Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiktorieczka

Co zrobić z psem sąsiada, który ciągle ujada pod oknem?

Polecane posty

Gość wiktorieczka

Jak w temacie. Pytam, bo już nie daję rady z tym psem. Ujada własciwie cały czas. Nie pomogły skargi u właściciela. Teraz też szczeka, nawet okna nie mogę otworzyć, bo dzieci zasnęły. A w domu gorąco. Może mogę podrzucić mu coś na uspokojenie w kiełbasie, żeby spał? Ale nie chcę go ubić bo sąsiad będzie wiedział że to ja... mam mordercze myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktorieczka
Najchętniej wzięłabym go powiesiła na wieszaku za uszy, z jajec zrobiła breloczki-zwierzątka dla moich dzieci, a jego ogon odcięła i wyrzuciła moim kotom na pożarcie!:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktorieczka
Dokłądnie tak bym zrobiła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina1155
Potwory, z was zrobic dmuchane lalki, idiotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina1155
Ja tak zrobiłam z moim psem i nie żałuję.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina1155
I o to tyle hałasu, litości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym zapytala inaczej, co zrobic z sasiadem ktory ma takiego psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina1155
Głupoty wypisujesz, nigdy bym nie skrzywdziła zwierzaka. a takie potwory nie powinny chodzic po świecie. Stac was tylko na podszywy, żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktorieczka
Ja napisałam tylko pierwszy post reszta to podszyw. Naprawdę pytam czy są jakieś środki które tego psa uśpią na pół dnia lub nocy ale nie zabiją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina1155
Jestem na tyle infantylną dziunią,że biorę wszystkie te wpisy na poważnie i nie wyczuwam za grosz ironii. No cóż...może z wiekiem mi przejdzie, bo na razie mam 15 lat.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina1155
Zgłos to do straży miejskiej może oni coś wskuraja u właścieciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktorieczka
Może zawołam go do siebie i poczęstuję go kawą? Na mojego męża zawsze działa - śpi potem w nocy jak niemowlę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postaraj się o dormicum i wsadź to do jakiegoś mięsa i podrzuć kundlowi. Naćpa się i będzie spokój. Ewentualnie hydroksyzyna do picia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coralick, ja zwrócę na Ciebie uwagę, bo spodobało mi sie to co napisałaś. Dziwne: mądre spostrzeżenie na kafeterii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktorleczka
A najgorsze jest to,że on nie tylko ujada ale i upija:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 98392839
jest coś takiego jak obroża antyszczekowa, 20 zł na allegri i spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie chcę się znęcać nad tym psem, jest mi go żal, bo to że taki jest to wina właściciela ale to nie znaczy że mam zności to jego szczekani nonstop. Nie możemy wyjść nawet przed dom, dzieci gdy grają w piłkę - ujada, bawimy się z naszym psem - ujada, i co byśmy nie zrobili ujada, nie można spokojnie posiedzieć w ogrodzie. Wieczorem nie można okna otworzyć. No ileż można! Też mamy psa jest na podwórku i szczeka tylko gdy przychodzi ktoś obcy, jest wychowany i wie że jest kochany. Chcę wiedzieć czy można podać coś temu łajdakowi żeby mu nie zaszkodziło ale żeby się uspokoił i pospał choć trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obroża spoko ale jak mam mu to założyć to nie mój pies Coralick - na właściciela nie ma rady jest niereformowalny, wg niego pies ma być zły, jego siedzi cały dzień w kojcu, nocą "pilnuje" i jest puszczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 98392839
jeśli szczeka w nocy to możesz zawiadomic straz miejską, możesz tez podac go do sądu za to zakłócanie ciszy... Ja też mam psa co czasem szczekał, i sasiada naprzeciw co jak trzy razy szczeknął tuo od razu biegł z kamieniem... ale mój pies serio duzo nie szczekał, noc całą jest w domu, moze 15 minut łącznie przez zały dzień max. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzi mi o takie szczekanie, on szczeka cały czas na niewiadomoco, wiatr, liście.. Bardzo to uciązliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbogdandrag
Ja mieszkam w Tomaszkowicach kolo Wieliczki, moj sasiad nazywa sie Kawaler. Pies na posesji sasiada ujada non stop. Oczywiscie pieski sie zmieniaja, ale szczekanie trwa. Gdy przyjezdza Policja, bo sasiad budzi mi dziecko w nocy, to oczywiscie jest cichutko, i mowi ze nie pije /ha, ha../ Do Policji mowi ze to wariatka, a to juz jest kodeks karny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmm

Mam takiego samego sąsiada ...a. Wilczur w małym kojcu, nigdy niewypuszczany. Jak dostanie napadu, potrafi szczekać bez przerwy przez pół godziny. Sąsiad uważa, że jest ok, tak ma być. Nie daję już rady słuchać tego hałasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×