Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ania5545

2 latka i bicie

Polecane posty

Gość pszyszłai sobieposzła
upsss sorki, chodziło mi o andzia1982

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5333333 - sama jeszcze nie wiem o co mi chodzi - chce to ukrocic i zastanawiam sie co zrobic - jak pisalam porzadne lanie nigdy nie myslalam o biciu kablami czy innimi sprzetami jak mi tutaj ktos napisal - myslalam o klapsie, moze mocniejszym lub nie, ale takim, zeby przestraszyc i dac do myslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adzia1982
sorki za byki ale piszę w półmroku bo córka śpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pszyszłai sobieposzła
ojej po prostu napisałać tak emocjonalnie ze porządne lanie ale pewnie Ci chodziło o kilka mocniejszych klapsów a tu zaraz dziewczyny w wyobraźni widzą Cię jak pasem lejesz czy pięściami okładasz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz zaczernie nika ,,,,
niew Ania, sama stwierdzilas ze nie bedzie to juz klaps, to sa twoje słowa, ty to pisalaś? napisalas ze na klapsie sie nie skonczy i to nie bedzie klaps wiec ja takze sie pytam ze jesli nie klaps to co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pszyszłai sobieposzła
aaaaaaa rozumiem andzia :):) hihihihi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz zaczernie nika ,,,,
pszyszłai sobieposzła bo jak slyszysz ze ktos dziecku spuscił porządne lanie to masz na mysli klapsy? otoz nie, i kazdy zdrowuy czlowiek rozrozni klapsa od manta, bo dla mnie klaps to klaps ale jesli ktos juz pisze o laniu to jest roznica co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pszyszłai sobieposzła - no masz racje a inne czepiaja sie tych slowek - klaps, lanie - napisalam co prawda, ale wyjasnilam pozniej o co mi chodzi i bardziej oczekuje rad niz dyskusji czym i jak bede bic itp - nie o to michodzi. Jak macie jakies inne super pomysly jak tak a2 latke podejsc to chetnie wyslucham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pszyszłai sobieposzła
Ja wiem ale mam po prostu nadzieję, że tak w emocjach napisała. czasem coś gadamy w nerwach a potem żałujemy. Nie chcę nawet myśleć, że mogłaby teraz tu z nami pisać i obmyślać jakie to porządne lanie spuści swojemu dwuletniemu dziecku jak tylko jeszcze raz uderzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adzia1982
jeszcze troszke to bede nosiła okulary jak denka od butelek......ale z biciem to fakt ja nigdy niebyłam bita,albo niepamiętam,ale co to da?uderzyć takie dzieciątko....tłumaczyć-jak np mój syn rozumie idź wywal pampersa to to zrobi,przynieś butelkę to to zrobi to napewno też rozumie ze niewolno......dobra ja już nic nie piszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak pisalam ze spuszcze jej porzadne lanie bardziej mialam na mysli - "mam juz tego dosc, musze cos z tym zrobic".i juz naprawde przestancie czepiac sie slowek, co? Macie jakies pomysly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z wami sie gada jak z moim mezem - cos nieuwaznie powiem nie tak i wywody parudniowe z roznymi teoriami o tym co mialam na mysli itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorowo33
Anka ty jestes taka tępa czy tylko taka udajesz? myslisz że jak wpierdolisz córce i to fest jak cie uderzy to ja oduczysz bicia? wlejesz jej ostro że ona cie zbiła? i gdzie tu logika? ja jako dorosły człowiek nie umiem logiki pojac, mama moze cie bic a ty mnie nie.. Postaw sie w sytuacji dziecka, bojąc ja pokazujesz ze ty tez mozesz i ona mysli, jesli mama moze yto ja tez Mam dwoje dzieci, nigdy ich nie uderzyłam za to ze mnie uderzyli bo to by była skrajna głupota,, poprostu 500 razy odsyłac do kąta,wczesniej kłasc spac bez baki az zobaczy ze jej sie to nieopłaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i apropo's tego, ze ktos napisal, ze dzieci obserwuja rodzicow to musze powiedziec, ze my si e nie okladamy w zadnym przypadku. Raczej nasze klotnie wygladala tak , ze on gada.... gada .... gada a ja juz nie moge tego sluchac. I zwykle gada jak juz mala spi wiec nie ma tego przykladu od nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja rada: kiedy zaczyna bic, złap za rękę aby zatrzymac trzymaj a drugą pokazuj no no no i patrzac w oczy glosno i stanowczo mow nie wolno, nie mozna, to boli przestan gróź palcem, potem odprowadz na chwile do pokoju, zamknij drzwi i 2min wypusc i juz nie wspominaj tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorowo33
ale mooje kilka krotnie oberwały po łapach ( 2 razy) jesli wsadzały paluchy tam gdzie nie trzeba, lecz bicie za bicie to jest ogłupianie dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorowo33 - no to jestem ciekawa jak ty tlumaczysz swoim dzieciom, ze ty mozesz pic alkohol a one nie, ze pijesz kawe a one nie moga, ze ogladasz filmy wieczorem a one nie moga... ja mialam ciocie, ktora ciagla stawiala sie w sytuacji swojego syna i za wszystko jego tlumaczyla - uderzyl ciocie "bo byl zdenerwowany i ona nie w tym momencie chciala sie do niego przytulic", zwyzywal nauczycielke "bo mial zly dzien", ipt. Nie pytajcie jakim jest on teraz czlowiekiem..... szkoda gadac. Trzeba wychowywac z rozumiem - i dzieci musza wiedziec co wolnoa co nie. Przeczytajcie zasady wychowania Korczaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdesperowana kura domowa:) - chociaz jedna dala mi rade a nie czepiala sie slowek. Dzieki. Wyprobuje nastepnym razem. Mam nadzie, ze pomoze. Problem bedzie z zostawieniem na 2 minuty za drzwiami, bo jak stoi w kacie to ja stoje w poblizu, bo mi ucieka, ale sproboje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorowo33
Mówie wprost :to nie ja ustanawialam kodeks karny i ustawy wiec wszelkie zażalenia prosze kierowac do władz państwa :D Moje dzieci maja 17 i 14 lat, nie mam z nimi najmniejszych prblemow wiec nie pouczaj mnie o metodach wychowawczych bo mam wiekszy staz w tym przypadku od ciebie, efekty wychowawcze bardzo pozytywne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorowo33
piją alkohol w małej ilości okazjonalnie pod nadzorem, kawe tez niekeidy wypiją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorowo33 - ja nikogo nie pouczam, ale coz - mowisz, ze masz juz nastolenie dzieci, ale prawda moze byc taka, ze mozesz rownie dobrze miec 2... pare lat siedziec za klawiatura i starac sie za wszelka cene miec racje... lub miec nastolatnie dzieci z awanturami codziennie... lub jak piszesz- odniesc sukces wychowawczy. Wtedy gratuluje i mam nadzieje, ze mi sie tez to uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko bo ja ten problem cwiczylam na rozne sposoby klapsami, laniem(dla czepialskich klaps ktory dziecko poczuje i goowno mnie obchodzi z czym macie problem) i wyszlo na to ze nie dziala nic tylko konsekwentne dzialania a bicie to nie metoda. Nie stawiaj w kacie ani za drzwiami. Chodzi o to zeby bylo przez chwile same zamkniete w swoim pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdesperowana kura domowa:) - widze, ze z Toba da sie normalnie pogadac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pewnie;) one gadaja ze nie uderzyly, a nie raz przylaly az doopa byla czerwona swiete krowy psia mac. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W wychowaniu staram sie kierowac zasadmi Korczaka: Wychowanie dziecka Nie psuj mnie. Dobrze wiem, że nie powinienem mieć tego wszystkiego, czego się domagam. To tylko próba sił z mojej strony. Nie bój się stanowczości. Właśnie tego potrzebuję- poczucia bezpieczeństwa. Nie bagatelizuj moich złych nawyków. Tylko ty możesz pomóc mi zwalczyć zło, póki jest to jeszcze w ogóle możliwe. Nie rób ze mnie większego dziecka, niż jestem. To sprawia, że przyjmuje postawę głupio dorosłą. Nie zwracaj mi uwagi przy innych ludziach, jeśli nie jest to absolutnie konieczne. O wiele bardziej przejmuję się tym, co mówisz, jeśli rozmawiamy w cztery oczy. Nie wmawiaj mi, że błędy, które popełniam, są grzechem. To zagraża mojemu poczuciu wartości. Nie chroń mnie przed konsekwencjami. Czasami dobrze jest nauczyć się rzeczy bolesnych i nieprzyjemnych. Nie przejmuj się za bardzo, gdy mówię, że cię nienawidzę. To nie ty jesteś moim wrogiem, lecz twoja miażdżąca przewaga. Nie zwracaj zbytniej uwagi na moje drobne dolegliwości. Czasami wykorzystuję je, by przyciągnąć twoją uwagę. Nie zrzędź. W przeciwnym razie muszę się przed tobą bronić i robię się głuchy. Nie dawaj mi obietnic bez pokrycia. Czuję się przeraźliwie tłamszony, kiedy nic z tego wszystkiego nie wychodzi. Nie zapominaj, że jeszcze trudno mi jest precyzyjnie wyrazić myśli. To, dlatego nie zawsze się rozumiemy. Nie sprawdzaj z uporem maniaka mojej uczciwości. Zbyt łatwo strach zmusza mnie do kłamstwa. Nie bądź niekonsekwentny. To mnie ogłupia i wtedy tracę całą moją wiarę w ciebie. Nie odtrącaj mnie, gdy dręczę cię pytaniami. Może się wkrótce okazać, że zamiast prosić cię o wyjaśnienia, poszukam ich gdzie indziej. Nie wmawiaj mi, że moje lęki są głupie. One po prostu są. Nie rób z siebie nieskazitelnego ideału. Prawda na twój temat byłaby w przyszłości nie do zniesienia. Nie wyobrażaj sobie, iż przepraszając mnie stracisz autorytet. Za uczciwą grę umiem podziękować miłością, o jakiej nawet ci się nie śniło. Nie zapominaj, że uwielbiam wszelkiego rodzaju eksperymenty. To po prostu mój sposób na życie, więc przymknij na to oczy. Nie bądź ślepy i przyznaj, że ja też rosnę. Wiem, jak trudno dotrzymać mi kroku w tym galopie, ale zrób, co możesz, żeby nam się to udało Nie bój się miłości. Nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorowo33
pisze szczerze o moich dzieciach,,a poprostu dla mnie klaps a lanie to jest bardzo duza kolosalna różnica i nie sprowadzajcie tego do jednego wora, bo sami zamet siejecie nazywając jedno klepniecie laniem i zarówno klapsem Autorko dla mnie bicie za bicie to jest totalna bzdura i obłed, przyniesie skutek odwrotny od zamierzonego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorowo33
zdesperowana kura domowa:) a ty tez swoim tak przylałas że az ich dupuua była czerwona?? takze swoje dzieci tak traktowałas?bicie do sladow? A kto pisal ze nigdy nie przylał bo ja nie znalazłam tego tekstu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tłumacz jej że nie wolno Cię bić bo Cię to boli i jest Ci smutno. Bijąc ja też (nie ważne że nie boli) pokazujesz że tak się trzeba zachowywać. Skoro ty jej dajesz klapsa to dlaczego ona nie może dać Tobie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zobaczcie na to: Nie bagatelizuj moich złych nawyków. Tylko ty możesz pomóc mi zwalczyć zło, póki jest to jeszcze w ogóle możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×