Nieśmiały

Jeśli facet jest nieśmiały, to czy powinnam wziąć sprawy w swoje ręce? wiem, że między nami iskrzy, wiem to, ale on boi się zrobić krok w moją stronę..czy on może liczyć że ja zrobię ten krok na który on się nie zdobędzie? jakie macie doświadczenia z bardzo nieśmiałymi chłopakami?

sobie nie wkręcasz bo on ci się podoba a nic nie robi więc wymyśliłaś sobie, że on jest niśmaiły?

mam ochotę nadziać się na jego fiutka

nie wkręcam sobie, znam go od kilku lat, a ostatnio odzyskaliśmy kontakt po długim czasie. Spotkaliśmy się przypadkiem na imprezie, było miło, i zaiskrzyło..z tym, że później jak się umówiliśmy z 3 razy to nie zrobił żadnego widocznego gestu, oprócz pocałunku w usta na do widzenia...jak by nie chciał to w ogóle by się nie spotkał i nie pisał ze mną..

Tak. Na pewno warto spróbować! Co z tego, że zrobisz pierwszy krok? Jeśli rzeczywiście jest taki nieśmiały, być może sprawisz tym, że się otworzy i rozkręci ;]

nie jest BARDZO NIEŚMIAŁY jak chodzi na IMPREZY, UMAWIA SIĘ NA 3 RANDKi i CAŁUJE W USTA okłamuj się dalej

nie podobasz mu sie i tyle :)

nie podobasz mu sie i tyle :)

właśnie często na imprezy nie chodzi, był akurat na kawalerskim kolegi...a ja poszłam na imprezę akurat do tego samego klubu i tam wpadliśmy na siebie, 3 spotkania trudno nazwać otwarcie randkami...byliśmy na spacerze w parku, innym razem przeszliśmy się po osiedlu, nie było kwiatów restauracji itp... a ten całus w usta to jedyna rzecz pozytywna jeśli czytałyście "dlaczego mężczyźni kochają zołzy" to chciałam spytać czy zachowanie opisane w książce go nie odstraszy..?

w jednej z wiadomości napisał że miło wspomina nasze spotkanie...ale jak się już spotkamy to ciężko jest mu coś wykrzesać z siebie...

nikt nie ma doświadczenia z nieśmiałymi chłopakami?