Jak odnaleźć swoją matkę ?

Witam. 16 lat temu (czyli ok.3 miesiące po moim urodzeniu) zaistniała taka sytuacja, że moja matka biologiczna zniknęła z mojego życia. Nie ma sensu żebym opisywała cała swoją historię, ale można nazwać to tak, iż zostawiła mnie mojemu tacie i babci. Od tamtej pory nikt nie wiedział co sie z nią dzieje i nadal nikt nie wie z mojej rodziny czy ona w ogóe żyje. Wiem tylko jak ma na imię i w jakim mniej więcej jest wieku. Nie ma dnia żebym o niej nie myślała. Mimo to że mam do niej wielki żal że dopuściła do takiej sytuacji to chciałabym się dowiedzieć coś na jej temat, najlepiej odnaleźć ją. Codziennie gdy widzę kobietę chociaż trochę pasującą do mojej matki biologicznej to zastanawiam się czy to ona. To beznadziejne uczucie, którego chciałabym się pozbyć odnajdując ją. Wiem że z tym wiąże się wiele nowych problemów itd. Nie jestem jeszcze pewna czy chciałabym podejść i powiedzieć że jestem jej córką itd. ale wiem na pewno że chce ją chociaż zobaczyć. Nie chce w to mieszać nikogo z rodziny, chcialabym 'załatwić' to sama. Czy wie ktoś z Państwa czy w ogóle mam jakieś szanse ? Jak mogę zacząć działać ? Co robić ? Z góry dziękuje i pozdrawiam.

po co jej szukać? Skomplikujesz sobie życie... A pewnie rodzina też by nie chciała tego... Zapomnij o niej, bo ona o Tobie zapomniała. Jesatem mamą i za moje dziecko życie oddam bez wahania. Uważam, że to nie jest dobra kobieta ani człowiek. Po co chcesz się narażać na jakieś przykrości?

idz do prawnika i sie spytaj jak bo to roznie bywa sa jakies biura ale jak serio myslisz to idz do prawnika na poradae i gdzies cie skieruja http://www.youtube.com/watch?v=GutTCe7YnTI

Masz jakiś ślad ? Dane itd ? Próbuj na własną rękę najpierw w miejscu skąd pochodziła itp. Potem detektyw ewentualnie. Może są jeszcze jakieś fundacje / programy telewizyjne. Kiedyś były.

a ja ci powiem tak:zazdroszczę ci że ją w ogóle możesz mieć...moja nie żyje 15 lat.ja mam prawie 33lata i tak bardzo mi jej brakuje...oddałabym wiele żeby móc się tylko do niej przytulić...nie wiesz dlaczego cię zostawiła...może nie miała siły być mamą...może nie poradziła sobie z tym...nie oceniaj jej...pomóż zrozumieć i wybacz...ja sama jestem teraz mamą a tak bardzo jest mi trudno...nie mam wsparcia...nawet w mężu ...nie wierzę że matka może tak po prostu tak zostawić dziecko...musiało coś ją przerosnąć....

postaraj sie nie oceniac Twojej matki " z gory", bo tak naprawde nie znasz powodu dla ktorego Cie opuscila popytaj delikatnie twoja rodzine o wiecej informacji na temat Twojej mamy, zdjecia, itp rozumiem ze jest Ci przykro iz Twoji znajomi maja swoje mamy a TY akurat nie, z pewnoscia tak jest ze gleboko odczuwasz brak matczynego ciepla, niewiem na ile opowiadala Ci Twoja rodzina o mamie, i w jakim kontekscie ja "przedstawiala"/malowala, czy w dobrych kolorach probujac tlumaczyc iz musiala odejsc, czy tez na czarno, w zasadzie wiele zalezy od tego, jezeli jest "zla" w oczach Twojej rodziny, sprobuj sie dowiedziec dlaczego (nie chocby dlatego, ze Cie opuscila, ale moze jest jakis inny powod ich antypatii)

ale wy jesteście durne, ma jej nie oceniać bo wyrzekła sie własnego dziecka, to po cholerę się decydowała na nie, dla mnie takie matki to nawet nie suki, bo suka nie opuszcza swoich szczeniąt, po prostu brak słów dla takiej matki. Bez względu jaką by nie miala sytuację winna z córką utrzymywać kontakt

Posłuchaj co Ci powiem jest takie biuro poszukiwań darmowe o nazwie ITAKA poczytaj o nim w google , ja tak znalazłam za ich pośrednictwem niedawno bo rok temu 2 siostry mojej nieżyjącej mamy , w tym jedna w Izraelu , wierz mi pisz do biura poszukiwań Itaka.