Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moje dzieci kontra dziecko

Moje dzieci kontra dziecko szwagierki!

Polecane posty

Gość Moje dzieci kontra dziecko

Dziecko siostry mojego męża, jest słabsze, słabiej biega, ciągle ma katar itp. Moje dzieci są dobrze rozwinięte fizycznie niż tamten chłopiec. No i co? Wczoraj moja 7letnia córeczka i 6letni synek biegali, bawili się w ogrodzie a tamten dzieciak przewrócił się i moje dzieciaczki zaczęły go popychac. A moja szwagierka jak wyszła do nich z mordą to myślałam że nie wiem co jej zrobię, podeszłam do niej i powiedziałam żeby dała spokój. Tylko mój mąż mnie poparł ale teściowie, szwagier i druga szwagierka(rodzeństwo męża) już nie. Zażądali by moje dzieci poszły do swojego pokoju a tamten chłopiec został razem z rodziną przy grilu. Było mi przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LunaLunaLuna
No i powinno ci byc przykro,skoro swoim dzieciom pozwalasz na popychanie słabszych...moze wez sie za ich wychowanie zamiast tracic czas na bzdurne topiki na kafe...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego Twoje bachory
zaczęły popychać tego biednego chłopca, który na dodatek i tak wcześniej się wywrócił?:O "ten" to DZIECIAK, tak? a Twoje to "dzieciaczki"?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moje dzieci kontra dziecko
A to moja wina że tamto dziecko jest słabsze fizycznie i ciągle choruje. Jeszcze rodzina nie była w tym przypadku obiektywna, bo moje dzieci wróciły do pokoju i nie miały stamtąd prawa wyjsc a tamten dzieciak siedział z rodziną w altance. Poczułam się tak jakby moje dzieci były gorsze a koło tamtego cała rodzina skakała. A swoje dzieci odwiozłam dzisiaj do swoich rodziców, po tym jak wczoraj zostały upokorzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LunaLunaLuna
przypuszczam ze ten topik to prowo, bo nie wierze ze moga po swiecie chodzic takie kliniczne przypadki tepoty jak ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez czerwcowka jestem
ale ty jestes glupia :O nie dziwie sie ze i twoje dzieci sa glupie :O w dodatku nie potrafisz ich wychowac ale pociesze cie :D niedlugo twoje po mordzie dostana :P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moje dzieci kontra dziecko
Nie poruszyło mnie to jednakże na tyle, żeby iść do własnych dzieci zamkniętych w pokoju, pocieszyć je, porozmawiać czy zaproponować jakąś zabawę - siedziałam z gośćmi przy grillu i wódeczce, kiedy moje biedne niesprawiedliwie osądzone dzieci ryczały zamknięte w pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne, ze to prowo
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ oczywiście masz racje, dzieci trzeba uczyć że słabsze dziecko jak się przewróci to jego wina i jeszcze mozna mu dokopać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez czerwcowka jestem
bys to lepsze prowo wymyslila :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moje dzieci kontra dziecko
To podszywom już podziękujemy, rodzina mogła poprosic by moje dzieci przeprosiły kuzyna, a nie od razu zacząc na nie krzyczec. A szwagierka nie mogła przestac drzec mordy, tak że jedno i drugie moje dziecko się jej bało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsdlsjdklfjsk
a ze tak spytam kto i jakim prawem kazal TWOIM dzieciom isc do pokoju i z niego nie wychodzic? bo nei rozumim. skoro Ty i maz byliscie zgodni to kto smial wam decydowac gdzie maja byc wasze dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moje dzieci kontra dziecko
Córka posikała się ze strachu na nowy chodnik teściowej, co spowodowało dodatkową lawinę awantury - nie dość że zamknęli ich w pokoju to kazali siedzieć na nocnikach obojgu - mimo że synek dzisiaj nie narobił w gacie. SZOK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jsdlsjdklfjsk, ja też bym w tej sytuacji kazała dzieciom zamknac sie w pokoju, albo niech cała rodzinka sie wynosi, jak mamusia nie reaguje na agresje względem słabszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To akurat zadecydowali moi teściowie, że moje dzieci pójdą do pokoju a tamten zostanie przy nas. I dali im czas 20 minut na to by zastanowili się nad swoich zachowaniem, ale moje dzieci mają charakter i po tych 20 minut dalej były przy swoim, więc musieli tam zostac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz naprawdę okropną rodzinę
Nie powinnaś utrzymywać kontaktów z taką patologią. Nie dziwię się, że dzieci się moczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieroumiem dlaczego
ty nie byłaś obiektywna i nie wytłumaczyłaś swoim dzieciakom że nie popycha się innego dziecka, szczególnie wtedy jak się przewróci. Nie dziwię się że szwagierka się wkurzyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hkajajaj
bo twoje dzieci to nie wychowanie przez taką idiotkę matkę jak ty, bo jak dziecko szwagierki sie przewróciło to twoje nie powinny go popychać, no ale, jak mają tak durną matkę to nie ma co sie dziwić, że tak wychowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukajjjj
napieprzyłaś dwoje dzieci jedno po drugim i nie umiesz je wychować , trzeba bylo wcale nie rodzić jak sie nie nadajesz na matkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MICHAŁ! AAAAAAAAAAAAAAAAAAA!
WIesz co? Wypierdalaj stąd! Tak właśnie, wypierdalaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko mimo wszystko
czasem miedzy dziecmi dochodzi nawet przy najlepszej zabawie do konfliktu , wiadomo ze kazdy rodzic chce bronic swojego dziecka ale czasem trzeba popatrzyc obiektywnie na sprawe , mysle ze w tej sytuacji powinnas wytłumaczyc swoim dzieciom ze nie wolno sie popychac bo moze sie to nieszczesliwie skonczyc gdybys delikatnie wrociła uwage przypuszczam ze nie byłby tego konfliktu miedzy wami ,takich sytuacji bedziesz miała jeszcze sporo tak to jest miedzy dzieciakami ale warto dzieciom zwracac uwage juz od najmłodszych lat co moga a czego nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bachory są głupie
i najczęściej mają to po matkach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1) Dzieci nie miały prawa popychać kuzyna. 2) Rodzina nie miała prawa oceniać i osądzać Twoich dzieci. Najpierw należało uciszyć szwagierkę, potem opierniczyć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvsfccfcweedx
zgadzam się z singri

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobitka że hej!
Zdaje się, że rodzina dobrze zna autorkę tematy, i sama wychowuje jej dzieciarnie, a przy okazji ją samą. Matki dzieci nieco słabszych fizycznie zawsze są bardzo wrażliwe na krzywdę potomnych. To też reakcja była impulsem, któremu się nie dziwię. Zachowanie autorki tematu też nie jest dla mnie wielkim zaskoczeniem - idioci są niestety powszechni. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za farmazony
nie martw sie autorko, nauka nie pojdzie w las, i jeszcze Twoje dzieciaczki nieraz spuszcza Ci wpierdol, jak cos nie bedzie szlo po ich mysli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×