Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trampolinowe dziecko

moj ponad dwuletni synek oszalal na punkcie trampoliny.

Polecane posty

Gość trampolinowe dziecko

skakalby caly dzien i mu sie nie znudzi. ja probowalam ale jak mnie potem nogi bolaly, o matko1 a ten skacze i skacze i upada specjalnie na pupe, no wariactwa tam wyprawia. nie szkoda bylo wydac kase bo przynajmniej jakis porzytek jest z tej trampoliny. a ha. i druga rzecz to piaskownica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mala tez w tym wieku miala szal na trampoline i piaskownice :) Potem doszedl do kolekcji rowerek i wozeczek z lala-bobaskiem, kredki i kolorowanki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trampolinowe dziecko
no wlasnie---laleczka. moj jak sie uparl to musialam kupic. i w domu wieczorem sie nia bawi. ale wiesz...nosi ja, przytula , ukada do snu. wozeczka nie na i nie bedzie miec:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój trampoliny nie lubi :P ale piaskownicę jak najbardziej tak! no i lala, wózek, butelka dla lalki...takie typowo "męskie" zabawki :P ale prócz tego samochody, traktory, kolorowanki, malowanki wodne, ciastolina, farby, naklejki......oj dużo tego jest i wszystko najnajnajlepsze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trampolinowe dziecko
mieszkamy w domu , mamy spora dzialke wiec maly jak rano wyjdzie na dwor to wogole by do domu nie wchodzil. tylko trampolina i piaskownica. szalu juz dostaje. upal taki a ten mi piszczy jak go do domu zabieram. zabawki ma w cieniu ale wiadomo jaka temp na dworze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy tego nie przerabiałam,
U nas też trampolina rządzi i też się nieraz o dzieciaka bałam, bo on to dosłownie salta na niej robi i ostatnio ze starszym sąsiadem zaczęli robić coś jeszcze głupszego, bo skaczą z tej trampoliny do dmuchanego basenu. :/ Już z nimi rozmawiałam, żeby przypadkiem nie przyszło im do głowy robić salta i skakać do tego basenu na główkę, bo kark skręcą... ech, boys will be boys...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy tego nie przerabiałam,
Ale i tak wiolę to niż miałby zalegać całymi dniami przed kompem. Chyba to martwiłoby mnie bardziej, a tak to przynajmniej jest długo na świeżym powietrzu. Wcześniej miał jeszcze fazę na krokieta na trawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×