Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pretty pretty please

pomocy jest mi strasznie smutno, nie wiem co zrobic

Polecane posty

Gość pretty pretty please

zdarzyla sie straszna sytuacja. moja kotka sie okociła jakies 2 tygodnie temu i koty były w takim chlewku jakby i cos sie dostało w nocy do tego legowiska i zabiło te małe kotki :( chyba jakiś pies...nie wiem jakim cudem . teraz kotka cały czas szuka małych i miałczy, boze jest mi tak smutno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pretty pretty please
bylo zabezpieczone! od 12 lat mamy koty i co roku kotka się koci w tym miejscu właśnie i nigdy sie nic takiego nie zdarzyło! :( dla mnie to straszne bo jestem wrażliwa:( i szkoda mi kotki bo teraz jest taka niespokojna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak co roku ma mlode
to co pozniej z nimi obicie>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pretty pretty please
my nie mamy psa, jakiś obcy:( to jest dla mnie tragiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pretty pretty please
zazwyczaj rodzą się dwa kotki u mojej kotki, oddajemy je, kilka zatrzymaliśmy..niestety tez kilka przez te wszytskie lata zagineło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No bo skoro jakis pies ot tak po prostu wszedl to widac miejsce nie bylo odbrze zabepieczone. 12 lat temu moze i porzadnie to zrobiliscie, ale przez tyle lat to i mogla zrobic sie jakas dziura. Pies przez ogrodzenie nie przeskoczyl przeciez. Obejrzyj dokladnie to miejsce. Moze jest jakas dziura i na przyszlosc to naprawc. A swoja droga po co Wam tyle kotow? co roku od 12 lat? Macie chetnych na kupowanie czy trzymacie je?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobiliscie z kota maszyne plodzaca to nic dziwnego, ze jej smutno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mogla bys jakas kuna, nie koniecznie pies. No nie martw sie, wlasnie po to kotki tak czesto rodza, ze jakby co to i tak duzo z nich rpzez te lata ocaleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fredziaaa44444
Trudno, kotka tez istota, teskni za swoimi dziecmi Kultura ja w szczecinie pogoda?? bo sie wybieram?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pretty pretty please
nienawidze was polaczki nienawidze! teraz wyszło ze to moja wina! zamykam ten topik, bo nawet pocieszyc nie umiecie, byleby dokopać leżącego, byleby zgnoić kogoś i poczuć się lepszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pretty pretty please
żegnam i nie życze miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pretty Oczywiście, że to nie Twoja wina! Nikt nie jest jasnowidzem! Kotce jeszcze przez parę dni będzie smutno, ale jak się nią będziesz dobrze opiekowała , zajmowała, to poczuje się lepiej. Nie martw się i nie miej żadnych wyrzutów sumienia pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emmpik
tutaj wszyscy sa najmądrzejsi i nieskazitelni, nie wiesz o tym autorko? Mieszkam na wsi, mam wieeele zwierzaków i byłam świadkiem wielu sytuacji, nie zawsze przyjemnych To na pewno nie pies zabił kotki tylko kuna. Może to okrutne co powiem ale psy rozszarpały by te kociaki i wywlokły z legowiska. Jesli były uduszone to na pewno sprawa kuny tyle ze przed tym stworzeniem w żaden sposob sie nie zabezpieczysz bo jest wyjątkowo zwinna i przeciśnie sie przez każdą szczelinę. To smutne, wiem o tym ale kotka tez za kilka dni przestanie miauczec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może kocica sama zagryzła :o to sie często zdarza tak samo jak u królików jeśli nie mają nic do picia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×