Brak seksu w malzenstwie

to fajnie ze poznam faceta i bede mokry:)

Mnie tylko zastanawia jedno, czymu wszyscy wychodza z zalozenia, ze nie moga istniec malzenstwa czy zwiazki, ktore sa szesliwe, pomimo bardzo niklego zycia seksualnego ??

Moga ale oboje malozonkowie musza tego chciec.

oj tam! na tym papierku ślubnym nie tyle że było o sexie małym drukiem.... jego tam w ogóle nie było, ot co!! I dlatego teraz jest jak jest :( Taka to dziwna umowa! gonzo nie martw się, ostudz swoje zapędy, wychodz czasem z domu i zobacz jak na to zonka reaguje :) bedzie zazdrosna - znaczy ocalona :D a tak na serio ... sama nie wiem kurde :(

Jak jest zazdrosna to jest zla i kolo sie zamyka.Musze isc do lekarza poprosic o jakies tabsy na obnizenie i juz.

no z lekarzem to dobry pomysl :) ale żeby sobie obiżać tak od razu?? może lepiej jej podnieść ;) :D

Mysle ze moje obnizenie wchodzi tylko w gre.Brutalne dla mnie,ale prawdziwe.

Brawo gonzolos! Przyjmiesz to na klatę jak mężczyzna! Czyli uznajesz, że to Twoja wina. Pięknie, nie ma co... zmarnowane dwa dni gadania...

To co mam ja zostawic?Musze przemyslec wszystko od poczatku do konca.

Najpierw miałeś wprost porozmawiać. A rozstanie to ostateczność, tym niemniej nie wykluczona... Zmniejszenie libido pomoże Ci fizycznie (jaja Ci się nie rozerwą z napięcia), ale psychicznie to chyba będzie gorzej. Zwłaszcza, że wpłynie to także na inne ośrodki w mózgu, nie wiadomo na które.

rozmowa na dzis jest przewidziana,ale sadze ze nie wniesie nic nowego.

Nie wiesz, póki nie spróbujesz...

Mnie tylko zastanawia jedno, czymu wszyscy wychodza z zalozenia, ze nie moga istniec malzenstwa czy zwiazki, ktore sa szesliwe, pomimo bardzo niklego zycia seksualnego ?? kobieta ktora uznaje swoj zwiazek jako udany pomimo niklego zycia seksualnego, jest albo naiwna albo slepa :-ONawet gdy facet nie skarzy sie, nie robi skokow w bok to nie oznacza,ze jest z taka kobieta szczesliwy i nie marzy o tym dzien i noc by poruchac inna :-OPo prostu pogodzli sie z taka sytuacje, ale to wszystko tylko kwestia czasu.Jestem kobieta i dla mnie taki zwiazek bez seksu bylby nie szczesliwy :-O zyc jak braciszek z siostrzyczka? :-O po co wiazac sie wtedy? to woel byc sama i miec za to udane zycie seksualne i tyle.

to woel byc sama i miec za to udane zycie seksualne i tyle. no to już pozostawię bez komentarza głupia pipo:O

taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa--- czyli jak mężowi przestanie stawać np. po 40tce to zostawisz ,bo nie będziesz żyć jak braciszek z siostrzyczką ? :O

przeczytaliscie dokladnie o czym pisalam? o kobietach ktore mysla,ze facet w takim zwiazku jest szczesliwy w ktorym kobieta seksu nie chce lub nie potzrebuje, a nie o tym co by bylo gdyby... jeszcze nie przeczytalam nigdy aby facet napisal, ze jego zona seksu nie chce i on jest z tym szczesliwy :-O

no,ale odpowiedz :O

coś ucichły te rozważania na temat pożycia :)

Też mieliśmy mega problem w małżeństwie.Z tym,że my akurat oboje mamy duuuuże potrzeby... Na początku małżeństwa było super. Potem chyba nam się znudziło. I oboje o tym wiedzieliśmy... Pewnego dnia mąż wysłał mi artykuł na temat swingersów (dla niezorientowanych http://filmsline.com/seksnews/news-swing-seks.php). Wysłał mi maile bo chyba bał się powiedzieć wprost. Miał racje na początku obraziłam się, nie chciałam z nim gadać. Po paru dniach pomyślałam:"c mi szkodzi". I nie żałuję. Robimy to raz na jakiś czas i jest naprawdę świetnie. Z mężem układa się nam jak w bajce i wcale nie zamierzamy się rozstać więc oszczędźcie obie komentarzy potępiających i mówiących o rozpadzie małżeństwa. Może warto byście tego spróbowali?

Autorze szczerze współczuję. Moze poradz sie sexuologa? Twoja żona to naprawde ciężki orzech i zwykle rady malo dadzą. Skoro ma orgazmy znaczy ze wie ze to przyjemne ;) samo libido raczej odpada z tego co piszesz. A raczej libido małe plus tak poukładane w glowie. Ona po prostu ma taki temperament. Wątpię czy sie zmieni ot tak. Troche trzeba nad libido popracować i w glowie przestawić. Psycholog, sexuolog. Radz sie u nich.

Temperamenty i tylko tyle. Mogą być pary bez seksu, ale oboje muszą tak chcieć. Gonzolos...namów ją na terapię z psychologiem, seksuologiem, może się zgodzi.

sluchaj Gonzolos. Jak jestes od niej silniejszy , to bierz silą . Lepsze to niz zdrada , a jesli to nie pomoze , sam nie wiem. W tym temacie gadaniem babki nie przekonasz

Gonzolos Sprawdź stary czy na pewno nei ma kochanka. Ja jestem prawie 100% przekonany że tak jest ..... Przerabialem dokładnie taką samą akcję w domu ...

gregorus i gonzolos, współczuję wam.. to jest straszne... Hmm tego obawiają się panowie, gdy słyszą słowo 'ślub' z ust swoich dziewczyn.

Chociaż jeśli o mnie chodzi to... chciałbym taką dziewczynę jaką ma gonzolos. Właśnie takiej szukam, ale jest baardzo mało kobiet, które nie chcą seksu... chyba pozostaje mi samotność.

jak rozmawiam z kumplami , to wielu z nich ma ten sam problem. Zasrane zycie

Otóż my teraz dyskutujemy tu nad tym wszystkim, a świat tymczasem przewraca się na głowę http://sites.google.com/site/753nwes wymieniać się żonami nie jest już grzechem! Naprawdę do końca świata niedaleko.. Czy to naprawdę może być metoda na urozmaicenie życia erotycznego w małżeństwie?

gonzales durny zboku ile razy bedziesz pisal te brednie,zboczencu juz 100 razy ci pisali forumowicze ze masz malego kutasa i zona ma cie w dopie a twoje perwersyjne praktyki mozesz w pufie stosowac.Twoja zona BRZYDZ SIE TOBA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!jestes wstretny oblesny typ.zaraz wkleje twoje topiki zboczencu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak wypowiadales sie o zonie i dzieciach zboczona swinio

ONA MYŚLI- on nie okazuje mi czułości i zainteresowania, nie dotyka w ciągu dnia, juz nie dba o siebie tak jak dawniej, unika obowiązków domowych zostawiając większość spraw na mojej głowie, nie prawi komplementów, jak napije się alkoholu to ma głupie gatki i klei się do innych kobiet na moich oczach, często wyjeżdża na wyjazdy słóżbowe i imprezy słóżbowe, leży w łóku obok mnie i nawet mnie nie dotknie, pisze smsy z koleżanką z pracy, chyba już nie mam na niego ochoty, jest mi ciężko i źle z tego powodu, jest mi bardzo ciężko zainicjować sex, bo nie czuję pożądania do niego... ON MOŻE MYŚLEĆ - ona się do mnie nie chce przytulać, ciągle się o coś czepia i zwraca mi uwagę, jest zimna i nie czuła, ciągle ja mam inicjować sex, niech tym razem ona to zrobi, to nic, że leżę obok niej w łózku i mam ochotę po miesięcznej przerwie, nie zacznę pierwszy, jak ona nie chce to trudno... dlaczego koleżanki mnie rozumieją, a żona nie, szkoda, że nie jest taka jak ona, I skąd się biorą problemy z brakiem sexu??????? Są różne powody, każdy ma inne. I nie jest prawdą według mnie, że kobieta jest oziębła, lub facet jak bryła lodu. Zapewne każdy ma w sobie pokłady żaru który można rozniecić. Ale takie głupie sprawy codzienne moga zniszczyć wszystko, zapaść głęboko w psyhikę. I nie jest łatwo to zmienić. Czy to jest wogóle możliwe czy już tylko koniec czeka taką parę??? :-(

tylko tu na forum jest większość napalonych i brak zrozumienia ;-)