Napisałem opowiadanie- oceńcie, czy fajne

Byla to zwyczajna, czwartkowa noc. Siedzialem na nocnej zmianie, przymulalem troche... Wiecie. W koncu wzielo mnie na sranie. Zerwalem sie z krzesla i sru do kibla. Siedzac i zatapiajac sie w tej pieknej chwili uslyszalem nagle krzyk mojej mlodszej siostry (6 lat). Dosralem, podtarlem dupe i zajrzalem do pokoju siostry. Zapalilem swiatlo i ujrzalem zaplakana Ole (tak miala na imie). Zauwazylem tez ze byla cala rozebrana i spocona... Zapytalem wiec co sie takiego stalo. Powiedzala ze snil sie jej zly ksiadz i robil jej straszne rzeczy. Po chwili zorientowalem sie o co jej chodzi... to znowu Wojtyla. Ubralem Ole i poszlismy do mojego pokoju. Uspokoilem ja pokazujac jej smieszne buzki z komixxów, byla zachwycona. W koncu mala poszla spac a ja zadzwonilem do rodziców (byli na weselu ciotki) powiedziec co sie stalo. Telefon nie dzialal, zauwazylem ze kontakt do którego podlaczony byl telefon byl caly umazany kremówkami. W tym momencie zaczelo byc bardzo zle. Zaniepokojony szybko poszedlem do sasiada. Niestety w tym momencie zamarlem ze strachu gdy otworzyla jego 12 córka. "Wykurwiaj do pokoju dziecko, w tym budynku grasuje papiez pedofil!". Wystraszona dziewczynka pobiegla obudzic ojca a ja za nia powiadomic o calym zajsciu. Gdy otworzyla drzwi mym oczom ukazaly sie skrepowane zwloki mezczyzny z kremówka w ustach a nad nim napis na scianie "wIDZE WAS". Zesrany szybko chwycilem za lezaca obok lampke i wydarlem sie "Chodz tu Wojtyla! Nie boje sie ciebie! Dopadles juz moja siostre i sasiada ale mnie zywego nie dostaniesz!". W tym momencie ziemia zadrzala a mym oczom ukazal sie slynny Janusz Pawel II, najgorszy pedofil XXI wieku. Szatanskie chóry "HABEMUS PAPAM!" polaczone z zapachem siarki przyprawily mnie o dreszcze lecz nie moglem spekac. Predko rzucilem w papieza lampka a on sie wyjebal na ziemie i padl trupem. Wrócilem do domu, zjadlem cos i poszedlem spac. Pisze to dopiero teraz bo spalem do 14 .00 Uwazajcie na papieża bo ostatnio znowu zdarza mu sie figlowac z dziecmi (i nie tylko!). Mimo iz Wojtyla umarl mam swiadomosc tego ze jeszcze nie raz przyjdzie mi sie i mi tak samo i Wam sie z nim zmierzyc. Czuwajcie w swoich piwnicach bo nie znacie dnia ani godziny.

Po pierwsze - rani uczucia religijne. Po drugie - na jakiej nocnej zmianie byłes jeśli siedziałeś w domu z siostrą? Po trzecie - ni składu, ni logiki. Po czwarte - mógłbym wymieniać jeszcze długo popełnione błędy. Po piąte - interpunkcja Po szóste - akcja rozwija się za szybko. Po siódme - (patrz: "Po czwarte)

Kurwa, co za gówno, nie da rady tego czytać...

Byłem wykorzystywany w dzieciństwie przez kościelnego z 25cm knagusem, do dziś nie mogę głośniej pierdnąć :O