Wydepilowałam się PASTA CUKROWA!

całe bikini i prawie całe głębokie bikini :) jezeli macie jakies pytania dotyczace tej depilacji to chetnie pomogę !

kupiłaś ją na allegro czy sama zrobiłas?

mi nigdy pasta nie wyszla, a co dopiero mowic o depilacji:O

w jakiej postaci ją nakładałaś? po ugotowaniu czekałas az ostygnie i nakładałas na nogi? czy moze jakos jeszcze w rękach ugniatałaś? zadowolona jesteś?

Paste robiłam sama. Chyba nabieram wprawy bo to już moja hmm z 30 pasta ;) Moj przepis: szklanka cukru, sok z połowy cytryny i tak 2-3 łyzek wody. Gotuje na srednim ogniu prawie cały czas mieszając, a gdy pasta dostaje takiego koloru piwa zdejmuje z ognia i przelewam do słoiczka. Czekam az wystygnie i zgestnieje i pozniej w zaleznosci od konsystencji albo ją ugniatam w palcach i robi się taka twardsza plastelina, albo gdy jest lepiąca uzywam pocietych wczesniej pasków z scierki :)

chyba bym umarła depilując bikini pastą, na samą myśl mnie wszystko boli;(

k1992 -> dzisiaj na bikini i głebokie bikini stosowałam metode z paskami ze scierki do naczyń. Wydaje mi się ona lepsza. Jestem bardzo zadowolona!! Skóra delikatnie zaczerwieniona, ale szybko to zaczerwienienie schodzi. A ból nieporównywalny do depiklatora czy wosku. A goliłam bikini przez pewien czas depilatorem, wtedy zaczeły mi wrastac włosy i ból był bardzo duży. a tu ciach i po problemie, ból jest naprawde do zniesienia! :)

naprawdę mniej boli niż depilator? Bo ja depilatorem raz próbowałam i umarłam.

Yavagrana- naprawde tak! :) Depilowałam depilatorem wszystko i bol był bardzo duzy, a przy pascie to jest chwilka, musisz się tylko zdobyc na szarpniecie tego paska albo samej pasty. hmmm bol jest porównywalny do wyrywania brwi u mnie na przykład

bo ja już od jakiegoś czasu cały czas mam na mysli spróbowanie tej metody ale ciągle obawiam się porazki, ze zle ugotuje to paste.. a jakiej mniej wiecej długości powinny byc włoski?? czy z tymi mniejszymi ta metoda też daje rade?

k1992 wiesz co ja miałam włoski długości ok 5 mm i sprawnie szło wyrywanie. Jezeli dobrze nałoży się paste i dobrze przymocuje pasek scierki to wyrywa wszystko. mam nadzieje ze niedługo dojde do takiej wprawy ze kilka pociagniiec i bede gładka ;) Aaa i wazna sprawa dziewczyny! Paste najlepiej nakładac z włosem a zrywac pod włos. Zauwazyłam tez np pod pachami ze po pascie wyrasta mi coraz mniej włosów, no i faktycznie są słabsze

a czy można paste nakłozyć drugi raz na to samo miejsce ? w razie gdyby rezyltat pierwszej próby byłby niezadowalający?

tak, jasne. jesli nie wyrwie wszystkich to mozna jeszcze raz nałożyc i wyrwac

kurcze chyba sie odważę i spróbuję. Chociaz moim problemem sa okropnie grube i mocne włosy, one siedzą dobre pół centymetra pod skórą i nawet próba wyrwania pęsetką boli jak cholera. Tez tak macie? Bo ciekawa jestem czy to ja jestem jakimś wybrykiem natury, ale czytam, ze co druga regularnie goli się na zero. Ja nawet po maszynce mam krosty i ranki.

też mam ten problem... ja okolice bikini depiluje kremem do depilacji ale nie do końca efekt jest zadowalający bo nie usówa wszystkich włosków i rostają takie 1 milimetrowe igiełki które są bardzo nieprzyjemne w dotyku... wiec juz od jakiegoś czasu astanawiam sie nad inną metodą i nie wiem czy już jutro nie odważe się spróbować pasty cukrowej;):)

a ja mam jeszcze jedno pytanie .... czy tą metode lepiej stosowac przed kapiela czy po kąpieli?? czy raczej nie ma róznicy?

ja tez mam ten problem ze rzadko gole sie na zero. Mowa tu o maszynce jednorazowej. poza tym wychodza mi krosty i zaczerwienienie i nie moge się golic codzinnie maszynką, bo pozniej leci mi krew szczypie itd. Dlatego zakochałam się w pascie. Uwierzcie mi dziewczyny pachy już do 3 machnięc moge zrobić. i mam spokoj do ok 2 tygodni a z czasem i coraz dłuzej. Wypróbujcie tą metode, z checią pomoge jesli bedziecie miec jakies pytania

k1992 ja zawsze przed kapiela kiedy mam całkowicie sucha skóre i włosy wtedy pasta lepiej sie przykleja, a po depilacji kapiel i zmywam resztki pasty

idę robić pastę i dam znac jak poszło:P

no i nie mam cytryny:( Jutro zrobie

hehe ok to pisz jutro jak poszło ;)

hehe ok to pisz jutro jak poszło ;)

napisze:)

ojej, ja to chyba robiłam pastę z 10 razy i się zniechęciłam :/ zastanawiam się nad zakupem na allegro, ale drogo. Nie potrafie za nic zrobic tej pasty ani też obsłużyć się nią coś mi się wydaje że za dużo wody wlewewałam a czy te paseczki pierzesz czy wyrzucasz ?

własnie zrobiłam swoją pierwszą paste... tylko nie wiem czy dobrze bo ma kolor strasznie ciemny... taki mocny brąz... bedzie??

czy za długo gotowałam?? i teraz nadaje sie do wyrzucenia?

nieudacznikowapaścina - jezeli wlejesz za duzo wody to zmniejsz gaz i niech woda wyparuje. a paski wyrzucam. to taka scierka: http://mareli.pl/uploads/images/chemia/scierki/SDCVISPO160_01d.jpg k1992 - tez kiedys mi wyszła taka ciemnobrazowa jednak udało mi sie cos z niej zrobić ale ugniatałam ją w rękach. Możliwe ze Twoja bedzie bardzo twardniec i nie bedziesz w stanie jej ugniesc, wtedy zagotuj w rondelku wode włoż słoik z pasta i niech pasta sie rozpusci wtedy dolej troche ciepłej wody i dobrze i długo mieszaj, powinno pomoc :)

mi też na początku ta pasta nie wychodziła i jak zrobiła się za twarda to dolewałam troszkę wody i dawałam jeszcze cukru i chwilke jescze gotowalam i wtedy była już dobra.Ta pasta to super sprawa:)

Ja też lubię mieć gładkie nogi, ale jakoś nie potrafiłabym się zdecydować na depilację laserową, bo po pierwsze jest droga, po drugie moje włosy nie są odpowiednie do takich zabiegów a po trzecie mam niską wrażliwość na ból i chyba bym nie wytrzymała. Raz na pięć tygodni chodzę na depilację pastą cukrową do Pani Ewy Holewińskiej z SCM estetic i to mi w zupełności wystarcza. Swoją drogą to jest dość popularny gabinet u mnie w Krakowie. Dużo osób chodzi tam też na inne zabiegi.