Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dgjsf

Wczoraj widziałam się z moim EX i.....

Polecane posty

Gość dgjsf

I oczywiscie teraz pęka mi serce:(( ze mu uleglam.. jaka ja jestem glupia on mnie tak skrzywdzil eh odwiozlam jego siostre do domu a on juz przyleciał do mnie do samochodu chcial pogadac.. gadał jaka jestem wspaniała dziewczyna.. ze gdyby tylko mógł cofnąć czas o rok inaczej by sie zachował.. miał lzy w oczach.. widać ze żałuje tego co się stalo.... a ja teraz od rana nie spie tylko mysle.. i kur* chyba znowu mu wybacze ale jestem glupia powinnam z nim nie gadac :(!! skoro jestem dla niego taka sliczna, najwspanialsza, kochana.. i tylko ze mna wyobraza sobie swoją przyszłość.. żałuje tego co sie stało i teskni za mna.. codziennie o mnie mysli.. plakal prawie pytal czy mu kiedys wybacze czy gdy żuci mi się na kolana z pierscionkem to mu wybacze.... nic nie odpowiedzialam.. jestem zalamana serce mi peka z takim czlowiekiem co mi tyle zla narobil powinnam nie gadac wcale.. a ja glupia znowu sie nabralam chyba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yebnienta!
ćo ci narobił kochana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś głupia ale dobrze że
o tym wiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgjsf
wiem i teraz tego zaluje.. a co mi narobił łoooo.. duzo by pisac bylismy razem 6 lat ostatni rok nam sie nie ukladalo i on za plecami spotykal sie z inna dziewczyna tylko nie chodzi o sex tylko.. pisal z nia smsy.. dal przez tel i kilka razy się spotkali zabral ja do kina na oh karol.. zabral ja ze soba na zakupy jak jechal po buty .. i byl u niej raz bo jej matka na obiad go zapraszala.. ale ja tez nie bylam swieta.. moze nie robilam tak jak on ale traktowalam go strasznie wypieralam się go przed rodzina.. ktora go bardzo nie lubila.. i wogóle dziwne akcje byly w kazdym razie on ostatni rok bardzo zle mnie traktowal.. oszukiwal.. itp a rozstalismy się w grudniu.. powiedzial ze dopiero teraz zrozumial co stracil.. ale nie wybacze mu nie dlatego ze nie chce tylko dlatego ze strach mi nei pozwala boje sie kolejnego rozczarowania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalalababe
ile macie lat? roznie bywa... czasem warto zaryzykowac, czasem nie. ale tego sie dowiesz dopiero po podjeciu decyzji, by wrocic do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno weź wyjdź gdzieś
jest piękny dzień a Ty w kanał się chcesz wpakować. Jesteś durna, że tracisz jeszcze czas na myślenie o tym facecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgjsf
ja mam 22 a on 23.. wyjedz ale gdzie.. jak ja tu studiuje dziennie.. jeszcze mi zostaly 2 lata... mieszkam z rodzicami nie pracuje gdzie ja mam wyjechac eh:( ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sheeeeeeeeeeeeeeeee
powiem Ci, że ja wracałam i za każdym razem było gorzej. po roku sprobowalismy. ja sie naprawde zmieniłam a on był taki sam, i znowu napisał mi sms "to nie ma sensu" wiec raczej nie warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalalababe
6 lat razem, a macie po 22 i 23 lata? to nie moze sie udac, teraz wiem to na pewno :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgjsf
tak 6 lat minelo by w czerwcu.. to jest najgorsze bo co innego rozstac się po 3 miesiacach, roku.. nawet 2 latach a po 6 to jest tragedia!! wiem co mowie .. juz tu nie chodzi o milosc ale o samo przyzwyczajenie i wspolne sprawy.. dlaczego inne pary moga sie rozstac zakonczyc znajomosc.. urwac kontakt a my ciagle niby nie jestemsy razem od grudnia ale ciagle kontakt jest ciagle za soba tesknimy.. piszemy chcemy sie zobaczyc srednio raz na 2 tyg.. nie ma dnia zebym o nim nie myslala a on o mnie.. poznalam juz wielu chłopaków nawet z jednym byłam miesiac.. i nic tragedia.. nie wiem czy to jakas choroba jest czy co.. chce się od niego uwolnic a nie moge on ma to samo.. yh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co z tą małolatą?????
dalej są razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgjsf
on twierdzi ze on ma ją gdzies.. ze ona do niego pisze on czasem odpisze .. ale nie spotyka sie z nia ze on ma pretesje sam do siebie ze narobil jej nadziei .. ze to jego wina .. powiedzial ze on jej nie chce bo tylko by ja dreczyl ze ona widziala jak on za mna teskni.. ze i tak by ona z nim nie wytrzymala bo on ciagle gadal o mnie itp.. w kazdym razie to jest jego glupie gadanie z tego co ja zaobserwowalam to ona jest w nim strasznie zakochana.. on się z nia nei spotkal jzu dawno w tygodniu to on pracuje do wieczora wiec odpada zreszta ona jest z innego miasta on samochodem do niej jechal by z 2h a pociagiem tez z godzine i jeszce z 40 min tramwajami.. wiec w tyg odpada a w soboty niedziele siedzi w domu z tego co zdazylam zauwazyc.. wiec chyab racze jak cos to moze smsy pisza czy cos.. nie wiecej ona jest malolata ma 17 lat.. jest ladna i tylko to moglo zwrocic jego uwage nic wiecej,, ale fakt jest faktem to jak mnie oszukiwal bylo straszne on tez jest tego swiadomy plakal prawie jak mi to mowil jak go sumenie dreczy.. jak mogl mi to zrobic sam sie sobie dziwi.. ale chyba juz zbyt pozno.eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co z tą małolatą?????
na wesele też nie idą razem? (pisałaś w innym wątku). nie jestem dobrym doradcą, ale cos kiedyś pisałaś, ze miał gdzies jechać a pojechał do niej - kilka tygodni temu, że nie odbierał telefonów od Ciebie itp. warto znów ryzykować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×