co ile podlewacie pomidory?

Jak jest tak ciepło np jak dziś to codziennie?

2 x w tygodniu

Też tak myślałam, żeby podlewać co 2-3 dni a teściowa oczywiście się wtrąca i codziennie podlewa :o zaraz ją zjadę :o

jeśli w gruncie to starczy dwa razy w tygodniu , jeśli w szklarni lub tunelu z folii, to już trzeba co drugi dzień.Podlewać najlepiej późnym wieczorem.

były normalnie w gruncie, ostatnio zrobiłam im pseudo szklarnię i są zakryte folią z góry i z jednego boku, tak to mają normalnie światło tylko chciałam je ochronić przed burzami i deszczem no ale ostatnio u mnie mocno padało przez kilka dni i teściowa mimo tego, że ziemia jest mokra podlewałaby codziennie... Dzisiaj jej powiem ze jak podleje je jeszcze raz to to wykopie i je komuś oddam bo do wszystkiego się wtrąca a na niczym nie zna :o

nie bądź taka ostra dla teściowej.Wytłumacz jej ,że zbyt obfite podlewanie , może spowodować powstanie zgorzeli, lub zarazę (choroby grzybowe).Co prawda pomidory lubią ciepło i wilgoć,ale bez przesady.

Pomidorów w początkowym stadium wzrostu nie trzeba zbyt obficie podlewać, ponieważ zaatakuje je zaraza ziemniaczana znakiem są czarne plamy na liściach i więdnący krzaczek.

Serio ktoś się jeszcze bawi w latanie z konewką? :) gdybym ja miała podlewac, to wszystko by uschło. W szklarni mam zamontowanego blumata http://blumat.pl/product_info.php/info/p47_Zestaw-Tropf-Blumat-dla-upraw-do-3m.html/XTCsid/93bcf12ad08c8f4b2814561c12409888 i wszystko idzie automatycznie. ta podlewaczka sama sprawdza wilgotność ziemi i dolewa tyle wody ile roślina potrzebuje.