Ciąża, emocje, bezrobocie.

Witam serdecznie. Mam pytania do wszystkich przyszłych Mam w trochę bardziej zaawansowanej ciąży niż ja. O tym, że na świat przyjdzie i moje maleństwo dowiedziałam się 2 dni temu. Mam ogromne wsparcie ze strony partnera i najbliższych, z którymi podzieliłam się tą informacją. Zastanawiają mnie tylko emocje, które mi towarzyszą i zastanawiam się, czy inne Mamy też przechodziły takie rozchwianie. Otóż wiedziałam, że mogę być w ciąży, znam konsekwencje własnych czynów, nie jestem nastolatką i ludzie nie będą na mnie krzywo patrzeć, a ojciec dziecka to mój partner a nie przypadkowy ktoś.. jednak od kiedy zobaczyłam dwie kreski, czuję się strasznie zagubiona. Jestem przeszczęśliwa, za moment przerażona, zaraz sobie żartuję z sytuacji, a po chwili popadam w stany depresyjne i narzekam, że to zły moment, nie jestem gotowa, bla bla.. Dokucza mi też silne poczucie niepokoju, nawiedza mnie falami. Czy też miałyście takie skrajne odczucia, gdy otrzymałyście radosną nowinę?? Czekam, aż trochę się uspokoję, ale jestem naprawdę zdziwiona swoją reakcją. Na ogół jestem niepoprawną optymistką i bardzo pewną siebie osobą, a tutaj jedyne na co starcza sił, to skulić się w ramionach Ukochanego.. Mam też drugie pytanie. Jestem dopiero w 35 dniu cyklu, lekarz nie mógł jeszcze potwierdzić ciąży, ale 3 testy pokazały wynik pozytywny. Fakt ten plus moja intuicja wystarczają mi do uznania mojej ciąży za pewną. Zastanawia mnie tylko, czy zdarzały się przypadki, aby pomimo pozytywnych testów, okazywało się, że owej ciąży nie było? I już ostatnie pytanie. Czy któraś z Was, przyszłe Mamy, lub może obecne, orientuje się, jak to jest z zasiłkami? Jestem w o tyle niekomfortowej sytuacji, że dokładnie 2 dni przed zrobieniem testu, straciłam pracę. Wobec tego jestem ciężarną bez pracy, niezarejestrowaną na bezrobociu. Logiczne, że pracy teraz już nie dostanę, jak to więc jest z zasiłkami? Będę wdzięczna za wszystkie odpowiedzi. Normalnie nie pisałabym na forum, ale no cóż.. wiadomość "będę Mamą" chyba zmienia nas wszystkie :) Pozdrawiam serdecznie!

lekarz nie polecil Ci abys dla 100% pewnosci zrobila badanie krwi? Druga sprawa proponuje Ci, aby Cie ktos zatrudnil...inaczej przepadnie Ci szereg naleznosc z ZUSu. Jesli masz mozliwosc to zrob to jak najszybciej.

Pominęłam to, zgadza się, poprosił mnie o to, żebym za tydzień zrobiła betahCG z krwi. Niestety nie jest to takie proste - gdzieś się zatrudnić..

No jesli nie masz znajomego lub kogos w rodzinie, kto Cie zatrudni to przerabane ;/

współczuję, bez roboty w ciąży chyba bym się załamała. weź pokombinuj z tym zatrudnieniem bo zostaniesz goła i wesoła, no chyba że tatuś dziany jest.

No dokladnie.. Pieniadze z chorobowego sa mega przydatne... mi kasy nie brakowalo a mimo to z checia odbieralam co miesiac pieniadze za lezenie brzuchem do gory :p :)

kochana,musza cie przywrocic do pracy,ale musisz im udowodnic,ze juz bylas w ciazy,gdy cie zwalniali.Oczywiscie,jesli umowa ci wygasala,to niestety,zostaniesz bez niczego. Idz do lekarza,potwierdz ciaze,wez zaswiadczenie w ktorym tygodniu jestes i zanies pracodawcy.Kodeks pracy nchroni kobiete od pierwszego dnia ciazy,wiec teoretycznie od pierwszego dnia ostatniej @.