Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyna swojego chłopaka...

Siostra mojego chłopaka jest jakaś taka dziwna... Nie mogę jej zrozumieć.

Polecane posty

Gość dziewczyna swojego chłopaka...

To może być długie, więc gdyby ktoś chciał przeczytać... :) Z chłopakiem spotykam się od niedawna. Minęły dopiero trzy miesiące, więc wiadomo, że jeszcze nie poznałam jego rodziny bardzo dobrze. Z tego co zauważyłam jego rodzice są otwartymi ludźmi. Ojciec jest człowiekiem nerwowym i potrafi coś dosadnie powiedzieć w konkretnej sytuacji, ale ze mną ani on, ani jego żona nie mają problemów. Lubię ich. I teraz o ich córce, a siostrze mojego chłopaka... Jest młodą dziewczyną, ma 25 lat i bardzo dziwnie się zachowuje. Nigdzie nie wychodzi. No czasem wyjdzie do sklepu czy z psem na spacer. Nie ma koleżanek i kolegów. Co prawda pracuje, ale kontaktów z ludźmi z pracy poza nią nie utrzymuje. Jakiś czas temu chłopak powiedział, że mamy zaproszenie na wesele. Okazało się, że jedziemy z jego rodzicami, a siostra zostaje w domu. Pytam się chłopaka co jest i odpowiedział, że ona zawsze taka była. Samotnica i domatorka. W dzieciństwie miała koleżanki i kolegów, ale potem przestało jej jakiekolwiek towarzystwo odpowiadać i w ogóle cieszy się, że chodziła do szkoły i ją skończyła. Dowiedziałam się też, że ona nawet w Święta często zostaje sama, a rodzina wyjeżdża. Próbowałam ją wyciągać z domu. Proponowałam, że pójdziemy na jakąś imprezę, do kina czy babskie zakupy i zawsze słyszałam: nie. Nie robiłam nic na siłę, po prostu pytałam. Aż w końcu przestałam, no bo ile można? Trochę podpytywałam czemu tak jest, że ona nigdzie nie chce chodzić i ciągle jest sama. Mówiła, że tak jej jest dobrze. Tyle. Jak przychodzę do nich to normalnie z nią rozmawiam o różnych sprawach. To nie jest tak, że ona przede mną ucieka i nie chce w ogóle rozmawiać. Nie mogę jej zrozumieć. Ma swój świat czy może jakieś problemy o których nikt nie wie? Co o niej myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytrytryutuyu
a dlaczego musi lubiec to co inni?ja tez wole w domu siedziec i co w tym jest zlego,dziewczyna nie przepada za towarzystwem,proste,przestan ja zle osadzas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co się wpierdalasz
to jej życie, widocznie tak jej pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna swojego chłopaka...
Ale ja jej źle nie osądzam. Po prostu nigdy wcześniej kogoś takiego nie poznałam. A że ona sama na temat swojej samotności mówi: bo jest mi tak dobrze, to zwyczajnie się zastanawiam czy naprawdę tak jest czy może ma jakieś kłopoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna swojego chłopaka...
A dodatkowo mam wrażenie, że rodzina nie do końca ją akceptuje. Tak jakby trochę drwili z tego jaka jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja całe życie miałam podobnie. Po prostu nie jestem towarzyska i tyle. Nawet nie o to chodzi, że nie lubię ludzi. Sytuacje społeczne po prostu mnie szybko męczą, nie mam potrzeby socjalizowania się i dobrze mi z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama przyszla ostatnio z pracy i opowiedziala o chlopaku tez kolo 25 lat,siedzial w domu ciagle,nie wychodzil z kolegami.Jego matka go namowila,wrecz wypchnela do lekarza.Leczyl sie w prywatnej klinice przez 2 tygodnie,mial ciezką depresje. Ja tez chyba mam jakies problemy,nie lubilam swojej klasy w podstawowce,wiele mnie tam zlego spotkalo,wredne otoczenie.W gimnazjum bylo lepiej,a w liceum najlepiej Jak patrze na kogos z podst to od razu trace pwnosc siebie. Moze ona ma tez jakies problemy. Słyszalam cos takiego fajnego,ze czlowiek jest zwierzeciem stadnym.Wynika z tego,ze ten co sie odlacza od stada ma problem. Sprobuj moze podstepem ja wyciagnac.Upozorowac sytuacje.Na pewno cos wymyslisz.Dobrze,ze sie tym przejmujesz:)Pamietaj,ze ona moze byc uparta,moze mowic "nie",ale w srodku tego potrzebuje... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna swojego chłopaka...
Ona nie wygląda na osobę, która ma depresję. Albo mnie się tak wydaje. Jest może nie tyle smutna co poważna. Chociaż z drugiej strony to nie jest też tak, że w ogóle się nie uśmiecha. Ale gdyby to była depresja to znaczyłoby, że taki stan trwa od lat i nikt z rodziny nic by nie zauważył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefka1234
Moze poprostu jest troche zamknieta w sobie i niejest wylewna jak niektorzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to skoro nie ma depresji,to jest zwyczajnie dla Ciebie dziwna!;p Dobrze ujelas to w temacie. Nie mozesz jej zrozumiec;) i nie ma sie co rozwodzic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna swojego chłopaka...
Ojej, już pisałam, że wcześniej takiej osoby nie znałam. Owszem mam znajomych, którzy są zamknięci w sobie, potrzebują czasu, ale jednak nie zachowują się tak jak ona. Nie są wycofani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna swojego chłopaka...
Ale ja ją spróbuję zrozumieć. Może nikt wcześniej nie próbował tylko każdy machnął ręką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefka1234
Czy ona ma jakies hobby,czyms sie interesuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalewajkaajkaka
Ona wcale nie jest wycofana. Po prostu nie ma ochoty na jakieś dłuższe kontakty z ludźmi, bo może ludzie przeszkadzają jej w myśleniu, życiu itp. i szkoda jej swojego czasu na to, by tracić go na kontakt z ludźmi. Ona żyje po prostu dla siebie i ze sobą i niepotrzebni jej do tego żadni ludzie. Jeżeli jest starsza od swojego brata, to nawet wiem, dlaczego tak jest. Jeżeli jest młodsza, to mogę się tylko domyślać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefka1234
moja kuzynka taka jest zyje swoim zyciem ,nigdzie praktycznie niewychodzi bo zycie towarzyskie jej nie interesuje,ale nie uwazam zeby byla dziwna.Poprostu ma taki charakter.Jak wiadomo kazdy jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna swojego chłopaka...
Lubi posiedzieć, pooglądać jakieś filmy, mecze, ale to tyle. Czy to hobby? I jest młodsza od brata o cztery lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak w ogole
a jakie to ma znaczenie co my o niej myslimy? zyj dziewczyno i pozwol zyc innym swoim zyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefka1234
Masz racje to jej zycie.Aty poprostu zajmij sie swoim i daj jej zyc tak jak jej sie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawski policjanttt
ja tez nie mam zadnych znajomych niw chodze do kina na imprezy itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to patelka
Ona nie wygląda na osobę, która ma depresję. Albo mnie się tak wydaje. Jest może nie tyle smutna co poważna. Chociaż z drugiej strony to nie jest też tak, że w ogóle się nie uśmiecha. Ale gdyby to była depresja to znaczyłoby, że taki stan trwa od lat i nikt z rodziny nic by nie zauważył? depresja to choroba psychiczne, więc jej nie widać, a rodzina nie musi o tym wiedzieć jak się nią nie interesują, wiem bo sama jestem na miejscu tej dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×