Spokojny, grzeczny chłopak

taki małomówny, zamknięty w sobie, wstydlawy. Tak o nim myślałam i dlatego mi się spodobał. A co się okazało? Wystarczyło wejść na jego konto na fejsie, żeby zmienić zdanie. To, co on tam wypisuje i jak się odnosi do innych, mnie dobiło...

w życiu brzydale i nudziarze a w necie każda dla nich to szmata i tępa lapmpucera nie godna ich wspaniałości. :P

w 'realu' spokojny, ulozony chlopak, dzentelmen nawet, przez net pisze jak stary wyjadacz, zblazowany podrywacz

Wydawał mi się naprawdę fajnym chłopakiem. Kulturalny, wrażliwy, spokojny, o własnym świecie. Wyglądał co prawda na zakompleksionego i niektóre dziewczyny się z niego śmiały, ale mnie się spodobał i chciałam nawiązać kontakt. Niestety, dziś okazało się, jak bardzo się myliłam :(

Gdybyście przeczytali, co on tam pisze, jak nazywa ludzi, ile w tym frustracji, złości, nienawiści... Non stop powtarzają się słowa typu chuj czy dziwka

Już nigdy nie będę wierzyła tym nieśmiałkom...miał ktoś rację, że większość to jacyś popierdoleńcy z kompleksami :(

ak ktos ma kompleksy to tak wlasnie jest...

On ma chyba wyjątkowe. Już taka jego "spokojność" mogła budzić podejrzenia, bo ciągle siedział w kącie i nie gadał z innymi.

a jak ma na imię

Ech, jakie to wszystko przygnębiające. Jeszcze kilka miesięcy temu wymieniliśmy się numerami i wydawał się mną zainteresowany. Ciągle na mnie patrzył, kręcił się w pobliżu. Mnie też się spodobał, ale wolałam poczekać jeszcze z większym zaangażowaniem. Teraz wiem, że dobrze zrobiłam, że nic nie robiłam. Ten koleś jest psychiczny.

pytam bo ten chłopak jest bardzo podobny do mnie,a nie daj boże ktoś by mi założył konto na facebooku i wyzywał kogoś z mojego konta,bo ja tam konta nie mam

Kamil. Tak w ogóle to jakiś koszmar, już po raz drugi spotkałam na swej drodze jakiegoś wariata...:(

nie wszyscy spokojni tacy są,ty akurat miałas pecha

On tak chamsko mówi ze swoimi znajomymi. Oni chyba zresztą nie lepsi, skoro nazywają się pedałami i chujami:/

No tak, ale nadal jestem w totalnym szoku. Dwie różne twarze.

cicha woda tak zwana:) Tak bywa, wszyscy tu którzy tak bluzgają i podskakują na forum najprawdopodobniej w realu kanałami chadzają:) taka prawda

Najgorsze jest to, że we wtorek znowu go spotkam. Nie wiem, jak mam się zachować. Zerwać kontakt czy udawać, że nic sie nie stało ?

a na jakim etapie jest wasza znajomość? bo ja bym mu wprost powiedziała, że wydaje się być inny niż jego profil na facebooku.

Pewnie tak. W sumie poza tymi tekstami to na tym koncie były też rzeczy świadczące na jego korzyść, np. notatki o filmach, płytach i książkach, różne ciekawe spostrzeżenia, które wskazywałyby, że chłopak ma osobowość i fajne gusta, ale reszta przekreśliła wszystko.

Nie znamy się jakoś długo, nasze kontakty też nie są jakieś notoryczne. Zawsze gadaliśmy głównie o muzyce i książkach, on ma naprawdę sporą wiedzę na ten temat, nigdy zaś o sprawach osobistych. Na ten temat zawsze milczał. Chyba z czymś się krył.

hmm a może trochę przejaskrawiasz temat, może nie ma tam tak naprawdę nic złego?

Nie sądzę. Nie żebym była jakaś przewrażliwiona na punkcie przekleństw, sama nieraz zalecę jakimś kurwa itp. , ale to nie jest normalne, jak ktoś nazywa innych chujami i kurwami na każdym kroku. Nie wiem, czemu to służy, ale wydało mi się dziecinne.

no to faktycznie bez sensu, to olej gościa:) pewnie odnalazłby się na tym forum pod jakimś wyszukanym nickiem w stylu offerma, prawiczek for life czy kogo tam jeszcze mają. Niech mu ziemia lekką będzie, ja też nie lubię takich dwulicowców:O

Jeszcze te teksty o kobietach....wg niego to dziwki, które są od tego tylko, żeby obciagać parówy. Ale miałam szczęście, że nie dałam sie wciągnąć w te jego gierki :/

"Już nigdy nie będę wierzyła tym nieśmiałkom" na podstawie jednego faceta, wydajesz opinie wszystkim niesmialym? Nie wszyscy tacy jestesmy, jak to napisalas "pop­ierd­olencami"

No, chyba tak zrobię. Szkoda mi czasu na dzieciaka, który na fejsie szpanuje kim to on nie jest i za wszelką cenę chce zaimponować swoim kolegom.

o matko:O ale wiesz co, znałam kiedyś kogoś takiego, kto właśnie w realu niby super facet a prywatnie tak sobie pogrywał. Nic nas nie łączyło, znaliśmy się tylko

Nie, ale to znak, że najpierw trzeba ostrożnie z wami.

i jak przeczytalem spokojny, grzeczny, malomowny, to myslalem, ze to o mnie :D ale nie znam zadnej dziewczyny i nie mam konta na fb ;)

Chyba ze wszystkimi trzeba ostroznie