moje zycie to jedna wielka wegetacja :(

rany naprawde świetny facet też sie wzruszyłam, podziwiam go za sile i odwage

Radze Ci pogadaj z tym swoim bo możesz wiele stracić, ja nigdy nie miałam takiej okazji jak ty

no widzisz. wiec teraz powinnas zmienic swoje podejscie do wlasnego wygladu i nabrac troche pewnosci siebie! o! :)

zobaczcie http://www.papilot.pl/historie-czytelniczek/5474/Wasze-listy-Wstydze-sie-pokazac-chlopakowi-bez-makijazu.html boje sie że jak z nim będe to doprowadze do takiej samej sytuacji jak autorka tego listu a to jest dla mnie chore :(

no to skoro boisz sie tego i wiesz ze to nienormalne (bo takie jest) to nie doprowadz do takiej sytuacji. i juz.

no wlasnie i zeby nie doprowadzic do takiej sytuacji musze dac temu spokoj, najlepiej zostawie to tak jak jest chyba powoli godze sie z losem ze bede sama.jestem chyba zauroczona ale nie chce ranic tego chlopaka i narazac go na rozczarowanie moją osobą...przepraszam was ze tak lamentuje ale poprostu nie mam sie komu wygadac :(

I jak wkleisz tą fotke? Może naprawdę nie jest tak źle i problem tylko siedzi w Twojej głowie

Czym niby byś miała go rozczarować? Dlaczego nie chcesz z nim o tym pogadać, nie chcesz być przecież sama, a jeśli chłopak w ogóle pisze do Ciebie smsy, chce się z Toba spotykać to znaczy że coś w Tobie polubił, czymś go zainteresowałaś. Skąd możesz wiedzieć, ze go rozczarujesz skoro nawet nie dasz mu się poznać? Ty słuchałaś w ogóle co mówił Nick :P? Pokaż mu że jesteś wspaniałą osobą. To nie prawda że jesteś czegoś niegodna. To tylko złudzenie. Masz adoratora, kogoś kto się Tobą zainteresował ja jeszcze nie miałam. Wykorzystaj to. Działaj.

Pani_F dziekuje Ci bardzo za te slowa, naprawde bardzo mnie podnioslas na duchu ;* ja juz sama nie wiem co robic, czuje cos do niego ale boje sie w to wchodzic, boje sie ze go pokocham a pozniej strace. boje sie ze zobaczy mnie kiedys rano i ucieknie... no wlasnie ucieknie a ja? ja zostane sama ze zlamanym sercem i bede sie czuc napewno o wiele gorzej niz teraz. Nie wiem musze to przemyslec i podjac dezycje bo on napewno nie bedzie na mnie czekal w nieskonczonosc, znajdzie sobie inna z piękna cera a o mnie zapomni ale moze tak bedzie lepiej... fotke jutro zrobie w swietle dziennym i wstawie ale napewno nic sobie nie ubzduralam przeciez widze jak wygladam :(

Ok, to zajrzę tu jutro ale wydaje mi się, że troche przesadzasz. Pani F a jeśli można spytac to czemu nie miałaś nigdy adoratora? Ile masz lat?

Boże, jak ja bym chciała mieć problemy z trądzikiem :)

czemu bys chciala??

Dziewczyno, rozumiem, że masz z tym problem ale PRZESADZASZ. Młodziutka jesteś, to dlatego może...uwierz, rozsądny facet nie ucieknie. Zrozumie, że to przez trądzik. A poza tym, faceci nie zracają uwagi na takie rzeczy. Serio :) uwierz, wiem co mówię. A zresztą, zakochani mają klapki na oczach :)

Nie oszukuj jej. Ja jestem facetem i nie chciałbym miec dziewczyny z parchatą twarzą. Lepiej daj temu chlopakowi spokój,znajdzie ładniejszą :)

Mam 22 lata. Nie wiem zapytaj się facetów, dlaczego mnie nie chcą :P

alvarotoja to że ty byś nie chciał nie znaczy że wszyscy nie chcą. Każdy myśli inaczej i czego innego potrzebuje