szęściary

kobiety mają dobrze, skończą szkolę, byle ogólniak, wyjdą za mąż i nie muszą nic robić. Byle trafiły na byle fagasa z forsą a Wy zajmiecie się domem. Byle tylko uroda jako taka była, bo wiadomo po jakimś czasie się roztyjecie, rozstępy po ciąży , lenistwo itd

te misiek , do kogo ,to ? . spójrz na profil twoich(wymarzonych) potem na siebie.akurat moje kochanie to ja zarwałm ,i nikt mu nie obiecywał ,że bedę prala ,sprzatała, gotowała,i dzieci chowała.wiec nie wyolbrzymiaj . do tego byłam atrakcyjna fizycznie , jakbys sie miał/a, przyczepic.

Kobity nie mają wcale lżej. Mówię to jako facet.

a skąd wiesz, że nie mają lżej? Utrzymywała Ciebie kobieta, że tak mówisz?

Myślisz że chodzenie 9 miechów z balonem, rodzenie i wychowywanie dzieci a czasami patrzenie jakie przeszczepy z nich rosną jest łatwe? Nie wiem jak to jest ale mniej więcej sobie potrafię wyobrazić jak to musi być chujowo. Zwłaszcza tam, gdzie kobieta musi sobie sama z tym radzić. Kobiety teraz oprócz domów mają jeszcze pracę na głowie. Trochę uogólniłem, wiem że nie wszędzie tak jest, ale często się zdarza. Poza tym te miesiączki... i inne tego typu sprawy. Nie chciałbym być kobietą.

biedactwo z Ciebie, a rozmyślasz jeszcze nad ludźmi ułomnymi? wyobrażasz sobie jak to było by robić po siebie? Dobrą wyobraźnię masz :D żeby utożsamiać siebie w role kobiety :D

mnie to zawsze zastanawialo jak to jest nosic dzyndzle miedzy nogami. nie przeszkadza wam to w chodzeniu? nie furkota przy kazdym kroku?

Czy ja piszę po chińsku? Czy ja napisałem że się utożsamiam? Potrafię sobie to wyobrazić, dzięki temu to rozumiem. Ty nie rozumiesz, na tym polega nasza róznica. Jeżeli Twój nick odnosi się do kobiet to bracie bidnyś umysłowo. Zastanów się dobrze co piszesz, ewentualnie polej głowę zimną wodą. ;)

dobra, jakbym napisał, że "myślisz" to by zmieniło postać rzeczy ? człowieku, jako facet powinieneś być bardziej ogarnięty :D, ale sorry jesteś tylko małą pizdeczką, co wstawia się w miejsce kobiety która rodzi :D i po drugie w wychowywanie dzieci biorą udział oboje rodziców, nie tylko matki.

Oboje rodziców? Zawsze? To byłaby idylla. Obie płcie mają tak samo trudno. W jednym związku wszystko jest podział obowiazków i jest okej. W innym kobieta zapierdala a facet leży, śmierdzi, pije browca i ogląda mecz. W jeszcze innym kobieta leży i pachnie a facet na to robi. Nie ma zasady. A co żeś się tak czepił tego przykładu z rodzeniem? Nie może Ci się zmieścić w głowie że to nie może być ani łatwe ani przyjemne?

Czy jako ogarnięty facet powinienem głosić brednie że kobietą jest lżej? Lżej bo są kobietami? :D Weź brachu przestań pierdzielić głupoty.

kobietom***** błąd skutkiem zmęczenia :O

beliar --> jakis czas cie czytam. jestes mega zyciowy, obiektywny facet - gratulacje :)

teraz mówisz o patologiach , skrajnych przypadkach. A tak było , jest i będzie, że kobiety wystarczy, że nie grzeszą urodą, rozumem i znajdują dobre partie a same tylko leża i pachną. Faceta natomiast jest rolą, żeby rodzinę utrzymać na godnym poziomie. Jeśli tego jeszcze sobie nie wpiłeś i masz chujową prace to życzę powodzenia

głową,,,dobra spadam spać,,,,i dalej bujaj w obłokach.

@ Domowa, bardzo mi miło ;) Autorze, zdanie zmienisz, przyjdzie jeszcze taki czas. Spokojnej nocy życzę ;)

Kobiety mają łatwiej? Jeśli chce założyć rodzinę to JA muszę zrezygnować z kariery zawodowej ( przynajmniej na czas wychowania dziecka), w karierze zawodowej mojego faceta nie zmieni się nic. To ja muszę borykać się z rozstępami, dolegliwościami ciążowymi podczas gdy mój facet cieszy się, że będzie mieć dzidziusia:) Nie wiem gdzie mieszkacie, ja w małej mieścinie gdzie rzadko którą parę stać na to, by jedna osoba nie pracowała. Oczywiście zgadzam się, że to facet jednak ma większy udział w przyszłości finansowej rodziny ( przeważnie), ale raczej nie jest tak, że kobiety mają lepiej.