Wiecie co mnie spotkało?

Nie wiem jak się teraz zachowywać wobec mojej ciotki.. ale od początku. Mam 18 lat wcześniej byłam u gin raz o czym nie wiedzą moi rodzice bo niedawno pierwszy raz kochałam się z chłopakiem. Moja ciotka jest ginekologiem. Tzn to jest dość ,,daleka " ciotka bo to jest matka mojego brata stryjecznego i była żona mojego rodzonego wujka.Niedawno miałam silny ból brzucha więc tata pojechał ze mną do szpitala ( u mnie wszyscy w rodzinie to lekarze) i bylam wysłana też do niej bo sprawdzaliśmy wszystko u u chirurga itd. myślałam ,że np zrobi mi usg ,a ona mnie poprostu zbadała normalnie ( wcześniej sie pytała czy jestem dziewicą powiedziałam ,że już nie) poprosiłam ją żeby nie powiedziała rodzicom ,że byłam u niej , zapisała mi tabletki anty i sie zgodziła czasem ją widuje na jakiś spotkaniach rodzinnych (choć rzadko) i jakoś mi teraz głupio .. mam powód?

powinno mi być wtyd? czy na luzie do tego podejść?

nie masz. ja tez obowiazuje tajemnica lekarska a poza tym to chyba juz w dzisiejszych czasach normalne ze 18 latki uprawiaja seks. przynajmniej dala ci tabsy i to bardzo fajne z jej strony.

Jeśli jest dobrym lekarzem to nie zdradzi tajemnicy lekarskiej.

ale z ciebie przyglupia burzujka widac od nadmiaru kasy ci sie w dupie poprzewracalo

a nie wstyd by wam było np jakby przyszła do was do domu ( bo to się czasem zdarza np z jakiejś okazji) po tym badaniu tak normalnie z nią gadać jak z ciotką? bo może jestem dziwna ,ale to było dla mnie dość krępujące ,że mam sie przed nią rozebrać. ale jak już powiedziała ,że mnie zbada to głupio było uciekać i mówić ,że się wtydzę itd W sumie nie jestem z nią spokrewniona bo tp tylko matka mojego brata ciotecznego ,ale jednak to rodzina można powiedzieć