kiedy przebić córce uszy???

kolczykowa mamo piszesz jakbyś wychodziła z założenia ze małe dzieci nie czują bólu. Moja córka jak miała 2 lata uderzyła się huśtawką. Ma teraz 4,5 i pamięta doskonale co sobie wtedy zrobiła i jak bolało. Dzieci CZUJĄ BÓL! nawet noworodki czują! a to czy będzie pamiętać to sprawa indywidualna.

czyli jak nie bedzie chciala to zdejmie w takim wypadku gwarantujesz jej niepotrzebnie ból

to właśnie wy mi chcecie narzucić wasze zdanie, to jest właśnie typowe dla kafeterianek

no niestety, ale do czasu, gdy Twoja córeczka będzie świadoma noszenia kolczyków, to uszy już nie będą miały szansy zarosnąć, a z tego może być niezadowolona dlatego radzę Ci byś poczekała z przebijaniem jej uszu

dziurki sie nie zrastaja moja droga:o W srodku tworzy sie blonka, ale na zewnatrz zawsze zostanie slad. niewiem skad te rewelacje, ze sie zrosnie:o

ale przecież to Ty pytasz nas o zadanie a moim zdaniem przede wszystkim powinnaś spytać córki, to są przecież jej uszy

buhahahaha my narzucamy ci swoje zdanie?? To po co pytalas czy moze nie przebijac?? Skoro i tak juz zdecydowalas? Myslalas, ze wszyscy przyklasniemy i napiszemy, ze przebijac najlepiej juz teraz, dzis?? Na kafe jak widac, dla niektorych to niepojete, ze inni moga miec swoje zdanie i je wyrazac. Nie narzucac, wyrazac. Kumasz roznice??

tylko co 1,5 roczna dzidzi może odpowiedzieć na pytanie "czy chcesz kolczyki?" powie "tak!!!" :) (o ile już mówi) :D

Ja miałam przebijane w wieku 4 lat, pistoletem i nic mnie nie bolało. Sama wybrałam sobie kolczyki lecznicze - wkrętki z niebieskim oczkiem. Naprawdę nie wiem co wy mówicie o bólu przy przekłuwaniu pistoletem. Co innego igłą...

jeszcze mnie powyzywajcie od wyrodnych matek!!typowe!!! wiecie co??to moje dziecko i wiem co dla niego najlepsze, a ta osoba która napisała że jak nie bedzie chciała to zdejmie, i ze ufunduję jej nie potrzebny ból... a moze będzie właśnie chciała, i wtedy będzie pamietała ból i starach tak jak ja moze porównanie nie na miejscu...ale np że szczepie dziecko szczepionkami zwykłymi to też jestem zła bo dziecko jest szczepione 3razy a nie raz??zastanówcie sie,

dziewczynki z kolczykami.... szczególnie jak mają mało włosków, to kolczyki dodają im takie dziewczęcości! ...to nie ma nic wspólnego z tipsami!

A ja jakiś miesiąc temu byłam z moja 2-letnią siostrzenicą na przebiciu uszek szła ochoczo nic sie nie bała a babki żeby było krócej dwa uszka odrazu zrobiły równocześnie i 2 minuty i po wszystkim nie bolało a jak sie cieszyła że ma kolczyki wszystkim sie chwaliła a jak nie patrzyłaś to szarpala i krzyczała "patrz kuciki":D

i sie dziecko zdenerwowalo:D wiesz co po cholere zakladalas temat, skoro nie przyjmujesz do informacji, ze kazda z nas ma swoje zdanie?? Kolczyki i tak malego dziecka to fanaberia. Matki. ot tyle ode mnie.

oburzajcie sie ile chcecie, mnie to nie interesuje, przecież nie napisałam ze jej teraz tutaj przebiję, chcę pocekać tak do 2lat jak bedzie bardziej rozumniejsza,ale tego strachu nie będzie, dziekuję za dyskusje, i takze tym którym cisnienie sie podniosło,

siostrzenica też sama wybierała wskazała na takie z czerwonym kamyczkiem a wybór był duży ale podobały jej sie te i na tym zostało. :)

ANIA dzieki i tak zrobie, to nie ja sie zdenerwowałąm tylko wy stare mamusie

cisnienie to sie tobie dziecko podnioslo:D

buhahaha jak sie nie ma argumentow to sie zaczyna wyzywac co?? :D:D:D

córcia ma pod koniec października urodziny to wtedy jej zafunduję prezent w formie kolczyków, dzieki aniu, a reszcie takze bo ja w porównaniu do was przyjmuje krytykę

w porownaniu do nas?? Hahahaha moze w przeciwienstwie kretynko??

Ja miałam zrobione kolczyki, kiedy miałam około 4 lata...chyba 2 lata to za wcześnie (mówię to z własnego doświadczenia). Takiemu dziecku nie wytłumaczysz, żeby uważało na świeże ranki, a także nie dopilnujesz, żeby nic mu się nie stało przez te 24 h.

wiecie co bądźcie mamami na poziomie co?? to że mam 23lata to czemu mnie macie za gorszą od was?? zapytałam grzecznie, niektóre odpowiedziały sensownie, a nie które od razu ze jestem bezmyślna, mam na uwadze córkę bo nie chce zeby pamietała starch tak jak ja, a wy tu tylko siedzicie chyba po to żeby komuś dokopać, was to chyba cieszy, ale w tym wypadku wam sie nie udało, jestem szczęśliwą mamą, jak pewnie wiele z was, bo MAMA to najpiękniejszy dar od losu,

powtarzam nie jestem ani gorsza ani lepsza od was, jestem taka sama ja wy, szcęśliwa mama dziewczynki, pracująca spełniona kobieta, i kochajaca mężatka, tak jak wy, więc gdzie ja jestem gorsza od was, no gdzie??

No nie wiem czy za wcześnie moja miała smarowane 3 razy dziennie tym środkiem od nich i nie ropiały ani nic. 7 dni jakoś sie przepęka pilnując żeby uszka nie ropiały. bez przesady

Też miałam smarowane, ale przy byle zabawie w przedszkolu uszkadzałam sobie te rany.

ale czy rozumiecie mamy że nie każda kobieta chce mieć przekłute uszy? jakim prawem decydujecie za nie? Mam kilka koleżanek, ok 30 i nie zdecydowały sie na to.Za to jedna mam tatuaż. Każdy robi ze swoim ciałem co mu sie podoba i zostawmy ten wybór im.

miało być :ma tatuaż Skoro chcecie być takie nowoczesne i nie przeszkadza wam dziurawienie niemowlaka to nie będziecie miały nic przeciwko gdy wasza dorastająca córka przyjdzie do domu z kolczykiem w wardze, brwi, języku czy łechtaczce?:D

2-latka niemowlakiem :D to chyba to jest jakiś przerośnięty niemowlak jest he he he . Nie dramatyzujcie 2-letnia dziewczynka bardzo dużo rozumie. Zobaczy u swojej róweśniczki że ma i woła że też chce to nie zrobicie tego bo 2-letnie dziecko nie rozumie co to jest sie tłumaczy co sie robi jak sie takie coś zakłada jak idzie z zaufana osoba mama ciocia i ja ma cały czas przy sobie to jest łatwiej trzeba tylko przygotować dziecko na to. Wiadomo że dziecko złapie sie czasem brudną rączką za uszko ale to trzeba starać sie przez te pare dni żeby nie dochodziło do tego. Moja siostrzenica po paru godz zapomniała o tym że ma kolczyki chyba że sie w lusterku przeglądała i oglądała jakie to kolczyki i wogóle :) to że matka przebić chce uszy swojemu dziecku to nie znaczy że jest zła matka sorry ale dziwne rozumienie. Ja sama miałam przebite w wieku 4-5 lat i jakoś źle tego nie wspominam :)

ALE TERAZ TO JUZ JEST INNE PRZEBIJANIE, jest pistolet, to ni boli, a mam porownanie bo mialam przbijane i igla (5 lat) i pistoletem (19 at) miedzy czasie w wieku 13 lat sama sobie przebilam druga dziurke w lewym uchu ;) mama jak wrocla z pracy to o malo nie zemdlala ;)