Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WIRKINKI

LEDNICA - BYŁ KTOŚ ?

Polecane posty

Gość WIRKINKI

chciałabym w tym roku pojechać nigdy tam nie byłam i tak naprawdę nic o tym nie wiem. Ile dni to trwa ? czy płaci się coś za "wstęp" czy muszę gdzieś zgłaszać ,ze tam przyjadę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIRKINKI
up bardzo proszę o informacje! jak tam dojadę z Poznania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie polecam!!
moja kuzynka zaszła tam w ciążę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIRKINKI
ja się nie zamierzam z nikim tam bzykać 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie polecam!!
moja kuzyneczka 17letnia też nie miała zamiaru się tam bzykać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lednica trwa w sumie jeden dzień... w ciągu dnia są konferencje i tańce, a wieczorem jest eucharystia. później dla chętnych jest przejście przez bramę... na wstępie się coś chyba płaci symbolicznie, w cenie jest śpiewnik, jakiś gadżet i coś jeszcze chyba.... w każdym razie polecam:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIRKINKI
a o której najlepiej tam być ? bo PKS najwcześniej mam o 13:00 w programie jest napisane ,ze o 1 w nocy jest symboliczne przejście przez bramę III Tysiąclecia i chciałbym na tym zostać to jak ja potem wrócę do domu ? :D można tam gdzieś przenocować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie ma od Ciebie orgazizowanego tam wyjazdu?? Lepiej wieksza paczka jechac niz tak samemu. Ale polecam, bardzo fajnie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIRKINKI
nie mam z kim jechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my tam zazwyczaj jesteśmy gdzieś tak o 9-10, ale oficjalne otwarcie spotkania jest o 17. a co do noclegu to nie mam pojęcia... my po wszystkim pakujemy sie w autobus i wracamy... w tej kwestii Ci nie pomogę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno jakis nocleg uda Ci sie załatwic tylko musisz juz teraz zarezerwowac, bo przeciez nie bedziesz o pierwszej w nocy myslała jak się do domu dostac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIRKINKI
a drogie sa tam noclegi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIRKINKI
kurde bardzo chciałabym pojechać ale czuje ,ze to nie wypali..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego tak czujesz?? dla chcacego nic trudnego:0 namów przyjaciólłkę i jedzcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIRKINKI
najpierw musiałabym mieć przyjaciółkę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........A.B.C
Wpisz sobie w google-noclegi w lednicy i poszukaj:) ja co rok obiecuje że pojadę i nigdy mi nie wypala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIRKINKI
a Tobie dlaczego nie wypala ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam tam chyba ze trzy razy, w tym roku nie jadę, bo czuję, że juz z tego wyrosłam, a drugi powód to nie mam kasy :) sama to nawet nie jedź... znaczy jak chcesz, ale zazwyczaj sa tam jakieś zorganizowane wieksze ekipy, KSM, oaza czy jakies wyjazdy z parafii... Podejrzewam, że u ciebie też jest cos takiego... I trzeba to juz wcześniej zgłosić, swoja obecność... My zazwyczaj przyjezdzaliśmy tam na ok.6rano... o 8 zaczynali wpuszczać na pola, ale zeby zająć dobra miejscówę, tj. dosyć blisko Drogi Tysiąclecia i w miare blisko tej ryby.. Wpisowe to kilka zł, nie pamietam co i dostajesz za to spiewnik i jakies tam gadżety.. i chyba ubezpieczenie w tym jest.. a ogólnie to jest tam zawsze super, spiewy, tańce itp :) Przejścia przez brame nie polecam... w kolejce stoi się ze 3 godz, a tylko przechodzisz przez ta bramę, a i tak nic nie czajisz, bo bedziesz zajebiscie zmeczona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babuella
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalia Lednica 8 lat temu
Ja byłam tam w klasie maturalnej, 8 lat temu. Był to wyjazd organizowany dla młodzieży, przez księdza z sąsiedniej parafii. Zapisałam się z koleżanką. Ogólnie było to tak, że bardzo raniutko się wyjechało, ileś godzin jechało, potem prawie na miejscu dużo chodzenia było, aby dojść do właściwego miejsca - tych pól, potem zajęcie miejsca - jak najbliższego sceny, czekanie aż to wszystko się zacznie, a później to ta msza, mowy księdza/księży, takie nauki, śpiewy, muzyka religijna, koncerty. Ogólnie atmosfera była fajna. Nie pamiętam, żeby się za coś płaciło, jakieś bilety wstępu czy coś takiego, być może za to płacił ksiądz. Pamiętam, że dawali chyba, bo przywiozłam takiego piernika - ciastko, zapakowanego, symbol czegoś tam. Pamiętam też, że w nocy, było przejście pod tą rybą, ale tylko dla chętnych. Technicznie i zaopatrzeniowo, należy się do takiego wyjazdu dobrze przygotować. Ubranie na cebulkę, tak żeby, jak będzie ciepło rozebrać się, a jak zimno ubrać. Ciepła bluza/sweter (np. z kapturem) konieczne. Lepiej założyć spodnie. Wygodne buty np. typu adidasy - konieczne. Będzie dużo chodzenia. Można zabrać nawet jakiś taki lekki koc czy tam płachtę, aby tym się owinąć, gdy będzie chłodniej lub padało. Ja miałam taki dość cienki, ale duży i z koleżanką się owinęłyśmy, i było ciut milej.Można wziąć czapkę/chustkę na głowę, gdyby słońce mocno świeciło. Warto też zabrać od deszczu jakąś kurtkę + ewentualnie parasol, bo może spaść deszcz. Jak ja byłam spadł, może nie mocny, ale padał. Niektórzy mieli nawet jakieś małe namioty i je rozbijali i się w nich chronili, ale nie było to mile widziane, i słyszałam komentarze, że to nie pole namiotowe itd. itp. Oczywiście jedzenie i picie obowiązkowe. Warto też zabrać jakieś rzeczy do higieny, typu chustki higieniczne, papier toaletowy, mokre chusteczki myjące, jakiś dezodorant do odświeżenia się. Bo ogólnie to warunki to są tam takie, że kurz, pył, brud, piach/ziemia, a jak spadnie deszcz to i błoto. Człowiek przyjeżdża czysty i świeży, a wraca brudas. Serio. Pierwsze co się chce zrobić, to wyskoczyć z brudnych/zakurzonych ubrań i wskoczyć pod prysznic/do wanny. Ja po powrocie do domu, dostałam wysypu pryszczy na twarzy i mało tego, zaraziłam się tam, UWAGA!!! wszawicą. To jest zbiorowisko tysięcy ludzi, byli tam zakażeni wszawicą i zakażali innych. Niestety i mnie to spotkało. Po powrocie zaczęłam odczuwać swędzenie skóry głowy, ale myślałam, że może to łupież (bo miewam z nim problemy), a jak po kilku dniach kazałam mamie zobaczyć skórę głowy, to ta już zobaczyła wszy i gnidy. I musiałam z tym walczyć. Pamiętam też, że jak już ta 'impreza' się kończyła, to nasza grupa się rozdzieliła (nie celowo) i zaczęła wracać do autobusu.Ja z koleżanką i jakimś chłopakiem musieliśmy wracać we 3. Byliśmy zmęczeni, brudni, głodni, nie wiedzieliśmy jak iść, była ciemna noc. Ale zapytaliśmy się kogoś tam (kilka osób) i oni twierdzili, że znają drogę i żebyśmy za nimi szli. I tak robiliśmy. Było ciemno, było po deszczu, ziemia grząska, jakieś dziury, doły, błoto, można było normalnie nogę skręcić, przewrócić się, albo wleźć w błoto i utknąć w nim, butem. Zdawało nam się też, że droga powrotna to jakaś inna trasa, niż ta, którą przyszliśmy. Lepiej mieć towarzysza/y niż być tam samemu. Wrażenia duchowe - ok, przygoda - ciekawa. Ale będzie: brudno, ciasno, może być ciepło, ale może być też zimno, a na pewno będzie nocą, może być mokro. No i potem zmęczenie i senność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśizoś
Ale ogólnie jak to tam wygląda? Ja chce jechać z kumpelą ale żadna z nas nigdy nie była... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech pokażą Ci sklep po parkingiem. Zobaczysz prawdziwą Lednice.ps jeszcze bramki. Trzeba niestety zapłacić by pogadać z Bogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bylismy wczoraj 1.6.2019

Impreza super!POLECAM! Duzo milosci i radosci zero przemocy czy agresji.Byliśmy jednością z całej Polski jak i Świata!!! Ale Gość gość ma sporo racji w tym roku takze przed sklepem w Skrzetuszewie za duzo alkoholu!!!!! Alkohol jest nie potrzebny do spotkania z Panem Bogiem!!! Niektorzy pielgrzymi zapomnieli po co tam przybyli. Ale czare goryczy przelali pijani chyba miejscowi . Gdy po przejsciu przez Bramę Rybę po 1 w nocy wracaliśmy do autokaru  na parking w Skrzetuszewie, przed sklepem  zupełnie pijani mezszczyzni zaczepiali nas, krzyczeli do nas wypier...ac pisiory i uzywali takie wulgaryzmy ze wstyd jest je cytować. Co ciekawe policja kierująca ruchem na skrzyżowaniu przed sklepem wogule na to nie reagowala! Sprzedawany całą dobę alkohol to jedyny minus naszego święta na Polach Lednickich! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×