Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ania5545

2 latka i bicie

Polecane posty

Gość Martyna 39
Ja nigdy nie uderzyłam dziecka tak zeby miało doope czerwoną jak ty to robisz zdesperowana kura domowa, nie zarzucaj mi bicie dziecka do jakis zaczerwienien ok?? Ania5545 a gdzie Korczak mowi/ pisze o karach cielesnych???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzebinianka - ja wlasnie zaczelam od tlumaczenia i nic nie wskoralam jak na razie, wcale nie przestane tlumaczyc bo dziecku trzeba gadac, gadac i jeszcze raz gadac ale zastanawiam sie jeszcze co zrobic. Dorowo33 - ok, zgoda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie rozumiem tej nagonki na rodzicow i ze klaps czy lanie doopy jest upokarzajace. Ze dzieci potem sa zakompleksione lub wyrastaja na bandytow. Ja jak cos zbroilam dostalam lanie. Normalnie i tyle takie jest zycie. Z takich wychuchanych cukierkow co to nigdy sie nie ubrudzi wyrastaja aspoleczne osoby. Zreszta nie mnie oceniac. Wszak wychowalam dwoje dzieci i wiem ze lanie w wieku 2lat ma odwrotne skutki dzieciak leje jeszcze mocniej. Odizolowac i zrozumie potem wystarczy tylko pokazac palcem no no i przestanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martyna 39 - jestes kolejna ktora mnie nie zrozumiala....juz sie nie bede tlumaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna 39
ja pisałam do zdesperowana kura domowej dlaczego leje swoje dzieci ze az doopa jest czerwona i zarzuca mi to samo, na jakiej podstawie zarzucasz mi ze bije dzieci doi sladow? ty tak robisz? lalas swoje dzieci ze aż mieli dupy czerwone jak pozostalym mamom zarzucasz??? Co to dla ciebie jest lanie a klaps? nie mowie tu o upokorzeniu, ale dla mnie kaps to ejst klaps a lanie to juz cos wiecej i bardziej bolesniejszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdesperowana kura domowa:) - zgadzam sie z Toba, jak bylam wychowywana w dyscyplinie i dzieki temu teraz dobrze sobie w zyciu radze i jestem wdzieczna rodzicom, ze mnie nie zmarnowali. Mam kuzyna, ktorego tak wychowali rodzice, ze chlopak ma 28 lat i juz widomo, ze uratowac go moze tylko chyba jakies trzesienie ziemi...mam tez meza, ktorego bardzo rozpieszczala mamusia, ale ojciec trzymal bardziej w dyscyplinie, wiec nie udalo sie mamusi synka zmarnowac, ale efekty jej wychowania wciaz widze.... i wiele razy myslalam, ze co jak co,ale jej za wychowanie dziecka nie podziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martyna ty jestes normalna czycha na ciebie prokurator? Ja mam 2 w tym samym wieku i jak jedno leci do gniazdka z widelcem a drugie wyciaga kupe z pampersa to mam sie sklonowac i stac i prosic i tlumaczyc? Zaczelam od lania doop i nie dzialalo teraz jak cos broja zamykam w pokoju dziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna 39
a tak bez złosliwosci- czy dla was trzymanie w dyscyplinie oznacza tylko bicie? bo jak ktos nie bije dziecko to znaczy ze nie trzyma dyscypliny? ale prosze o szczere odpowiedzi.bez bicia tez mozna dyscypline trzymac Jakie macie na ten temat pojecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaps- dziecko po klapsie sie smieje lanie- stopniowo klaps az mina zednie czasem doopa czerwona (lub rozowa) zalezy od wrazliwosci skory dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok dla mnie dyscyplina to tez konsekwencja i stanowczosc i to, ze dziecko wie co wolno a co nie. Dyscyplina to tez dla mnie oznacza klaps.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdesperowana kura domowa:) - to juz chyba tutaj zartujesz, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna 39
a w jakim wieku masz dzieci kuro domowa???mozesz uważac mnie za nienormalna ,ale ja takze kiedys dostawałam lanie i to porządne, bardzo to wspominam negatywnie, i okropnie. Mam uraz do tego i przez to duzo problemow w zyciu codziennym mam poprzez lania. Ja wspominam to z trauma i to dosłownie , nie przesadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze mozna ale sa to wybitnie cierpliwe jednostki. W prawidlowym funkcjonowaniu ukladu nerwowego dziecka musi sie wyksztalcic lek,strach,obawa. Nie lejac trzeba byc groznym werbalnie, konsekwentnym stanowczym. Jestes rodzicem ktory ma wszechstronnie wychowac. Ale moment.. Czuje sie jako aktywna zwolenniczka lania 2latkow a tak nie jest. Napisalam wyraznie ze probowalam okazalo sie bledem. Jestem za teoria metody wychowawcze wzglednie do wieku;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna 39
Aniu a jak nie ma klapsa to czyli nie ma dyscypliny? tak to pojmujesz? Nie wszystkie dzieci musza dostawac klapsy,. sa takie co słownie da sie wytłumaczyc, i uwazasz ze jeslli nie dostaje takie dziecko klapsa to nie ma dyscypliny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pisalam, ze to tez moze onaczac a a nie musi oznaczac dyscypliny a to jest roznica - klaps jest ostatecznosciai raczej moim zdaniem wynika z tego, ze rodzic nie radzi sobie z dzieckiem. Ale jestesmy ludzmi i mamy rozne dni, dzieci tez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu nie mozna zostawic zlego zachowania bez rozwiazania bo dla dziecka bedzie to oznaczalo ze tak mozna. dzieci tez musza znac granice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna 39
jestem juz dorosłą osobom i duzo krzywd wyrzadziło mi bicie ,za kazde uderzenie lub lanie od swoich rodzicow nienawidziłam ich za to, za zadany mi ból prze nich swiadomie jak tu byc wdziecznym, nie bede nigdy wdzieczna za siniaki pregi czy urazu skórne, za to nie potrafie byc wdzieczna , i nie bede

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna 39
ja jestem za karaniem dzieci, ale nie karaniem cielesym bo to odbija sie później negatywnie w przeszłosci, takie dziecko jest zaleknione i ma zanizone poczucie wartosci, bo widzi że silniejszy mozemu ból zadawac a dziecko nawet nie ma jak sie obronic. A tym bardziej rodzic, ktory powinien byc wsparciem i opraciem wlasnego dziecka jeszcze go rani, zadaje ból,, bije, to jest cos okropnego Jestem za karami, szlabanami, 100 razy odprowadzanie do kata, lub na łózko, zakaz bajek, wychodzenia, ale nie biciem , masz racje za przewinienie powinna byuc kara i reakcja, ale nie bij corki, pisze to jako osoba bita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martyna 39 - nikt tutaj nie mowi o katowaniu.... a wychowasz jak bedziesz chciala, pogdajmy za 18 lat - zobaczymy co nam wyszlo - ja sobie nie pozwole, zeby mnie dziecko bilo i juz. I poszukam sposobu, sprobuje z tym co domowa zona proponowala, jak sie nie uda, dalej bede szukac az znajde i corcia przestanie. Nie pozwole sobie na to i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniu troche ironi bylo;) . Lanie trzeba tez wywazyc tak. Lanie za bicie jest bez sensu ale jezeli dziecko robi cos totalnie idiotycznego to trudno konsekwencje musza byc. Jak wyleje zupe to ok stan i tlumacz ale jak na zlosc gryzie brata to lac. Martyna skoro masz taka traume to lali cie za gupoty ja dostawalam za rozbieranie sie do gola w zimie etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martyna 39 - ja tez bylam bita w dziecinstwie i nie mam jakis z tym strasznych problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna 39
Ania a czy ja napisalam ze masz pozwolic, lub ze ja bym pozwoliła aby mnie biło? tez bym nie pozwoliła aby mnie dziecko biło, nie popusciłabym , i karałabym, dziecko nie ma prawa rodzica bic , jak rozmowa nie pomaga to kara,i odwrotnie rodzic nie pwoinien dziecka bic Kuro domowa to musiałas być mala gdy sie rozbieralas w zime, bo juz starsze dzieci tak nie postepują Ania jesli pisząc ze bylas bita masz na mysli klapsy lub mocniejsze klapsy , no to daleko tobie do mnie z takim biciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna 39
Kuro w jakim wieku masz dzieci? ta sama płec czy parka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martyna 39 - nie myls eo klapsach - bylam bita i nie mam pretensji o to, bo widze, ja zostal wychowany moj kuzyn i jakie on ma teraz problemy zyciowe przez to rozpieszczanie. Oczywiscie mam pretensje do rodzicow, bo uwazam ze nie zawsze na to lansko zasluzylam wiec teraz nie zamierzam tak robic, ze lanie bez przyczyny lub za male wystepki.... nie mam pretensji do rodzicow za lansko - mam pretensje o przyczyny niektorych lansk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna 39
Ania a czy dla ciebie bicie pasem, ręka do sladów , siniakow, pregów to jest naduzycie? tez tego dosiwdczyłas że mialas siniaki? Jak na to patrzysz? bo dla mnie bicie tak aby zasinienia skory, czy pręgi wystepowały to juz jest przegiecie i znecanie .Takze bylas bita nie tylko reką? J apopropstu nie potrafie zrozumiec za co mam byc wdzieczna, za ból, siniaki, pregi ktore pzoostawaly na skorze za to nie bede nigdy wdzieczna,, co innego jak nie ma sie nawet ani jednego sladu a co innego chodzic caly czas w ciapki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez pamietam pregi, ale slabo, wiec musialo sie to rzadko zdarzac, ale wiem co to znaczy byc bitym, bo mialam surowych rodzicow. bylam bita pasem, kijem i czym popadnie (nawet kiedys oberwalam wiadrem). kleczalam tez na ziarnkach grochu lub fasoli. Wiem o czym mowisz. Moze mialas gorzej - nie przecze - nie bylismy katowani, ale bardzo surowo wychowywani. Ale jestem z tym OK - tylko uwazam, ze przyczyny kar byly czasem bez sensu, bo nie zasluzylismy. Pamietam tez, ze potrafilo nam sie dostac tylko dlatego ,ze ojciec przyszedl w zlym humorze z pracy i z drzwi prosto do naszego pokoju nas ukarac... to uwzam ze bylo glupota.. ale pamietam, ze pare razy zasluzylam na kare, bo przegielam.- wtedy wiem, ze bylo ok a nawet potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja wcale nie mowie o biciu i katowaniu dziecka - tylko o problemie, ktory musi sie rozwiazac i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna 39
a nie pisze tego ze złosliwosci do ciebie tylko znam takich ludzi, ktorzy zaczeli od klapsowania 2 latkow adzioecko sie przyzwyczajało i wtedy potrafili bardzo pobic do krwiakow zasinien itd.. to jest cienka granica panowania nad sobą. I jest mnóstwo, multum rodzin takich, od klapsa sie zaczyna, a gdy dziecko ma 12 lat i jest równo tłuczone ile wlezie niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna 39
a tak szczerze chcialabys byc taka sama do własnegodziecka i go tak samo tralktowac . karac jak twoi rodzice ciebie? zapewne bałas sie ich, wiec chcesz aby twoija corka bała sie ciebie?Przeprosili cie kiedys za niezasluzone lanie? Ja nigdy w zyciu nie chcialabym tak postapywac do swoich dzieci jak moi do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×