Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szelki do chodzzenia

zakładacie dzieciom szelki do chodzenia na spacer?

Polecane posty

Gość szelki do chodzzenia

mój synek niedawno wywrócił się i rozciął wargę, bo niestety nie zdążyłam go złapać na chodniku :( myślę nad takimi szelkami - jakie polecacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie nie nie nie8080
nie ,dla mnie to coś okropnego naucz synka chodzić za rękę ja ze swoim tak chodzę tylko tam gdzie nie ma blisko ulicy czy na placu zabaw biega sam ma 23 miesiące nie było z tym problemu od początku go tak uczyłam. To dziecko nie pies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie nie nie nie8080
bez upadków, potknięć i innych wywrotek dziecko się nie stety nie wychowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utrzymanie dziecka nie jest
nie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakładam dziecku smycz dla psa
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIe. Mój syn ZAWSZE chodzi poza domem ze rączkę. Nawet jak jest mało ruchliwa ulica. Po prostu trzymając mnie za rękę on czuje się bezpiecznie. Kiedyś też opowiadałam mu wieczorem bajki z nim w roli głównej jak idzie na spacer i jest niegrzeczny i wybiega na ulicę i co się dzieje... Często jak chcę coś dziecku przekazać to mu to opowiadam jako bajki i on to przeżywa... i wie jakie są czego konsekwencje. Teraz ma 2.5 roku i nadal zawsze da rękę jak gdzies idziemy. Ale uważam, że jeśli Twoje dziecko za nic nie pójdzie grzecznie za rączkę to takie szelki, mimo że może głupio wyglądają mogą uratować mu życie... Więc jeśli nie masz wyboru i dziecko nie da rączki to użyj tych szelek... być może uratujsz go przed wbiegnięciem na jezdnię np...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy tego nie przerabiałam,
ale jak mój synek uczył się chodzić i chodził na pierwsze spacery ulicą bez spacerówki, to była akurat jesień i miał na sobie albo bluzę z kapturem albo kurtkę z kapturem, więc trzymałam go i asekurowałam za ten kaptur. Nie wiem jakbym sobie radziła w lato bez kaptura, ale jeśli masz obawy to myślę, że szelki będą odpowiednie. Mój synek też często robił tak, że szedł, szedł i nagle jakoś podkurczały mu się kolana i bach, więc dobrze że go trzymałam za ten kaptur, to nie zdążył nawet dotknąć kolanami chodnika, bo go momentalnie podnosiłam w górę. Myślę, że dużą winę ponoszą za to buty dla dzieci, które są bardzo wysokie przy palcach i to właśnie przez te duże okrągłe czuby w tych butach dzieci się najczęściej potykają. Przy drugim postaram się żeby chodził w miękkich skórzanych papuciach, przylegających do stopy, a nie w sztywnych masywnych butach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy tego nie przerabiałam,
Jak jesteś niska, to możesz go trzymać za rękę, ale wiem że nie jest to wygodne dla dziecka bo ta wyciągnięta w górę ręka po jakimś czasie boli (ja doskonale pamiętam to uczucie kiedy chodziłam tak na spacery z moją mamą; pamiętam jak po jakimś czasie bolało mnie przedramię). Druga sprawa to taka, że wysokie kobiety nie mogą chodzić z takimi maluchami za rękę nie garbiąc się i nie pochylając nad dzieckiem. Ja jestem bardzo wysoka i nie mogę tak chodzić na dłuższą metę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam szelki
Ale nie do nauki chodzenia tylko dla bezpieczenstwa. mieszkam w miescie i moj synek nie chce jezdzic w wozku.zakladam mu szelki i idziemy,boje sie ze wyskocz na ruchliwa ulice. a te szelki wcale nie chronia przed upadkiem jak dziecko idzie tak z metr od ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy tego nie przerabiałam,
Tak pisząc szczerze i uczciwie autorko, to jednak kup te szelki, bo w sumie ważniejsze bezpieczeństwo dziecka, niż to co mówią prości ludzie mijający was na ulicy, którzy mało jeszcze w życiu widzieli. Nie zwracaj na nich uwagi, bo to twoje dziecko i to ty będziesz miała problem kiedy coś sobie zrobi, a ci ludzie po prostu przejdą obok, bo to nie będzie ich problem. Mnie w sumie ten kaptur, o którym pisałam wyżej służył w ten sam niemal sposób co służyłyby szelki i dzięki temu że asekurowałam malucha, uniknęliśmy wielu upadków, płaczu, otarć i skaleczeń. Bezpieczeństwo jest priorytetem, a obgadywaczy powinnaś mieć wiesz gdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam szelki
dokladnie.miej gdzies co inni mowia.to twoje dziecko i ty jestes za nie odpowiedzialna. ciekawe gdzie podzieja sie ci albo co powiedza jak twojemu dziecku stanie sie krzywda-bedzie na ciebie,ze nie uwazalas. tai to dziwny ten kraj-z jednej strony sie smieja a zdrugiej cie zlinczuja jak cos sie stanie. ja sie boje tez,ze moje dziecko pobiegnie do jakiegos psa,ktory nagle zza rogu wyskoczy. na placu zabaw czy jak jestesmy w terenie sciagam mu te szelki,ale jak idziemy ulica to nie ma mocnych-szelki musza byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szelki do chodzzenia
mnie nie interesuje, co ludzie powiedzą i wcale o tym nie pisałam, nawet nie pomyślałam, dopiero tutaj wpadłyście na taki pomysł :o gdyby miał zapięte za szyję, to może i by wyglądało jak pies :o chyba przesadzacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szelki do chodzzenia
mam 180 cm wzrostu i trochę trudno mi go trzymać cały czas za rękę, poza tym on chce sam i co? mam go na siłę trzymać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
załóż smycz i olej ludzi :) Słyszałam, że kiedyś to wiązali też do płotu, żeby mieć chwile spokoju jak było dziecko nadpobudliwe. Nie ma jeszcze na to przepisów więc śmiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szelki do chodzzenia
nie chcę zakładać smyczy, tylko szelki :o dlaczego od razu smycz? może jak krowę na postronek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kup te szelki i będziesz pewniejsza ,że mu nic się nie stanie Tu gdzie mieszkam to bardzo dużo dzieci nosi właśnie te szelki tylko w Pl są głupie baby i nie odróżniają szelek od smyczy dla psa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tylko w Pl są głupie baby i nie odróżniają szelek od smyczy dla psa" Psy też chodzą w szelkach szczególnie małe rasy co się pętają pod nogami a smycz im się zsuwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielone stworzenie
kiedy po raz pierwszy zobaczylam mame z dzieckim w szelkach to az zadrzalam...z oburzeniach.. teraz widze wiecej dzieciakow prowadzonych 'za szelki' i teraz wydaje mi sie ze to bardzo dobry pomysl. przed upadkiem moze nie uchronia, ale przed wybiegnieciem an ulice na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielone stworzenie
pewnie ze dobrze by bylo za reke, ale przeciez pisze autorka,ze malec nie chce.. a jak sie wyrwie? mysle, ze lepiej nawet troche pzresadzic z bezpieczenstwem. w szewlkach za reke tez mozna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale wy nie myslicie! Wydaje
wam sie ze wszystkie kobiety to 160 centymetrowe odrosty jak wy? Myslicie ze wszystkie dzieci bez problemu siegaja matce do dloni? Co za bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak,zakladam starszej,jak ide
na spacer z dziecmi.Moje mlodsze dziecko jeszcze nie chodzi i czy chce,czy nie chce musze go wozic w wozku,a szelki sa nie tylko wygodne,ale tez daja mi pewnosc,ze starsza mi nigdzie nie zwieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc123def456ghi789
W Polsce nie znane są szelki, bo większość zaczynających i uczących się chodzić dzieci jest wożona w spacerówkach i taka jest prawda. Rzadko kiedy można zobaczyć matkę z takim małym dzieckiem, które dopiero co zaczęło chodzić, idących pieszo bez wózka albo spacerówki. Dzieci są wożone na place zabaw i do parków i dopiero tam wypinane z wózka... albo i nie, niestety dla nich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Ja swojej malej kupilam takie szelki plecaczek Little Life , polecam - ona bardzo lubi, bo ma taka mini torebke, moze sobie tam wlozyc np. picie lub jakis inny drobiazg a mi jest latwiej ja upilnowac. Moje dziecko nalezy do tych super szybkich juz nieraz ten plecaczek- smycz uratowal ja od niechybnego wypadku np. jak probowala wybiec z metra, wyrwala sie przy przejsciu itp. Nie wszytskie dzieci chca chodzi za reke, czasem dziecko trzymane za raczke potrafi sie znienacka wyrwac - my np. czasem tak chodzimy, ze ja ja trzymam za raczke a smycz mam przewiazana wokol przeguba .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pedantyczna internautka
tak i obroze przeciwpchelna i kaganiec bo strasznie gryzie.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janina Olszańska
ciebie gryzie ? nie do pomyślenia jak teraz ludzie wychowują dzieci. nie sluchają się, biją własnych rodziców, gryzą. Macie swoje bezstresowe wychowanie. wcale mi was nie żal. ja mam 5 dzieci ale trzymałam dyscypline i nie musiałam wiązać gdzieś żeby były grzeczne. Mąż też umiał zaprowadzić porządek w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitagraska
Ja uważam,że to dobry sposób na zachowanie bezpieczeństwa dziecka bez konieczności właśnie trzymania dziecka za rękę. Takie świeżo chodzące dziecko nie raz nie będzie chciało trzymać rodzica za rękę,a w szelkach rodzic ma nad nim kontrolę tak, jak by je trzymał za rączkę, a trzymać nie musi i dziecko ma wrażenie, że idzie sobie samo, ręce ma wolne. W ogóle dobre to jest, jak zostawiamy dziecko komuś pod opiekę, np. babci, to nie musimy się bać, że tej babci dziecko wybiegnie gdzieś na ulicę, a babcia nie zdąży wybiec za nim.Trzyma dziecko na szelkach i dziecko jest bezpieczniejsze. Wszystko jest dla ludzi, krzywdy szelkami dziecku nie zrobisz, a możesz uratować życie.A to, że ktoś uwaza to za smycz jak dla psa, to już kwestia gustu, nie ma co się kierować tym, co kto uważa o tym , jak te szelki wyglądają. Bezpieczeństwo dziecka a zarazem komfort rodzica najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×