mąż zdradzał mnie ze swoją ex podczas wizyt u dziecka.

A po co ci taki jelop co Cie zdradza? TO BARDZO DOBRZE ZE WYSZLO NA JAW, to sukces, zadna strata. Szkoda zycia na plakanie po takim, wez sie szybciutko w garsc, bo zycie jedno jest. Przytulam Cie do serca.

Stara maksyma mówi: nie ufaj zdrajcy, jeżeli zdradził kogoś może zdradzić również ciebie.

No niemożliwe. Ja jestem drugą żoną. I to ja jestem tą prawowitą. Pierwsza to zwykła kurwa była i jest. To ona go zostawiła i zdradzała. My wychowujemy jego dzieci, bo je olała i odeszła do kochanka. Ja jestem drugą żona, ale on jest moim pierwszym mężem. Żyjemy razem już ponad siedem lat. Każdy dzień razem, wspólne noce. Wszystko jest wspólne. Szczęścia i problemy. Nie wyobrażam sobie żeby ktoś mógł mi odmówić prawa do mojego męża. Z punktu widzenia etyki i moralności a takze w sensie religijnym, choć nieformalnie, to ja jestem taką żoną, o jakiej mowa w Piśmie Świętym, to ja postępuję tak jak powinna postępować zona, choć nie mogłam przysięgać przed Bogiem. Tamta z kolei napluła na swoja przysięgę i wytarła sobie nią dupę. Więc do co niektórych na topiku: Pierwsza Żona = Kuuurwa i ch... wie co jeszcze. (Czasami) Druga Żona = Żona A co do męża, który chodzi do ex i ją wali... no cóż, kurwiarz i zdrajca. W końcu walił kurwę.

ja jestem pierwsza zona i co tez jestem kurwa??tez sypiam z bylym ale mam powoidy bo mnie zaszantazowal,zgodzilam sie tylko na raz w miesiacu,pozniej prosil o czesciej a ostatnio po trzech latach od rozwodu cichaczem napomina o powrocie......duren ,nie wie ze odchodzac do kochanki zrobil mi przysluge a sypiam z nim bo mam z tego pewiem zysk a dlaczego wraca??wiadomo zadna druga,trzecia itd nie zastapi tej pierwszej choc nie wiem jak by sie starala i nie mowa tu tylko o sexie,.....tak tak pocieszajcie sie ze te pierwezse takie zle byly i takie kurwy zdradzajace ,ciekawe kiedy mialy na to czas pracujac i wychowujac dzieci ,naiwniary pierdolone.......nie zal mi cie szmato (do autorki mowa)

żygac sie chce jak to przeczytałam. szantazował wiec chodzisz z nim do łózka mimo ze poszedł do kochanki. Ty jakies wnioski w ogóle wyciagasz w zyciu? az bije od ciebie zyciowa głupotą!!!!!!!!!!!

seks za szantaz ? seks z eks ? przeciez to patologia ! i inny komentarz jest zbędny !

z zoną byłą to nie zdrada , to jego obowiązek czyscic jej kominek

człek uczy sie na błedach , a skoro tak , nigdy w zyciu nie żeń sie drugi raz ! po co ? jak chce byc przy tobie nichaj jest tak jak trzymasz pieska , kotka tak trzymaj i kobietę .:)

26.08.2011] 09:15 [zgłoś do usunięcia] matacz...,.,.,.,.,. z zoną byłą to nie zdrada , to jego obowiązek czyscic jej kominek idz matacz bo zwymiotuje :(

matacz o rany ty tu znowu , ja cie krece..ten co zdradza swa zone z malolata udziela zyciowych rad zdradzonej kobicie? niesmaczne!!!!

a ja powiem tak, gdyby mi jakas baba zabrała męża to robiłabym podobnie, w dupie miałabym to czy cos im rozwalam jesli jednak autorka związała się z tym facetem kiedy juz był wolny i nie rozwaliła mu poprzedniego związku to jej współczuję, wkażdym razie jej wina jest to że była zbyt ufna i pobłażliwa,mógł zabierac dziecko do siebie, nie tak czy siak ma przerąbane, ja teraz na jej mijscu kopnęłabym go w dupe i wyrzuciła do ex mimo że mają wspólne dziecko

a do autorki postu: nie dziwi mnie krytyka twojej osoby, ze nie upilnowalas itp. facet juz raz zdradza to i drugi raz zdradzi...i nie wazne z kim i gdzie....ten kolo ma to chyba we krwi..dzieci zal, ale jak ktos tu powiedzial ze on tez corke ma z 1 malzenstwa i droga autorko czy nie zal tez tego dziecka?...

a wlasnie gdzie autorka? moze wystraszyla sie krytyki...hmmm...ja nie jestem za malzenstwami budowanymi na krzywdzie innych...predzej czy pozniej on lub ona zrobia to samo! tylko dzieci sa najbardziej poszkodowane....

ja miałabym w pompie czy mnie z nia najpierw zdradził a potem sie rozwiódł ze mna. Fujjjj, w zyciu bym nie tkneła nawet kiedys tam meża. jak chce to nie zdradza druga z kazda inna ale nie ze mną. Odgrywanie sie seksem nawet na kochance jest dla mnie ponizające. I nie chodzi tu oto czy mam w dupie jej uczucia, chodzi o moje uczucia i to jakbym na siebie patzryła sie w lustro.

Haha

jednak baby sa głupie ! heh sa niewielkie wyjatki " normalnych kobiet "

potwierdzam, choc sama jestem kobieta, to czasami wstydze sie za kobiety

Ale jestescie debile! Jak zwykle najezdzacie na kobiete! Typowe polskie podejscie! Facet jest rozgrzeszony! A gdzie ona napisala, ze byla jego kochanka????? Facet byl pewnie rozwodnikiem. Kawal swini i tyle. Autorka powinna go kopnac w dupe.

zoneczka to zwykle koorwiszcze ktore chce udowodnic ze jest lepsza, mysli ze go dupa przytrzyma lajdaczka

facet jest kredtyynem... zostaw go w pizduuuuu i tyle zachcialo mu sie miec harem frajerzyna

wisi mi co o mnie myslicie,rzygac wam sie chce to rzygajcie,w moim przypadku to ta zdzira zabrala mi meza i ojca dwoch dorastajacych chlopakow,sypianie z bylym sprawia mi przyjemnosc mszczac sie na niej,ja juz nie mam nic do stracenia,stracilam wszystko,dom ,rodzine itd....ale jak zaproponowaj jeszcze jedna szanse to go wysmialam, niech wraca do tej wielkiej milosci jak tak bardzo ja kochal ze sparwae rozwodowa zalozyl w ciagu tygodnia i przekreslil 17 lat malzenstwa.....tak ze drugie zony NIGDY NIE WYMARZECIE WSPOMNIEN nawet jak byscie na rzesach stawaly

Do mojej sąsiadki też często przychodzi były mąż, rozwód wzięli 3 lata temu. Dzieci na obozach, a on coraz dłużej z u niej przesiaduje. Ciekawe czy o tym wie obecna jego żona karmiąca niemowlaka.

Nie ma drugich zon.Zona sie jest albo nie.To nie kraje muzulmanskie gdzie mozna miec zone pierwsza,druga,piata. Druga sprawa;zonaty facet ma kochanke tzn ze kurwa.Jednak w mniemaniu eks one nie sa kurwiszonami mimo ze sypiaja z zonatym. Smieszne to pojmowanie swiata kobiet bez wlasnego ja.Poniza sie,wypna dupe bylemu tylko dlatego ze nie jest ich mezem.Bleeee

jestem mężczyzną. po rozwodzie. pierwszy - żona ok miała romans. wniosłem sprawę o rozwód. rok temu ożeniłem się po raz drugi. mamy półroczne dziecko. niestety - moja żona non stop utrzymje ponadnormatywne kontakty ze swoim ex. kawki spotkania i "inne sprawy' jak ktoś mi napisał w anonimie. do tego non stop mnie kłamie jeśli chodzi o niego, , spotykają się na obiadkach gdy wiedzą że jestem z dziećmi np nad jeziorem. - i wiele innych przykładów. odchodzę - nie zostaweiam dziecka tylko toksyczna żonę, która ma zawsze rację, nie zna słowa proszę, dziękuję, nie zna kompromisu

Żal mi Ciebie chłopie bo trafiłeś z deszczu pod rynnę :(

no tu sie zgadzam. Małzenstwo budowane na czyjejś krzywdzie nie ma prawa trwa ć. to sie sprawdza. byla mojego kochanego meza - to taki szmatlawiec byl. ona odeszla do kochanka i rozpier... swoje małżeństwo i małżeństwo innej kobiety - żony jej kochanka. Przetrwali 4 lata. Teraz jest sama i zaczyna bruździć w moim życiu. Nie jestem winna jej nieszczęścia. Po prostu kocham mojego męza a on mnie. a tamtej nie wyszło więc się mści. Nachodzi nas pod pretekstem odweidzin u dzieci, obmawia, porównuje mnie ze sobą wśród znajomych, itp. Miałam chwile zwatpienia ale mój mąż skutecznie mnie otrzeżwił:) i w sumie dalej mam ja w dupie. jak nic nie wskóra to pójdzie sobie. A ty piszesz ze sypiasz z meżem eks bo masz z tego korzyści. to trochę zalatuje kurestwem. Ale w sumie współczuję. Jestem ta drugą ale za żonatego w życiu bym się nie wzięła. Natomiast jeżeli mąż cię zdradził droga autorko, to spierd...j od niego szybko. Niech idzie do eks, która zapewne i tak go kopnie w dupę..na sprawie rozwodowej doj...b mu alimenty i miej gdzieś. Związek ze zdrajcą jest baaardzo trudny, więc zastanów się czy nie zdradzi cię kiedyś znowu np z prostytutką. Albo z koleżanka z pracdy, lub kolegą. :) A i jeszcze przede wszystkim z klasą kobietko. Trzeba zawsze mieć klasę. trzym się.

oczywiscie ze zalatuje kurestwem. jak mnie ktos szantazuje nawet były maz to ide na policję i zgłaszam ze próbuje na mnie wymusic seks. Tej drugiej to w sumie nasza ona_wi robi przysługę. Druga jak sie dowie, to szybciuttko kopnie go w dupe. Ona_wi będzie miała klopot. a gadanie o wysmianiu to mozesz sobie w bajki włozyc. przeciez to własnie przez ten nieszczesny tyłek teraz ty go do siebei sciagasz. I oto chodziło. to żadna zemsta, to zwyczajna wojna o niego i pewnie wygrasz w tym sensie,ale przegrasz w bardziej szczegółowych opcjach. To ze byliscie malzebstwem kościelnym nie zmienia faktu ze obydwoje teraz jestescie siebie warci( nie jestes lepsza od tego byłego), nie rozumiesz? Ta druga popłacze ze dała sie nabarć, ale nigdy inaczej tego nie ujmie. Synom dajesz taki przyklad,ze lepszego by i w burdelu nie znaleźli, niestety.

no wlasnie po co wiazalas sie z rozwidnikiem, wiadomo ze to szmaty. jakby byl porzadny to by sie nie rozwiodl!

moja droga. Kopnij frajera w dupe.ja wiem ,ze to pomimo tego co Tobie zrobił nie jest latwe.Dla mnie tez nie było:-( Byłam w podobnej sytuacji. Tylko ,ze u mnie bylo tak. Zaszlam w ciąze jak sie dowiedzial przyprowadzil sobie dziwke na mieszkanie i oznajmił mi ,ze to jego dziewczyna nowa i ze mam sie wyprowadzic bo to koniec. Bylo ciezko ,dojsc do siebie.Ale teraz jestem szczesliwa mamusią a jemu robie tak kolo dupy,ze bidny teraz on sie nie moze pozbierac z rozumem:D:D:D:D Faceci to gnoje(nie wszyscy) ale jednak. Zyj dalej kopnij w dupsko napluj w twarz odbierz mu wszystko i sie niczym nie przejmuj niech teraz scierwo cierpi.A i znajdz cos na zdzire jego i zalatw z nimi wszystko raz a pozadnie.Niech ma sukinsyn nauczke! Jak sie bardzo postarasz to mozesz go tak zniszczyc.ze jeszcze bedzie płakał ,nie dlatego ze zdradzil ale dla tego zebys przestała.A ty dalej rob swoje,niech gnuj teraz pocierpi!!!!

Amen:D:D:D: