Szłam sobie dziś Domaniewską...

i z przeciwka szło trzech facetów. Patrzyłam pod nogi żeby się nie wyrżnąć, bo chodnik dziurawy był, a miałam obcasy. Usłyszałam "fiu" - zignorowałam. Nawet nie spojrzałam na lamusów. Kiedy mnie mijali wyobraźcie sobie, że jeden ostatni mnie złapał za tyłek! :/ Prostak, kurwiszon jebany. To ja się odwinęłam i mu dałam z liścia z całej siły. A ci debile zamiast coś powiedzieć mądrego zaczęli chichotać, odwrócili się i poszli dalej. I jeszcze tekts usłyszałam z daleka: "jędrny tyłeczek" :/ Myślałam, że się porzygam. Normalnie jakbym była zgwałcona się poczułam.

Faceci bywają pojebani- sorki za wyrażenie. Ale ostatnio też sobie szłam spokojnie chodnikiem . Strój miałam wybitnie anty seksowny- zwykła koszulowa bluzka bez dekoltu. Ale biust mam duży więc zwraca uwagę. I jedzie gość i bezczelnie do mnie z tekstem że na takich piersiach to on by sobie chętnie pospał;/ Fuj stary zbok.

Zgwałcona? A myślisz, że mnie ryj nie palił? Kurfa, potem w galerii Mokotów wszyscy się gapili na mój czerwony pysk :O Ty mała zdziro.

Mam nadzieję, że więcej takich sytuacji nie będzie. Pojebało ich, bo na zewnątrz prawie 30 stopni dziś i zobaczyli kawałek nogi i wariują idioci. Już nie mówiąc o sytuacjach, gdy jakiś facet przeżywający kryzys wieku średniego idzie i się szczerzy jak upośledzony ;/

tak, akurat przy ul. Domaniewskiej gdzie sami krawaciarze się przemieszczają i gwiżdżą na kobiety i łapią kobiety za pośladki , może to na Szmulkach było albo na Targówku ? wymyśl inną bajeczkę :)

A co ci kurwiszonie nie pasuje, że się szczerzy? MOże najpierw powinien pomachać plikiem banknotów? Faceci sa bardziej subtelni od ciebie.

Szlajaczek, nie mówiłbyś do mnie "mała zdziro", bo mam 175! I wątpię czy osoba, która oberwała pokazałaby się w Galerii Mokotów. To był prostak, co ciuchy kupuje pewnie na bazarze Różyckiego.

kwartnik, to była Domaniewska róg Magazynowej. także wiesz... :/

ale chwalisz sie czy zalisz?:O

Poszedłem tam popatrzeć na galerianki. I tak jestes małą zdzirą, niezależnie od wzrostu.

żale. właściwie to jestem oburzona. serio zrobiło mi się mdło po tym.

no tak, teraz będziesz przeżywać, że jakiś przyjezdny jeden z drugim miał czelność Ciebie dotknąć w sam pośladek , czy bardzo zabolało ?

faceci mysla ze im wszystko wolno. bylo do kopnac w krocze ciekawe czy by sie tak usmiechal cham jeden?

Teraz autorka wieczorem będzie maczać sobie paluszek i namiętnie trzeć ślimaka, wspominając ta pikantną sytuację :P

Prostaki, chamy niewychowane

pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło. i tak myślę, że zdecydowałaś nie na wiele przykładając mu w twarz. następnym razem będę jeszcze odważniejsza i kopnę delikwenta.

prawdopodobnie oni byli po kilku browarach , spodobałaś się facetom, przecież żaden normalnie zachowujący się facet nie dotknie nawet kobiety w miejscu publicznym ale po kilku piwach tak może być, czyli nawet słonica się facetowi podoba :)

nie wiem czy byli po kilku piwach, nie interesuje mnie to. ale zgadłeś chyba z tym, że to byli przyjezdni. przy Magazynowej i dalej jest wiele placów budów. pewnie jacyś robole ze wsi. no nic, żałosne jednym słowem. strach chodzić tam teraz wieczorami.

a co do tej słonicy - udaję, że nie zauważyłam przytyku. nietrafnego zresztą.

Lepiej byście mnie przelecieli, a nie tak grafomanicie erotomany.

przecież wiesz jak jest , normalny warszawiak z dziada-pradziada popatrzy z przyjemnością na warszawiankę i podziwia kobietę za jej wygląd i zadbanie ale nie powie tego kobiecie wprost przechodząć obok kobiety , tylko sobie pomyśli w duchu 'ale laseczka' :) a przyjezdni nie mają zachamowań i gdy idzie trzech to chcą sobie udowodnić, że są 'macho' , więc takie teksty i zachowanie , masz nauczkę na przyszłość aby w takich sytuacjach przechodzić na drugą stronę Domaniewskiej nawet w miejscu niedozwolonym :)

kto tu jest niby erotomanem i grafomanem? :/

kwartnik, dzięki za normalne odpowiedzi. niestety, z wiekiem przekonuję się coraz bardziej, że faceci są obrzydliwi. możecie sobie mówić co chcecie i bronić, ale te spojrzenia na ulicy albo w innych, codziennych sytuacjach są poniżające. nic, tylko wbić wzrok w ziemię i udawać, że sie tego nie widzi. ewentualnie zakładać worek jutowy. ostrzeżenie dla facetów - nie myślcie, że jak idzie sobie jakaś fajna dziewczyna i się uśmiechniecie lubieżnie, to jej sie to spodoba. no chyba, że jest niedowartościowanym kurwiszczem.

autorko, skoro kusisz swoim wyglądem i swoim image to nie bądź zaskoczona że faceci się gapią, to fajnie, że wyglądasz kobieco ale czy tylko ubierasz się fajnie i modnie dla siebie ? nie wykłujesz nagle wszystkim facetom oczu, skoro kusisz swoim wyglądem to wzbudzasz podziw u facetów , faceci to mają w genach i gdy facet się gapi na kobietę to znaczy, że kobieta spełnia jego wymagania pod każdym względem a jak zapewne wiesz a faceci tego nie wiedzą to tak naprawdę kobieta wybiera sobie faceta , więc pokazując się publicznie sama decydujesz kogo akceptujesz , już wiadomo, że tych trzech odrzuciłaś , innych też odrzucisz za podobne grzechy a może nie :)

Ubieram się fajnie i dbam o siebie dla siebie. Nie dla facetów. Gdyby miało to tak wyglądać, to każda kobieta, która nie musi się już podobać (czytaj żona) wyglądałaby jak strach na wróble. Dlatego kobiety powinny się podobać sobie, a nie mężczyznom. Zresztą to nie jest kwestia tego czy dziewczyna chce, czy nie chce kusić facetów. Każda racjonalnie myśląca, założy spódniczkę albo szorty w taki upał po to, aby bylo chłodniej, a nie po to żeby facet mógł jąk lepnąć w dupę. Nie mogę się z tego otrząsnąć.