jak rozpoznać sączące się wody płodowe?

jak w temacie, mam od 2-3 miesięcy bardzo mocne upławy, nie jest to śluz ale bardziej coś wodnistego, bezbarwnego. gin powiedzial, że jestem ''zamknieta'' ale niepokoi mnie to, że wciąż muszę chodzić z wkładką higieniczną. czy gin jest w stanie rozpoznac sączące się wody? nie mam zaufania do lekarzy

sa takie testy wiem ze ginekolodzy je maja i w szpitalu ale czy mozna kupic w aptece tego nie wiem:) ale moze tak duzo sluzu wodnistego u ciebie ?

wody płodowe są przeźroczyste i mają lekko rybi zapach

cji. nawet niedawno tu pisalam na ten temat bo sadzilam, ze sacza mi sie wody. od kilku dni mialam ciagle uczucie, ze cieknie ze mnie, a ktoregos ranka trysnelo ze mnie jak z wodospadu. ale sie wystraszylam! pojechalam do szpitala i okazalo sie, ze kobiety w ciazy tak maja. nie wszystkie, ale jednak. Na wszelki wypadek jedz do szpitala i zrob badanie, ale skoro gin stwierdzil, ze jestes *zamknieta* to widocznie taka nasza watpliwa uroda w ciazy. Nie czuje sie z tym dobrze, ciagle mam wraenie, ze jestem nieswieza wiec co rusz sie myje, ale coz zrobic... zycze zdrowego dzidziusia!

a co z ciebie ''trysnęło'' ?

niestety, ale musisz się przyzwyczaić do noszenia wkładek, ja zużywam średnio 3-4 opakowania po 30szt. miesięcznie ;) taka wodnista wydzielina jest normalna, a jak się martwisz, że to mogą być wody, to należy udać się do szpitala i to sprawdzić, ewentualnie możesz sama w aptece kupić sobie test wykrywający wody płodowe. Lekarz może zauważyć, że wody się sączą na podstawie tego, że na usg zobaczy, że w pęcherzu płodowym jest ich mało np.

Hally ale tez masz taka wodnista ta wydzieline?

w aptece już nie można kupić wkładek wykrywających wody płodowe- są wycofane, bo były szkodliwe :(