Co wy myslicie o cwiczeniu napletka u chlopcow ??

Ja juz sama nie wiem co o tym myslec jedni mowia ze trzeba cwiczyc od poczatku a inni ze nie wolno.Czy ktoras z was tak robila ?? Jak tak to jak to sie robi do jakiego momentu sie naciaga ?? A co sie dzieje jak jest przykleiony do zoledzia??Lepiej zostawic czy naciagac dalej??

moj ma 11-mcy i aczełąm mu naciągac skórke jak miał 2m-ce. Zawsze w kapieli na sam koniec jak juz dobrze sie namoczył. Ile mnie to stresu kosztowało to nie powiem. Przez długi czas nie chcial schodzic wogole. Az zaczał powoli sie wysuwac. Teraz maly ma 11 m-cy i dalej mu tak robie i dalej jest stres...

A jak mial 2 miesiace to jak bardzo mu sciagalas ?? Zeby bylo widac tylko tam gdzie siku robi czy bardziej ??

Kurcze ja juz tak nie pamietam, bo tak jak pisałam to byl zawsze dla mnie mega stres... Ale robiłam tak, ze pare razy w wodzie naciagałam góra dól, góra dól...Przez dłuzszy czas było wdac tylko troszke i schodził tak jakby do połowy (ale to nawet chyba nie była połowa). Teraz jeszcze mu i tak nie zszedł do konca. Z jednej strony zeszedł a zdrugiej nie, mam wrazenie ze nawet troche sie skleił. MAsakra z tymi siurakami jest :)

Najlepiej poradź się pediatry, pokaże Ci co i jak trzeba robić.

Nie wolno ściągać, tylko durne pielęgniarki środowiskowe tak każą robić albo starzy, nie douczeni lekarze. Nie ruszajcie niczego, bo przez takie próby ściągania tworzą się minimalne stany zapalne i potem zrosty i dopiero wtedy napletek się przewęża. Każdy porządny pediatra powie, żeby nie ruszać, napletek sam się odkleja do ok 2roku życia

Powinno się naciągać zwłaszcza, że w trakcie sikania mogą gromadzić się tam bakterie co w konsekwencji prowadzi do sklejeń i infekcji. Przynajmniej raz dziennie w trakcie kąpieli delikatnie naciągać. Podobnie jest z dziewczynkami, gdzie należy odchylać wargi sromowe i przemywać tam przy każdej zmianie pieluchy. Ja mam córkę i robię tak od momentu narodzin. Każdy lekarz czy położna mają podzielone zdanie na ten temat. Ja natomiast zdałam się na własne zdanie na ten temat i nie wyobrażam sobie, aby nie umyć w tych miejscach dziecka. Przecież my dorośli też się tam dokładnie myjemy, a u dziecka jest większe ryzyko na infekcje albo sklejenia.

Oczywiście, że tak. Perełka z dna oceanu napisała ma rację.

Gadanie, że samo się odklei po 2 roku życia to bzdety. Bo, gdy się tak stanie to wiadomo, że albo leki i maści albo interwencja chirurga. Po co dopuszczać do takich sytuacji tylko dlatego, że ktoś powie, aby nic tam nie ruszać:o Też bym musiała nic sobie tam nie ruszać i nie napiszę jaki syf bakteryjny by się musiał zrobić :o

do co najmniej skonczenia roku przez dziecko napletek jest przyrosniety i albo go mozna odsunac niewiele albo wcale; faktem jest ze odklejanie zaczyna sie samoistnie pozniej; zdania na temat regularnego odsuwania napletka sa podzielone; na pewno nie powinno sie tego robic na sile, forsownie, bo wtedy prowadzi to do powstawania mikrourazow i zrostow co tylko pogarsza sytuacje; jesli odsuwac to delikatnie, tylko tyle ile mozna; a przed infekcjami dziecko chroni zbierajaca sie pod napletkiem mastka, tak to juz natura pomyslala