dostałam awans - ale się nie cieszę ---> znajomi z pracy

dostałam awans, zostałam przełożoną osób które maja większy staż ode mnie i które były w firmie od 5-10 lat, a ja jestem od 2 co teraz? jak sobie poradzić z relacjami interpersonalnymi? czuję silną falę chłodu i ... zawiści :S

a dlaczego awans dostałaś?

gratuluje !!! widocznie masz potencjal ktory Twoj Boss docenil...ludzmi sie nie przejmuj, pracuj i rob swoje...ja np. mam zasade ze w pracy nie schodze na relacje kolezenskie zbyt osobiste-wiesz co chce powiedziec...

dlatego że wyjechałam na 3 tygodniowe szkolenie kiedy innym się niezbyt chciało... dlatego, ze od tych 2 lat starałam się dobrze pracować... dlatego , że ponoć mam osobowość silną,ale otwartą na krytykę i wykazuję zachowania partnerskie... nie jestem alfą i omegą, boję się jak bdzie wyglądac teraz moja praca... nie chcę być znienawidzona - tak bardzo czekałam na ten awans a teraz :(

Pytam bo awanse nie są czasem sprawiedliwe. Jeśli wiesz, że na niego zasłużyłaś to ludźmi się nie przejmuj. Ich zachowanie świadczy o nich.

zasłużony tak - ale inni mogli na niego bardziej zasłużyć - boję się ze sie nie sprawdzę

to na pewno poradzisz sobie z relacjami interpersonalnymi. Jesteś na lepszej pozycji. Jeśli będziesz uczciwa, otwarta, sprawiedliwa, przyjaźnie nastawiona: to na pewno się ułoży.

a najgorsze jest to, że teraz będę tymi ludźmi zarządzać - będe odpowiedzialna za nich i za ich rezultaty w firme - a o oni - coś czuję będą sabotować moją pracę

Jeśli tak się nastawisz, to na pewno będą sabotować: ustal jasne, sprawiedliwe reguły i się ich trzymaj. Sprawy osobiste po prostu niech będą na boku. Praca na kierowniczym stanowisku jest jakimś tam krokiem w karierze i szkoda go nie zrobić tylko z powodu ludzi, których nawet nie lubisz.

dzięki za wsparcie, napisze jeszcze na koniec tygodnia miłego wieczoru:)

szczerze moja ciotka zostala przelozona dostala o pare groszy wiecej a za to byla odpowiedzialna za cala grupe i potem mowila nigdy wiecej niedosc ze nic nie robili nie przychodzili do pracy albo przychodzili najebani za co ona tylko obrywala nie chcialbym

ale u mnie nie jest to pare groszy wiecej.. bo z 3,500tys do reki bedzie 4.800 :)

dzięki podszywie, ale aż tak dobrze nie ma :P faktycznie to parę groszy więcej i tyle

dlatego nie wiem czy to jest warte teraz pracownicy beda na ciebie inaczej patrzec moze sie popsuc atmosfera itd

nnemu?

nie obiecywali nikomu ale kilka osób na niego liczyło (kilka miesięcy temu zwolniło sie miejsce)

pewnie w dupe wlazlas szefowi i tyle, znam takich lizodupow co nie miara

wyobraz sobie ze faktycznie lizodupcow co nie miara , wiec szef mial w czym wybierac i przebierac a jednak awansowal mnie

Oni są dorośli i też powinni sobie sprawę zdawać z tego, że mogą pracować w firmie 20 lat, a i tak awans przypadnie komuś innemu. Takie życie. Jeśli rzeczywiście jest tak jak piszesz, czyli naprawdę swoją pracą zasłużyłaś na ten awans to nie musisz czuć się z tym źle. A oni pewnie i tak będą zdania, że nie powinnaś być przed nimi. Tego nie zmienisz.