Jedna dziewczyna załatwia wszystko!

Jakby ta dziewczyna co o niej myślę teraz chciała ze mną być to by się za jednym zamachem rozwiązały wszystkie moje kompleksy i problemy. No bo tak: -poznał bym jakiś jej znajomych których nie mam -odfajkowałbym pierwszy pocałunek i być może seks również -podciągnął bym się w nauce ponieważ miałbym motywacje i odpadło by mi martwienie się że nikogo nie mam -wkręcił bym się w życie towarzyskie -zyskał bym jakiś tam 'prestiż' tak zwany (idąc z dziewczyną ulicą nikt nie rzuci bluzgami w Twoją osobę) -odbudował bym swoją zrujnowaną psychikę (to że ja nie wiem jak podbić do żadnej dziewczyny powoduje to że ja w sumie nie wiem co czułbym do niej) ...i wiele wiele innych. Ale to niestety marzenie ściętej głowy. Ona nie poleci na mnie z w/w względów o ile nawet mógłbym się jej podobać.

Spróbuj, moze akurat bedzie warto. Ale jesli chcesz ja wykorzystać tylko po to, by podniesc sobie samoocenę to lepiej na starcie daj sobie spokój. O chyba, ze chcesz byc z nia dla niej...

debil z ciebie np. "jakiś znajomych" :o w nauce jesteś słaby , nie masz laski, prawiczek nawet sie nie całowałes ? kurfa ....:o bazyl z ciebie musi byc

Jasne że chciałoby się być z nią dla Niej! f=ja22c - posługujesz się stereotypem załatwiając odpowiedź jednym epitetem. Powiem nieskromnie że nie jestem brzydki, ale mam trochę nadwagę. Siebie określił bym jako bardzo niegramotnego gościa. Nie nauczyłem się nigdy interakcji z dziewczynami, nigdy nie podrywałem nikogo etc. i wątpie że da się coś z tym zrobić. Nie musisz mnie obrażać.

up

http://251e.skroc.pl

pochwal sie ile masz ci lat?

podszywacz. mam 19 lat.

ja Cię proszę nie używaj słów "niegramotny" i zdań typu "interakcje z dziewczynami" bo w ten spósób będziesz prawiczkiem do konca życia plus piszesz że masz lekką nadwagę. może zapisz sie na siłownię? schudniesz i nabierzesz pewności siebie. a na siłowni możesz poznać ludzi też

autorze jesteś żałosny i zakompleksiony

Oczywiście że jestem zakompleksiony tylko po co ta wypowiedź ma taki negatywny wydźwięk?

up

up

up

to chyba żart, ten pierwszy wpis

Też tak kiedys myslalem. Mylilem sie. Dzieki dziewczynie niekoniecznie bedziesz mial zycie towarzystkie i motywacje do nauki.

Można wiedzieć dlaczego są jakieś odstępstwa od tej reguły?

zapisz sie na silke wizerunek moze wiele zmienic,taki jest swiat bardzo powierzchniowy,tyle mozesz zrobic,sam sie lepiej poczujesz

Po prostu w moim przypadku dziewczyna nic nie zmienila. Moze Tobie sie uda, ale nie nastawiaj sie, ze na 100% znikna Twoje problemy z brakiem znajomych, itp.

to raczej sie nie zmieni,zapisz sie gdzies ,masz jakies zainteresowania,moze kurs tanca dla singli,jest wiele sposobow,wszystko w twoich rekach

2x up: To może jakaś olewaczka była z Twojej dziewczyny, niepoważnie podchodząca do związku? A w sumie to ja olewam znajomych, na razie sie glowie jak jakas dziewczyne zdobyc.