Czy łatwo jest zmienić pracę przed 40 ką?

Witaj ostatnio dopadł mnie dół i moje ciągłe rozmyślenia czy się zwolnić z pracy czy nie powodują że mam coraz więcej obaw czy to dobry pomysł czy na pewno powinnam tak zrobić sama już nie wiem boję sie zaryzykować boję się że nie dam sobie rady , że różne problemy rodzinne zniszczą mnie w domu Co mam zrobić?

Odezwij się do mnie na maila bkmt@op.pl

witaj mekintoszku :) Widzę że nadal borykasz sie z tym problemem...? Powiem Ci tylko że w twoim wieku na pewno to proste nie będzie...a nawet może to być baaaardzo ryzykowne. Rynek pracy jest jaki jest, sama widzisz co sie dzieje. Na własną działalność niby nigdy nie jest za późno, ale to bardzo ryzykowna sprawa... Gdzie ty pracujesz że aż tak nie lubisz swojej pracy ??? A może nie lubisz ludzi z którymi przyszło ci pracować...? Zapewniam cie że mało kto lubi swoja pracę, a własna firma owszem, ma swoje plusy ale jest to też duze obciążenie psychiczne - nie zawsze jest się nad kreską... Jak jest dobrze to dobrze....

zwolnij soe bo wtedy troche pozyjesz http://www.youtube.com/watch?v=ojek1Mhsu7E

Dokładnie! odezwę się wieczorkiem

Nie odezwałaś się więc piszę na forum. Wiesz co jak pracowałam w budżecie to nie myślałam o swojej działalności ani pracy z mężem (wtedy jeszcze z narzeczonym) . Do jego firmy przyszłam jak po 5 miesiącach nie znalazłam pracy. Na poczatku nie mogłam się przyzwyczaić, jak to z poukładanego życia nagle mam więcej swobody i tak na prawdę liczy się kreatywność, zdolności a nie "dłubanie" na ilość. Teraz załatwiam różne sprawy. Od księgowości po obsługe klientów. Jak fajnie się kręci interes to jest radość. My mamy 2-3 miesiące w roku gdzie jest trochę gorzej. Nie narzekam.

tyle, ze ja w budzetowce pracuje w kolejnej pracy i juz po paru mies.mam dosc :( Najgorsze, ze jak czlowiek szuka pracy bedac nawet na okresie probnym to si na rozmowach podejrzliwie patrza, ze to we mnie jest wina.

A ja po prostu raz chcialabym miec wybor, ze znajde prace zanim strace stara i nie szukac nowej z nozem na gardle. :(

szukam nowej pracy. Ale na szczęście w moim zawodzie wiek jest atutem bo liczy się doświadczenie i cierpliwość. Życzę powodzenia.

Odchodzę we wrześniu

To masz jeszcze troche czasu na przeanalizowanie tego co chcesz robic ..

dokladnie ciesze się bardzo że wreszcie podjęłam tą decyzje szkoda tylko że cale lato muszę jeszcze tu spędzić

Eh...lato jest bardzo przyjemne.. Zwłaszcza taka upalna pogoda...

Nas przez 2 tygodnie nie było wiec mielismy ciepelko a tu slyszałam o ciepłych kurtkach przed domem zastałam kwiatki ktore wypłyneły z doniczek

wakacje ? fajna rzecz a gdzie byliscie ? Mnie sie marzy ale dopiero we wrzesniu grecja... tam jezdzimy juz od lat...

A ja sie zastanawiam wlasnie ... nad macierzyństwem.. troche sie boje jak sobie poradzimy z tym wszystkim... Mąż ma firme i ja też w dodatku musze sie gdzies zahaczyc na etat bo nie bede miala zbyt wysokiego zasilku macierzynskiego.. Jeszcze rok moge miec obnizony zus, wiec bede jeszcze przez rok prowadzic firme, a potem...zobaczymy... albo zrezygnuje albo bede na wychowawczym.. Chcialabym przeznaczyc te 3-4 lata na dzieci bo zegar tyka a nie zyjemy tylko dla pieniedzy...Wiem że to wprowadzi troche zamieszania w moje życie ale mając 28l. trzeba już powolutku myśleć o rodzinie.. Też się mocno zastanawiałam czy poczekać jeszcze ze 2 lata czy już myśleć o dziecku ale postanowiłam że będe teraz realizować się jako matka bo potem chce wrócić do "firmy" odchować dzieci póki mam jeszcze pomoc mamę i teściową 60l., 68l. Jestem dobrej myśli choć trochę pełna obaw...

Napisze więcej na meila o wakacjach itp a terza powiem Ci coś o dzieciach ja mialam tyle samo lat co Ty teraz jak zaszłam w ciążę i uwazam ze to dobry czas na zaczęcie podjęcia prób bo niestety nie zawsze jest to takie proste a poza tym jak sie ma dzieci wczesniej to i łatwiej i chętniej chce się nimi człowiek zajmować Mnie się marzy 3 dziecko ale nie wiem czy mój organizm dał by radę 2 cc i ogólnie czuje się już gorzej A praca? macierzyński płacą a potem na wychowawczym niestety nie ale da się przetrwać bo dzieciaki to największy skarb który cale życie przewraca dogóry nogami ale jeśli masz pomoc w postaci babci to nie masz się nadczym zastanawiać do dziela!! My niemielismy nikogo ale nie narzekam daliśmy rade teraz wprowadzam jak wiesz rewolucję w pracy i mam nadzieje że bedzie wszystko ok póki co czuje się jak niewolnik który mósi odpracować kare

:)

Oj trudny temat - wiem, jak to u mnie wyglądało, ile trwało nakierowanie w odpowiednią stronę, ale rzeczywiście do normalności powróciłam. W tym momencie mogę powiedzieć, że zrobiłam dobrze, ale to dzięki Joannie Koniecznej, trenerce z Warszawy. Wiem jak trudny było do mnie dotrzeć - na szczęście już po wszystkim.

Nie ma się co poddawać zwłaszcza jeśli nie możemy znaleźć takiej pracy o jakiej marzymy. Znajomy postanowił pójśc na kurs http://reaktor.pwn.pl/kursy/ I dzieki nim udało się mu zmienić pracę, bo jak wiadomo programiści są bardzo poszukiwani na rynku pracy.

Mój tata zmieniał pracę po 40 r. życia i jakoś mu się udało po kilku miesiącach. Czasem zmiana pracy jest po prostu konieczna. Tutaj http://praca-opolskie.pl/wahasz-sie-czy-zmienic-prace-te-sygnaly-to-znak-ze-warto-to-zrobic/ opisano , kiedy obowiązkowo musimy pomyśleć o nowej firmie… Wiadomo, ze to głównie takie sprawy jak brak podwyżek i słaba atmosfera zniechęcają pracowników, ale nie tylko….

Hej, temat stary sle sie wypowiem - bez reklam. ja pracuje w Szkocji, w sporym biurze I tutaj nie ma znaczenia wiek, lecz umiejetnosci, doswiadczenie, osobowosc ... w marcu w dziale obok prace dostala kobieta ktora ma 52 lata. caly etat, dosc wazne stanowisko. niedlugo w naszym dziale zacznie na 4 dni po 7 godzin kobieta ktora ma ok 45 lat - z wygladu ;) pozdrawiam, 33-latka

dokladnie

jak sie ma doświadczenie to nawet wskazane:)