GADAŁ MI ŻE PIEPRZYŁ INNE LASKI!!

jakies 3 lata temu moj byly mnie zostawic, bardzo to przeżyłam. ja chcialam powaznego zwiazku a on z czasem rozrywki (kumple, picie itp) wiec zerwal ze mna bo stwierdzil ze chce robic co mu sie podoba. nie odzywal sie w ogole potem. olal. potem jednak odnowilismy kontakt, kolezenski, jednak potem przez rok nie mielismy kontaktu. jednak ostatnio zadzwonil z zyczeniami do mnie, pisalismy troche ze soba, gadalismy przez tel. spotkalismy sie na kawe.. mowil mi wtedy wiele roznych rzeczy, ze przeprasza za wszystko, ze zrozumial ze zle zrobil, ze jestem dla niego wazna i takie tam, ale takze gadalismy o tym czasie co nie mielismy ze sobą kontaktu, wiec 'chwalil' sie ze troche panienek zaliczyl w tym czasie (moze chcial wzbudzic zazdrosc?) - i wiem ze to prawda bo jego kumple mi kiedys mowili ze po naszym rozstaniu raz z jedną raz z drugą go widzą...byl w zwiazkach tez jakichs ale mu nie wyszlo i spytal czy ja kogos mam to powiedzialam ze tak. i na pozegnanie sie przytulilismy (po kolezensku). zeby nie bylo to powiedzialam obecnemu o tym spotkaniu, no ale mniejsza z tym. no i pare dni pozniej znowu byly do mnie napisal czy powtorzymy spotkanie, czy moglabym do niego wpasc jutro na jakis film, to napisalam ze nie moge tego dnia i bym musiala pogadac z chlopakiem. a 2 dni pozniej napisalam mu po prostu 'hej jak tam ci dzien mija?' to nie odpisal do tej pory...a minelo pare dni)...wiec ja juz go nie rozumiem!! to po co to wszystko bylo, po co sie ni stad ni zowąd odezwal?? po co zaczal wprowadzac zamet w moje zycie(wspomnienia odżyły)?!?! po co mowil ze mu mnie brakuje ale takze ze mial duzo panien w tym czasie... nie rozumiem...wczesniej zalezalo mi na kontakcie z nim bo mimo tych krzywd to chcialam wiedziec co u niego slychac ale teraz juz chyba sie nie odzywac do niego skoro tak nagle mnie olal? co mam o tym myslec?

dobrze by bylo gdybys w ogole zaczela myslec (sic!)

i dodam jeszcze ze on byl moim pierwszym i ja jego.

Mało masz problemów? masz faceta to siedź na dupie. Naprawde jestes taka tepa ze wierzysz w te teksty ze mu Ciebie brakuje itp? On mial Cie w dupie,zostawil Cie bo chcial sie zabawiac i starczylo jedno spotkanie zebys zaczela swirowac? Daj sobie spokoj i pilnuj tego co masz.