Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość thannatoss

SAMOBÓJCY W RODZINIE

Polecane posty

noxelia nie znałam Cię z tej strony ;) idę spać bo trochę pobalowałam wczoraj za ostro i jak czytam te wypocinki tej pokutnicy to robi mi się tak samo słabo jak dzisiaj rano hehehe dobrej nocki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaskakująco mały procent więźniów popełniał samobojstwo, każdy to wie. W chwili gdy germański szatan szalal po obozie ludzie nie myśleli o takich glupotach jak samobójstwo :O Ooooch, jaka niedouczona osoba, nawet o obozach nic nie wie... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie burza
EGSORCYSTY POTRZEBUJESZ POKUTNICO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artoskaa
nie piszcie z tą dziołchą, niech dyskutuje sama ze sobą. może troche odbiegam od tematu ale kiedyś byłam z chłopakiem który byl jednocześnie najlepszym moim przyjacielem. Miał ciężkie życie i wiele razy mówił że się powiesi ale widocznie ze strachu nie robil tego. Po 2 latach rozstalam się z nim, on znalazł sobie nową dziewczynę, ale powiesil się. Na strychu u siebie w domu. podobno poklocili się 2 dni wcześniej, ale na jego koniec zaważył jego ojciec alkoholik który znęcał się nad nim psychicznie i fizycznie. a rok wczesniej powiesil się jego starszy brat w tym samym miejscu. Normalnie masakra.... Drugi przypadek, moj kolega mial brata który tez sie powiesił niedaleko domu w lasku na drzewie, nie zdążyli go sciągnąc. Jest u mnie w miasteczku za rzeką taka okolica gdzie najwięcej ludzi się powiesilo, mój były wlasnie tam mieszkał, brat kolegi rownież i inni także.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i będę się powoływała na więźniów Oświęcimia bo jakbyś łaskawie się wysiliła to bys wiedziała że samobójstwa w obozach były na porządku dziennym, ludzie nie wytrzymywali presji, wysiadali psychicznie. i proszę przestań pieprzyć bo akurat w tej kwestii wiem co nie co i nie pozwole na rozpowiadanie takich pierdół i wrzucanie wszystkich do jednego worka, prawda jest inna ale ty jestes zbyt glupia by to pojąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A paszła won, ja z chamką nie dyskutuję. Przyzwyczajona jestem do kulturalnych ludzi, a nie takich wsioków. Wracam na swój topik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pokutnica skarbie dopowiem Ci troszkę bo bidulko trzeba Cie douczyc ;/ jakbyś nie wiedziała to są takie stare pisma kościelne, kościół specjalnie potępiał samobójców BO BAŁ SIĘ WALI SAMOBÓJSTW WŚRÓD SPOŁECZEŃSTWA wówczas kościół sprawiał wrażenie surowego i groźnego dlatego też samobójców nie chciano chować na cmentarzach tylko traktowano jak wyrzutków. i jakbyś kiedyś odszukała sobie te pisma znalazłabyś też sporo wzmianek o księżach... wiele faktów nie ujawniono z tych pism. ehh wróc do szkoly bo żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIELKA PANI KATOLIK - NIE NO PADNE ZARAZ :D SPIEPRZAJ DO PIERWSZEJ ŁAWKI PRZED OŁTARZ DOŁÓŻ KSIĘDZU NA TACĘ ZEBY MIAL ZA CO NOWY SAMOCHOD KUPIC I TAM OPOWIADAJ TE SWOJE PRAWDY ŻYCIOWE :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zobaczymy
pokutnica ja tez jestem katolikiem o ile wiem jezus kochał wszystkich ludzi no ale u ciebie to juz jest fanatzm ,ludzie w obozach szli na tzw druty nie słyszałas o tym a jezeli chcesz wiedziec to takich przypadków jak ojciec Kolbe było więcej !!!!!!!!!!!!ludzie w szpitalu którzy mieli być zagazowani woleli zasstrzyk z fenolu czym robica go pielęgniarka narażała sie na smierc a historiaobozowych kochanków żydówki Mali i polaka Edka co razem uciekli i ich złapali ona na oczach całego obozu pod szubiennicą uderzyła gestapowca w twarz i sama sie powiesiła a Edek krzyknąl NIECH ZYJE POLSKA i tez sie sam powiesił to wiem od swoiej cioci wtedy 15-lat dziewczyny sanitariuszki w powstaniu wywiezionej do obozu do obozu!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem ze temat
starszy ale poczytałam sobie dopiero teraz jak to jest z tym samobójstwem bo wypowiedź pokopanej Pokutnicy dała mi troche do myślenia... Cytat z Katechizmu: "2283 Nie powinno się tracić nadziei dotyczącej wiecznego zbawienia osób, które odebrały sobie życie. Bóg, w sobie wiadomy sposób, może dać im możliwość zbawiennego żalu. Kościół modli się za ludzi, którzy odebrali sobie życie." Dawniej faktycznie Kościół uważał, że samobojca skazał się na wieczne potepienie i takim osobom rzeczywiście odmawiano nawet miejsca na cmentarzu. I nie były to historie tak odległe. Opowiadała mi o tym kiedyś moja babcia. Obecnie uznaje się, że samobojca w ostatniej chwili, gdy juz bylo za późno mógł żałować i tym samym ma szansę na zbawienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona Malva
Dajcie se spokój Pokutnica jaja se robi, przecież to ten sam projekt co jebnięta Beatka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój tata się powiesił ale to było powieszenie przez gwałtowne uduszenie znalazłam go z bratem na strychu w nowym domu widok mojego taty powieszonego było okropny.Do dzis nie moge uwiezyc ze mój tata nie zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym znalazła się zupełnie dennej sytuacji, z której nie ma wyjścia, raczej pozabijałabym wszystkich, którzy to spowodowali, a nie zabiłabym siebie. Przynajmniej wyszłabym w ten sposób na prostą, przełamała szarość życia czymś, czego jeszcze nie robiłam. Nie mam w rodzinie nikogo takiego, ale za to mój dziadek jakieś 5-6 pokoleń wstecz zabił swoją żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×