Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ekhem Ekhem... Pytam...

Czy kobiety naprawdę boli w trakcie okresu?

Polecane posty

Gość Ekhem Ekhem... Pytam...

Moja ciągle jęczy, każe wszystkim wokół niej skakać, jest niemiła i w ogóle, to bez kija do niej podejść się nie da :/ Tłumaczy, że ma okres i ją boli: a to brzuch, a to głowa, a to plecy... Przed okresem ją jeszcze piersi bolą, po okresie to "jej dziwnie" (tak mówi)... Ja wymiękam... Skaczę jak ten debil skończony po aptekach co miesiąc za nospą, za apapem, paracetamolem i innymi, a ostatnio zostałem wysłany do sklepu po podpaski i snickersa, bo ochotę na niego miała. Ja jej mówię, że zachcianki to mają kobiety w ciąży, a nie w trakcie okresu, a ona się obraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boli.. jedne mniej drugie bardziej, zleznie od miesiaca, PSM raz wieksze raz miejsze. proponuje ibuprom i nospe... i dla rozluznienia male co nieco :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem kto mnie zabił
wyobraż sobie, że co miesiąc przez kilka dni jesteś kopany w jaja i leci ci ciągle krew....reszte sobie dopowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:29 bo wyobraź sobie geniuszko bez odrobiny empatii ze kobiety ROZNIE przechodzą okres , mojej siostry nie boli nic , a ja dopóki nie byłam w ciąży i nie urodziłam dziecka to miałam goraczke od bólu i aż mnie nerki bolaly taką miałam spuchnieta macice, dzięki bogu po dziecku się unormowalo , a ty zamiast wydawać takie obrzydliwe osady o kimś pomysl , jak to mawia pewien you tuber " wyjmij głowę z doopy i zacznij myśleć "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj A jak robisz kupę to Cię boli? Okres to naturalny proces fizjologiczny, tak jak jedzenie, spanie, sranie.... Więc dlaczego miałby boleć??? Po prostu niektóre dziewczyny lubią jak facet koło nich skacze lubią być w centrum uwagi i tyle. Takie usłużne królewny, robią z siebie wielkie damy, sparaliżowane, trzeba im usługiwać i w ogóle... DRAMAT... X Idiota. Ja jak mam okres zwijam się z bólu, nie kontaktuje, mam dreszcze, poty, wymiotuje i mam rozwolnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie mógł być z kobietą która ma okres obrazu bym ją zostawił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 12:09 --> każda kobieta ma okres xD jak chcesz babę bez okresu to se weź chorą albo 5-letnią dziewczynkę. Albo zostań gejem, wtedy Twój partner na pewno nie będzie miał okresu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś każda kobieta ma okres xD xx No nie mów, poważnie?? xD Mój świat właśnie runął xDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2018.05.03 x chuuja wiesz tak naprawde "debilu". One płaczą, bo podczas okresu spada poziom pewnych hormonów i neuroprzekaźników (pojawiaja sie stany depresyjne, płacz itd.) to nie wynika z ich rozkapryszenia - tylko z fizjologii. Lecz sie krwa na nogi bo za glowe za pozno i mam nadzieje, ze zadna nie bedzie na tyle głupia, zeby byc z toba w zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idioto, niektóre wysyłają go dlatego, ze im zabrakło, a same właśnie leza na podłodze i zwijają się z bólu / rzygaja / nie maja już podpasek a nie chcą wychodzić z zakrwawioną doopa. I dlatego, ze to kurna normalne w związku pomagać sobie. I naprawdę dla Ciebie jest normalne, czuć ból 7 dni w miesiącu i nie ma się co pieścić? Niektóre łaski nic nie boli, inne zdychają. Moja koleżanka ma okres po 10 dni i czasem co 2 tygodnie :( a druga powiedziała, ze po bólach miesiączkowych poród nie był szczególnie bolesnym wydarzeniem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dodam kretynie, ze to jest choroba, tzn kobiety mające spore bóle, mocne wyrzuty hormonalne, ciepło, zimno maja jakieś problemy z hormonami albo budowa macicy, ale takich kobiet jest naprawdę dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To faktycznie debil, ale przynajmniej z samokrytyką nie kuleje. Już dawno zostało udowodnione, że podczas okresu zwiększa się wydzielanie tych samych zapalnych prostaglandyn co w trakcie grypy i gorączki (temp zawsze tez trochę wzrasta podczas okresu). Rozszerzają się też naczynia powodując u niektórych bóle migrenowe. Teraz spójrzmy na to jak się faceciki rozczulają nad sobą w trakcie głupiego przeziębienia ;) A okres jest jeszcze gorszy. Bo oprócz objawów grypopodobnych, zbiera się woda w organiźmie, występują często silne skurcze brzucha oraz rozwolnienie. No i jeszcze ta straszna senność - można spać cały dzien - i w sumie to jest jedyne na co ma się wtedy ochotę, chyba trzeba by bylo wciągnac kreske (roftl), aby ją powstrzymać, bo mi np. nawet 3 mocne kawy nie pomagają wtedy... :O Czyli objawy grypopodobne (w tym czasem migrena) + silne skurcze brzucha + sraczka. Na szczęście trwa to głównie przez pierwszy dzień lub dwa. Ostatnie na co ma sie wtedy ochote to wychodzenie wtedy z domu po podpaski/tabletki, a każdemu może zdarzyć się zapomnieć. Tabletki nie wyeliminują wszystkich objawów "geniuszu". Podczas grypy nawet jak weźmiesz przeciwzapalne/przeciwbólowe środki to przecież nadal czujesz się źle, słabo i ospale itd. No ale niestety wielu męskich ignorantów myśli, że okres to przecież tylko ból brzucha... :D I "skakanie" przy kobiecie jest wtedy normalne, tak jak skakanie przy partnerze gdy ten jest chory. Co z tego, że "okres to nie choroba" skoro ma z nią identyczne objawy? Ja z facetem, oboje przy sobie "skaczemy" gdy źle się czujemy (niezależnie od przyczyny) i dla mnie to coś normalnego w kochającym się związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdą z tych cech posiadam w odpowiedniej ilości, ale tobie przydałoby się to drugie ;) I umiejętność czytania ze zrozumieniem. Grypa z gorączką to nie jest "patologiczny obłożny stan chorobowy" to raz, dwa- wiele kobiet podczas okresu czuje się tak jak podczas rozkładającej grypy. Kolejna cwana, bo pewnie sama nigdy nie miała porządnych objawów podczas okresu. Przypominasz te idiotki, które "nie wierzą" w ciężkie porody/przebiegi ciąży, bo same miały szczęście i wyjątkowo lekki poród/ciąże. Spójrz może czasem poza czubek własnego nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do apteki. Tabletki nazywają się no-spa Może wziąć 3-6 tabletek dziennie. Oczywiście podzielone, np. 3 razy dziennie po jednej, albo dwie tabletki. Jak ci powie, że ją boli, daj jej tabletkę, albo dwie. Na pewno chociaż trochę pomoże. Te tabletki nie są groźne, może je brać przy każdym okresie. Po prostu skurcze są łagodniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boli to malo powiedziane,mi tylko ketanol jest w stanie złagodzić bol.A kapryszenie i denerwowanie się o głupoty wynika z hormonów i tez ze zmęczenia bólem który jest tal wielki ze mam mroczki przed oczyma i rozwalilbym najchętniej wszystko na mojej drodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, Jesteś bardzo wygadany,ale wyjaśnij mi jedną kwestie : dlaczego zamiast produkować się na forum nie przedstawisz swojego punktu widzenia dziewczynie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zesraj sie paniusiu wyżej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Współczuję braku dobrego wychowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś to i kobiety pracowały fizycznie do 8 czy 9-tego miesiąca ciąży, tylko co z tego? Dlatego było tyle omdleń, przedwczesnych porodów czy poronień. Nauka poszła do przodu i dziś wiemy co powoduje określone stany, więc i wytyczne się zmieniły. Tłumaczę ci "debilu" (słusznie, że sam siebie tak nazywasz) że ketonal nie usunie wszystkich objawów i wiele kobiet nadal będzie się czuło beznadziejnie. I osoba wyżej ma rację - zwróć się do własnej dziewczyny skoro "księżniczkuje", bo mało kogo obchodzą twoje frustracje czy problemy w związku . Ogólnie temat jest o tym, że wiele kobiet czuje się naprawdę źle i nie jest to udawane, a co autor próbował na siłę wmówić kobietom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Współczuję braku dobrego wychowania usmiech.gif" x Dziwne, że brak kultury, wulgarność i prostactwo ("se" zamiast "sobie" - od razu przed oczami widzę jakiegoś prymitywa ze wsi) autora jakoś ci nie przeszkadza, a uczepiłaś się jednej, kulturalnej i dosyć trafnej uwagi osoby wyżej. I personalne pytanie to nie jest brak kultury, nie myl pojęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Nwm dlaczego w dzisiejszych czasach z okresu robi sie tak wielką sensację." XXX a ja nie rozumiem dlaczego ty robisz tak wielka sensacje z tego ze dziewczyna kazala ci isc do sklepu po podpaski, bo zapomniala kupic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczątka niezaradne? dziewczyny się same utrzymują, mieszkają, pracują i Ty uważasz to za niezaradność? ja mieszkam sama i jestem totalnie niezależna, a jednak w czasie okresu mam koszmarne bóle i mdleję. co ma jedno do drugiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor ma racje wmawiając że okres to nic? Wyśmiewając kobiety, które naprawdę ciężko go znoszą? :O Toż to zwyczajny prostak i ignorant. Całkowitą racje to miała osoba pisząca o tym iż przerzuca zachowanie swojej dziewczyny na wszystkie kobiety. Faceci nie mają prawa wypowiadać się o ciężkości okresu, bo nie mają macicy i okresu. Równie dobrze i ja mogę powiedzieć, że faceci wyolbrzymiają kop w jądra i że to wcale przecież nie boli aż tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dopuścił się generalizacji, jako że większość kobiet niestety, ale sobie nie radzi. Co poświadczają między innymi opozycyjne komentarze w tym wątku. " skąd wiesz, że większość? badania robiłaś? a ten koleś to zwykły cham. bycie razem to pomaganie sobie. ja akurat jestem teraz sama więc radzę sobie ze wszystkim sama, ale jak byłam z kimś, to ani ujmą dla niego nie było kupienie mi podpasek, ani ujmą dla mnie nie było robienie mu kanapek do pracy. umiem sobie radzić sama, ale na tym między innymi polega bycie ze sobą - żeby robić dla siebie różne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O czym ty pieprzysz? Temat jest o bólu fizycznym i złym samopoczuciu, które nie jest udawane. I o tym, że naturalnym i ludzkim jest zapomnieć raz na ruski rok o zakupie podpasek czy tabletek przed okresem (mi się zdarzyło z kilka razy w życiu) A jak dziewczyna autora wyżywa się na nim albo za każdym razem każe mu kupować podpaski czy zaiwaniać do apteki, to niech z nią to załatwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Akurat jestem kobietą i zgadzam się z Autorem. O dziwo jeszcze parę lat temu wypowiadałam się podobnie do Ciebie. Całe szczęście zaczęłam zdać o siebie i poszerzać samoświadomość, inaczej do tej pory byłabym niezaradnym roszczeniowym babskiem angażującym innych we własne problemy. Zamiast się bulwersować, polecam zacząć od poszerzania samoświadomości i poznawania własnego ciała. Akurat jest od groma sposobów, które znacząco eliminują bóle menstruacyjne i drażliwość. A nie zapominajmy, że o układ hormonalny i nerwowy trzeba dbać na codzień, a nie okresowego 'od święta'. " xxxx znam takie babsztyle jak Ty, zero empatii, zero zrozumienia dla innych, zero wrażliwości, skoro Ciebie nie boli to nikogo innego nie boli, mam tylko nadzieję, że nie masz dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie pipcie - cipcie bez jaj, takie ku*wa Danusie z "Krzyżaków". A teraz zastanawia mnie jedno: jak dawniej żyły kobiety? I w średniowieczu kobiety miały ku*wa okres! Królowa Jadwiga napewno też miała okres a jakoś jej Jagiełło po podpaski nie zapie*dalał do Biedronki! I może powiecie mi że kiedyś kobiety nie miesiączkowały albo że nie miały bolesnych okresów? Może ku*wa robotami były i nic nie czuły? A ch*j prawda! Po prostu kiedys kobiety były normalniejsze ..." x Haha faktycznie debil. Podejrzewam, że to prawik, który nigdy nie byl z żadna kobietą w związku. :D:D:D Pipcie bez jaj? :D No wymagasz od kobiety zeby jeszcze jaja miala? Wez mnie nie rozsmieszaj, baranie. To ty po prostu jesteś niedojrzały emocjonalnie - wszystkie twoje wpisy powyżej niestety swiadczą o twojej niedojrzałosci emocjonalnej. Dobrze ze nie masz dzieci, bo mówiłbys to samo na dziecko... "dziecko płacze, sra i trzeba je przewijać" i pytałbys sie jeszcze, dlaczego tak jest :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dopuścił się generalizacji, jako że większość kobiet niestety, ale sobie nie radzi. Co poświadczają między innymi opozycyjne komentarze w tym wątku." x Serio nie potrafisz czytać ze zrozumieniem to raz. Dwa - idiotycznie generalizujesz i wypisujesz brednie - nie radzić z okresem to mogą sobie nastolatki, a nie dorosłe kobiety. Po kilku latach okresu, każda ma jakieś swoje wypracowane sposoby. Po swoich znajomych z pracy/przyjaciółkach nawet nie zauważam kiedy mają okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na szczescie moj facet, teraz juz maz, był bardzo wyrozumiały w tej kwestii. Ja, podczas pierwszego dnia okresu- na szczescie tylk wtedy- chodziłam po scianach, nie mogłam pojsc do pracy- omdlenia, biegunka razem z wymiotami, masakryczny ból brzucha. Tabsy anty nieco łagodziły objawy, to znaczy bywal miesiac, ze nie miałam zadnych objawow, w kolejnym wszystko wracało znowu... Mogłam wtedy na niego liczyć, donosił mi swiezy termofor, kładł chlodny okład na glowe, bo czesto miałam masakryczna temperature i mówilam, ze chce umrzec- bol byl nie do zniesienia, ale On wszystko dzielnie znosił :). Przeszło po urodzeniu dzieci, wiec teraz nie mam takich problemow, ale wiem przynajmniej, ze to TEN, ktory jest na dobre i na złe, a nie tylko jak jest spoko loko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - zaraz ten nawiedzony babsztyl Ci powie, że Twój mąż powinien mieć Cię w doopie jak tak cierpiałaś, a Ty powinnaś pracować i nie wydziwiać, a w ogóle to te wszystkie dolegliwości sobie wymyśliłaś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×