Brak seksu w malzenstwie

Witajcie Wiem ze kobiety oszukuja i udaja w lozku,jednak na 99% jestem przekonany ze ona tego nie robi.Widze po reakcji ciala,wilgotnosci pochwy,minach.Zreszta jakby chciala to by jeden udawala i juz,a bywa czasem wiecej bo jeden to standard.

Ale wiesz musi byc jakas przyczyna, bo choc sie bardzo naraze tym stwierdzeniem, to tak naprawde nie ma ozieblych kobiet. Moze cos w innej swerze zycia nie gra- praca, zdrowie, finanse, dzieci. Musi byc cos. Nie ma dymu bez ognia. Jesli cos sie dzieje, to chocbys na glowie stawal, to zona na seks ochoty miec nie bedzie. U kobiet seks to przede wszystkim przezycie emocjonalne, u mezczyzn fizyczne i dlatego tak trudno jest mezczyznom zrozumiec kobiety w tej sferze. Jak sobie cos kobitka do glowy wbije to koniec, wolami jej do lozka nie zaciagniesz, ale cierpliwoscia tak. Pytanie na ktore sam musisz sobie odpowiedziec : co w Jej lub Waszym zyciu jest nie tak i kiedy to sie zaczelo?

GONZOLOS-super facet z Ciebie. zazdroszcze Twojej żonce. u mnie w związku jest odwrotnie. Ja chodze jak napalona kotka a mój kochany 30latek zachowuje się jak emeryt, poprostu mi odmawia, wypinam dupsko, przebieram sie w grosety, zawsze jestem zadbana. Ostatnio sie wymalowałm odwaliłam na maksa, przyparłam go do ściany, zrobiłam laskę a on oczywiście był zachwycony ale po akcji usiadł wygodnie i oglądał TV zero gadki, patrzył na mnie jak na dzikuskę, lipa. wkurza mnie to. niejeden facet zamieniłby się z nim. wiem że Moj nie ma kobiety na boku, czemu kiedys bylo fajnie a teraz taka lipa? pomocy, co jeszcze moge zrobić? przecież widzi że faceci sie oglądają i nie boi sie? nie rozumiem.

olamalinowa dziekuje,ja tez bym chcial natrafic na taka kobietke. Do kolegi wyzej,no coz w malzenstwie jak to w malzenstwie sa wzloty i upadki,zycie nie sklada sie z samych kolorowych rzeczy,ale to chyba wszedzie.Ja rozumiem ze jak sa jakies problemy to nie seks jest najwazniejszy,tylko rozwiazanie ich,ale na boga nie 10 lat!

A ile Twoja zona ma lat? Bo napisałeś, ze masz dzieci w wieku licealnym - to moze jej się juz okres przedmenopauzalny zaczyna? moze stąd ten spadek libido? Tylko wtedy to znów problem, bo jak powiedziec kochanej kobiecie, ze czas ją dogonił i może pora na wizytę u lekarza?

i powiem szczerze zaczynam się martwić... jestem w związku od 10 i też zdarza się, że on mi odmówi (nie często, ale się zdarza) ...a co będzie po ślubie, a co kiedy przyjdzie dziecko? o rany...

Chodzi o to, ze czas tu nie ma nic do rzeczy 10,20lat, alebo , ze tak sie wyraze ma i to duze bo czym cos sie bardziej przedluza tym trudniej znalezc sedno problemu. I w malzenstwie jak to w malzenstwie problemy sie nawarstwiaja, a kobiety to wielce pamietliwe istoty i problemy sobie lubia mnozyc i wlos dzielic na czworo - niestety. Efektem tego jest brak zainteresowania seksem. Trudno znalezc wyjscie z takiej sytuacji.

pamiętliwe? hym, no tak, muszę się zgodzić ;) wydaje mi się, że prędko zapominam, ale jednak nie - to wraca przy okazji kolejnej odmowy i jak mówisz, kumuluje się... muszę odpuścić, bo to nie zdrowe i w zasadzie wcale nie jest aż tak źle - zawsze może być gorzej ;) a autorowi gratuluję cierpliwości i gorąco życzę ocieplenia stosunków :)

A u mnie przypomina to reklame kredytu hipotecznego banku slaskiego ZAWSZE COS he he he he juz przez to libido chyba spadlo....ale to do czasu az kogos znajde

Witajcie, jeżeli któraś z Was miałaby chwilę prosiłabym o wypełnienie ankiety dotyczącej "seksualności kobiet". Z góry dzięki za wzięcie udziału http://www.ankietka.pl/ankieta/63937/seksualn osc-kobiet.html

Zonka ma 30+ takze na menopauze jeszcze czas.Co do kogos tam o dziecach,kakao,i rady aby znalezc faceta za zone,to podziekuje poniewaz istnieja na tym swiecie kobiety ktore maja tez duze potrzeby.Jednak jak autorka nigdy nie czerpala korzysci z seksu i nie ma przyjemnosci to wspolczuje.Kobieta po 30 stce jest bardziej wymagajaca i swiadoma swoich potrzeb.

Do cholerne zboki... Czy jakos tam.. Idz sie leczyc egoistko.. Jakby docueralo to do twojego malego mozgu zyjesz w zwiazku a w zwiazku trzeba zapewniac drugiej osobie wszystko czego potrzebuje.. Chcecue isc na zakupy na 2h to kurwa idziemy w domu mamy po sobie sprzatac sprzatamy mamy sluchac waszych lametow na temat co kto powiedzial .. Sluchamy 2 dni u tesciowej .. Jedziemy marzy sie nowa kuchnia.. Robimy rozmowy o sprawach sercowych.. Sa chcecie kwiatow i pamietania o urodzinach ... Pamietamy romantycznosci ... Jest zrozumienia... Jest a ty masz wystawic dupsko tylko kurwa na 10minut i narzekasz jakimi my jestesmy zbokam i albo jestesmy zbokami ... Albo jestescie kurwa zmeczone i nie macie ochoty.... Takkkk.. My mamy na to wszystko ochote.. Przestan moze myslec o swojej egoistycznej dupie i pomysl o chlopaku czego on moze chciec.. Bo w ownaniu do was .. To my od mamy malutko wymaga

Siedzicie w zajebistych zwiazkach gdzie facet by za was w ogien skoczyl lub nawet dal sobie uciac kutasa... Zrobil by dla was wszystko... I zamiast piwiedziec pierdol sie ide na dziwki.. Szuka rozwiazania problemu na forum bo mimo to chce robic to ze swoja zona... I caly czad ma nadzieje ze cos moze sie zmienic ale walczy... A wy tylko w tych mozgach jedno.. Zboczek... Ciekawe jak ty bys sie czola gdyby facet niechcial cie ruchac w te pizdxisko wogole..... O ze jestes nie atrakcyjna ??? Oczywiscie jestes za glupia zeby postawic sie w kogos sytuacji..

A i nie wysilaj sie z odpowiedzia.. Bo znajac twoj mozg .. A) wyczytasz z tego cos miedzy wierszami B) i tak nie zrozumiesz C) twoja pawia duma tak podskoczy ze w Amoku i tak nie bedziesz w stanie przed soba przyznac ze jestes zapatrzona w siebie egoistka.. I przeczytaj jeszcze raz co to znaczy PARTBERSTWO tylko nie rob tego jak zwykle i nie czytaj tylko dzialu JA ... Olej to skup sie na dziale... ON... MY..

żal mi Ciebie dla mnie raz czy dwa na miesiac to jakis koszmar;p i nie pierdolcie ze seks to nie wszystko, seks jest bardzo wazny, a potem sie dziwicie ze facet ma kochanki

Wlasnie w tym problem ze nie mam kochanki,tylko chcialbym zmienic jej podejscie.

no tylko jesli faktycznie jest tak jak piszesz próbowałeś już wszystkiego na pytanie dlaczego tak sie u niej zmieniło co odpowiadała?

a poza tym dziwi mnie to ze seks jak juz u was jest to jest udany i ona jest zaspokojona, jestes pewien ze nie udaje itp? nie wiem moze ona jest zmeczona dziecmi, praca itp?

ojoj Ciekawus Chcecue isc na zakupy na 2h to k**wa idziemy - moj nie idzie! w domu mamy po sobie sprzatac sprzatamy - nie sprzata ! mamy sluchac waszych lametow na temat co kto powiedzial .. Sluchamy - ja nie lamentuje to i nie słucha 2 dni u tesciowej .. Jedziemy - tak ale 2 dni pije z teściem! Bo musi "odreagować stres" marzy sie nowa kuchnia.. Robimy - nic podobnego! rozmowy o sprawach sercowych.. Sa - nie wiem kiedy! chcecie kwiatow i pamietania o urodzinach ... Pamietamy - taaak???? romantycznosci ... Jest - jasne....czasem zrozumienia... Jest - tu tez róznie więc nie wszyscy jesteście k***wa idealni!! "a ty masz wystawic dupsko tylko k**wa na 10minut i narzekasz jakimi my jestesmy zbokam i albo jestesmy zbokami ... Albo jestescie k**wa zmeczone i nie macie ochoty.... Takkkk.. My mamy na to wszystko ochote.." No za 10 minut to ja podziękuję!!!! :-o I to JA słyszę ze jest zmęczony i nie ma siły, choć w domu nic k*****wa nie robi! Wiec nie oceniaj wszystkich jednakowo! Bo u mnie jest odwrotnie :( Bo wy panowie nie jestescie idealni :-o

eha smutne to co piszesz,ale nie moznawszystkich jedna miarka brac.

no oczywiście że nie można!!! to własnie chciałam powiedzieć !!!! bo tu Ciekawus strasznie generalizuje :-o wszystkie kobiety...

Hmmm... 10min to byla przenosnia w porownaniu do tego co my robimy..... Widzisz ... Ja nie pije... Daty pamietam... To co pisalem odnosilo sie do opinii kolezanki wyzej.. Ja wyznaje zasade partnerstwa.. Wiec dom sprzatamy razem.. Jesli ktos jest w domu to gotuje ... I pierze... Wiem ze duzo facetow ma wady jak moze wiekszosc...

eha ujęłaś to genialnie z takim odechciewa sie nie tylko seksu a jak czytam wpisy takie ze sie kobieta łasi laske robi na rzesach staje a on tv i piwko to sie zastanawiam po co komu takie ponizenie i desperacja wole szukać spełnienia w innym miejscu :O

Gdzie sa takie kobiety co staja na rzesach/Pytam gdzie,bo albo ja jestem slepy,albo dupa wolowa ze takie mnie ominely.

No tak, muszę przyznać, że o urodzinach żony raz zapomniałem... Nie chcę się tłumaczyć, ale w pracy miałem wtedy taki stresujący rok, że nie mogłem o niczym jasno myśleć. Natomiast faktem jest, że nie wiadomo gdzie jest ta cienka granica między lekkim odpuszczeniem sobie w domu a kompletnym przegięciem (w stylu - wracam, wbijam się w kanapę i koniec pracy). "eha" ma prawo się wkurzać choć wydaje mi się, że odeszliśmy od tematu daleko. Choć może nie tak wcale daleko jakby się wydawało. Bo jeśli chodzi o trwały związek to wymaga on pracy (czasem ciężkiej) obydwu stron i to w każdym zakresie: w domu, przy dziecku, w banku, w łóżku itp. Natomiast przestrzegałbym przed handlowo-księgowym podejściem do sprawy: ty będziesz pracował w domu a w zamian ja popracuję w łóżku. To nie jest biznes tylko partnerstwo: "robię to bo nie chcę wszystkiego zostawić na Twojej głowie". I chyba dlatego problemu gonzolosa na forum dyskusyjnym rozwiązać się nie da. Jeśli w ogóle się da.

olamalinowa GONZOLOS-super facet z Ciebie. zazdroszcze Twojej żonce. u mnie w związku jest odwrotnie. Ja chodze jak napalona kotka a mój kochany 30latek zachowuje się jak emeryt, poprostu mi odmawia, wypinam dupsko, przebieram sie w grosety, zawsze jestem zadbana. Ostatnio sie wymalowałm odwaliłam na maksa, przyparłam go do ściany, zrobiłam laskę a on oczywiście był zachwycony ale po akcji usiadł wygodnie i oglądał TV zero gadki, patrzył na mnie jak na dzikuskę, lipa. wkurza mnie to. niejeden facet zamieniłby się z nim. wiem że Moj nie ma kobiety na boku, czemu kiedys bylo fajnie a teraz taka lipa? pomocy, co jeszcze moge zrobić? przecież widzi że faceci sie oglądają i nie boi sie? nie rozumiem. tu masz taką jedną. Byłam jak ona a on po seksie to w długą kumple rybki piłeczka i inne przyjemnosci a ja gary i szmata :O dzieki za współprace jak doopy przestałam dawac to teraz sie łasi tylko troche za pozno :P

A ile twoja zona miala partnerow przed toba ?

Tylko szkoda ze na forum,bo jak to sie mowi papier/klawiatura wszystko przyjmie.Zycie realne to co innego,ale jakbym mial kogos takiego w domu to bym pilnowal jak najwiekszy skarb.

gonzolos wiesz nie deklaruj faceci bardzo szybko przywiazują sie do luksusu :P nie potrafią docenic tego co mają poki nie stracą :P Jestem drugą kobietą na forum która jest tego przykładem. Moja namietnosc sie wypaliła kiedy po raz entypoczułam sie w zwiazku jak worek na spermę i miło jest tylko przed... :O

Ja jestem jej jedynym partnerem.Kolezanka ale ja znam siebie i wiem na co mnie stac,nie moge odpowiadac za caly swiat.