Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hate elpoep

Czemu jest takie parcie na dziecko??

Polecane posty

Gość hate elpoep

Większość jak widzi dziecko zaraz sie podnieca i rozbudzają swój zegar biologiczny, który tak tyka że nic poza tym nie słychać, i każdy zdziwiony ze jak to nie chce się dziecka to jakby to była jakaś zbrodnia ... argumenty, że kiedyś się odwidzi, zmieni zdanie, zobaczysz jak wszystkie koleżanki będą miały dziecko itd... mam tego dość żadnych dzieci, nie lubie poprostu nie chce i czemu ciągle słysze, że to sie zmieni.. eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To na pewno sie zmieni, zalezy ile masz lat i z jakiej perspektywy patrzysz. Nie mozna byc pewnym tego co bedzie jutro , a co dopiero za kilka lat. Nigdy nie mow nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hate elpoep
Niesamowite i kolejna osoba mówi, że to sie zmieni co za świat ja tu nie pasuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo się zmieni albo się nie z
zmieni. Co to się wszys musza pieprzyć żeby mieć dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zinnka
Nie wszyscy musza miec. I nawet lepiej, aby niektorzy nie mieli, biorac pod uwage ich stosunek do dzieci. Niech kazdy robi to, na co ma ochote i nie robi nego, na co nie ma ochoty. I bedzie git:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaaarrrniiieeer
gówno prawda. Ci którzy nie chcą mieć dzieci ciągle ględzą, że są szykanowani, naciskani, wytykani palcami. To nieprawda. Nie chcecie- nie róbcie sobie dzieci i dajcie też żyć tym którzy chcą mieć potomstwo. Moim zdaniem jest teraz odwrotnie. Ci którzy nie chcą mieć dzieci uważają się za super nowoczesnych i wyzwolonych i wytykają innym potrzebę posiadania dzieci. Dajcie żyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek z warszawy
Wyłamujecie się ze schematu a to się ludziom w głowie nie mieści. Gorzej jak o dziecku i ślubie zaczyna się myśleć w wieku lat 35 albo czterdziestu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gówno prawda. Jesteśmy prawie 4 lata po ślubie i nie tylko rodzina ale i znajomi patrzą na nas z politowaniem, zastanawiają się głośno czy ja lub mój mąż nie mamy problemów z płodnością(jakiś czas temu ostro przytemperowałam podchmielonego wuja który powiedział do meżą:"co to za facet co nie umie dziecka zrobić",...Odparłam ze nie wiem po co ma mi eee....to dziecko robić, aborcja w kraju nielegalna musiałabym dawać w łapę ginekologowi") ... Jak jakiś sąsiad lub kuzynka chce mi podrzucić dzieciaka do opieki mówię ze nie lubię/nie chcę wolę cisze i spokój w swoim domu, zaraz ględzenie w stylu "spróbuj może ci się odmieni,zmienisz zdanie,młoda jesteś" a ja pytam PO CO MA MI SIĘ ODMIENIAĆ? "którzy nie chcą mieć dzieci uważają się za super nowoczesnych i wyzwolonych i wytykają innym potrzebę posiadania dzieci. Dajcie żyć!" >>>>Co to za bzdety? który bezdzietny napada na dzietnego z pytaniem-"po co ci było dziecko?,jeszcze ci się odmieni?" Nie wiem jak inni ale ja tylko słucham i jednym uchem wpuszczam drugim wypuszczam jak to mamusie narzekają na brak wolnego czasu,kłopoty finansowe i inne uroki,żeby zaraz potem stwierdzić ze przynajmniej na starość nie zostaną sami...Paranoja. Oczywiście wiem ze są na świecie rodzice z powołania,troskliwi(sama miałam taka mamę)...Jednak coraz rzadziej takowych spotykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zinnka
Zlotowlosa nie uogolniaj. Z cala pewnoscia sa ludzie, o jakich piszesz. Ale nie wszyscy przeciez tacy sa. W kregu moich znajomych sa bezdzietni i nikt ich palcami nie wytyka. Ale pewnie masz racje, wiekszosc jest niestety nietolerancyjna. Fajnie by bylo, zeby ludzie sie nie wtracali do cudzych spraw. Tylko zajeli wlasnymi. Ale to chyba utopia, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha biali nie mają dzieci a potem narzekanie że nas azjaci i arabowie zaleją :P Dla mnie, jak ktoś chce niech ma dzieci, nie chce, trudno jego sprawa... czas zweryfikuje i pokaże kto miał rację, a kto tej racji nie miał i tyle w temacie... myślę tylko że TV powinna puszczać więcej osób takich jak np wielkią propagatorkę aborcji i feminizmu posłankę Senyszyn, która pytana w wywiadzie dlaczego nie ma dzieci, ryczy jak bóbr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padłam ze smiechu:D
"Haha biali nie mają dzieci a potem narzekanie że nas azjaci i arabowie zaleją" Nic nie stoi na przeszkodzie zebyś miała 15ro dzieci jak rasowa rozpłodówka....Ale kobieta to człowiek nie inkubator i ma wolną wolę.... Poza tym wspomniana kobieta nie propaguje aborcji tylko PRAWA do niej... Kto nie zechce i tak tej aborcji nie dokona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie mieć prawo do aborcji= z popełnianiem aborcji na skalę masową... w Niemczech stosuję się aborcję jako środek antykoncepcyjny i do tego samego dąży się w Polsce... Pani Senyszyn propaguje też edukację seksualną na poziomie podstawówki, jak w Anglii.... tyle że chyba nie wie że na Wyspach jest największy przyrost naturalny wśród matek mających 12-15 lat... A z tą 15 to nie przesadzaj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia----kasia
ginger z tego co piszesz wiec jednoznacznie wynika, ze ta edukacja jest zdecydowanie potrzebna, prawda? prowo do aborcji = wykonywaniu aborcji? Zastanow sie jeszcze raz nad tym. Czyli brak prawa do aborcji = jej niewykonywaniu? hehehe chyba cos nie tak z ta logika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KaterinkaPa
Wiecie dlaczego tak jest? To proste. Dziecko jest wielkim szczęściem, pomijając zmęczenie, czasem nieprzespane noce to i tak suma sumarum większość matek dałaby się pociąć za swoje dziecko.Poprostu niektórym w glowie się nie mieści , że ktoś dobrowolnie pozbawia się możliwości macierzyństwa/ojcostwa. Ja sama w przeszłości byłam bardzo nastawiona na anty do macierzyństwa i deklarowałam chęć do nie posiadania dzieci. Dzieci siostry mnie poprostu męczyły, odbierałąm je jako takie małe "trolle" które ciągle krzyczą "daj, daj , daj!" Zmieniło się to w okolicach trzydziestki. Wtedy chęć macierzyństwa stała się tak silna , że aż zaczeła boleć. Dopiero wtedy zaczełam się oglądać za dziećmi i zwraca na nie uwagę. Na szczęście wkrótce po tym sama zostałąm matką i choć czasami padam na "pysk" to jak patrze na mojego kochanego aniołka, jak mówi "mami tofam cie" , albo głaszczę mnie po głowie to wiem że to była najlepsza decyzja w moim życiu i dopiero zostając matką poczułam się spełniona. jednakże niektórzy chęci zostania rodzicami niegdy nie poczują, więc lepiej żeby takowymi nigdy nie zostali. Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w podstawówce w żaden sposób nie jest potrzebna... w GB dzieci uczą się i praktykują... dlatego jest tyle dzieci w ciąży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dla mnie mieć prawo do aborcji= z popełnianiem aborcji na skalę masową... w Niemczech stosuję się aborcję jako środek antykoncepcyjny i do tego samego dąży się w Polsce" >>>Nie mów do czego dąży się w Polsce...Jakim prawem wypowiadasz się w imieniu tysięcy kobiet? mów w swoim. To ze tobie się tak wydaje nie znaczy ze tak musi być. Kto zechce dokonać aborcji i stosować ją jako środek antykoncepcyjny-i tak to będzie robił czy prawo do aborcji jest czy go nie ma. Jedynie kobiety biedne bedą/sa przymuszane do przenoszenia niechcianej ciąży a te które maja kasę i tak usuną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, także mówię w swoim imieniu... zabójstwo dzieci to zbrodnia, na którą pozwolić nie można...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mówimy o aborcji czyli o zabijaniu dzieci... wg mnie termin aborcja to eufemizm. A legalizacja mordu na dzieciach zostałoby odebrane przez społeczeństwo jako moralne przyzwolenie na zabijanie... czemu w takim razie nie wprowadzić kary śmierci i eutanazji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh kara śmierci i eutanazja... wprowadźmy bezkarne mordowanie każdego kto nam przeszkadza!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzieci tez nie chce mimo zxe mam juz 28 lat i jestem 8 lat po slubie....dzieci nigdy nie chciałam...to takie kule u nogi....gdybym jakim cudem zaszła to bym usunęła...bo dla mnie aborcja to usunięcie płodu a nie ''zabójstwo dziecka'' jak dla niektórych... i niektórzy tez nie mogą pojąc ze nie chce dzieci...''no bo przeciez kazdy chce'' :O...tak pewnie myślą ze jestesmy bezpłodni a tylko tak głupio gadamy ze nie chcemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aborcja=zabijanie dzieci. To twoje zdanie. Nigdzie,żadna nauka nie poparła tezy ze zarodek=dziecko(Na szczęście ciemnota nie opanowała wszystkich krajów) Eutanazja to chyba nie mordowanie ludzi tylko zgoda na WŁASNĄ śmierć. Kara śmierci?-zgwałcenie i zabicie dziecka(tak, tak, dziecka np.5letniego) przez jakiegoś zwyrodnialca "karane" jest kilkoma latami więzienia(czytaj, pokój z TV,kablówką,super żarciem i pełna opieką lekarska-A i może protestować jak ma "za ciasną" celę). Wyjdzie i robi to samo... A zamordowani ludzie już nie wrócą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karę śmiewrci czy eutanazję wykonuję się już na zywym człowieku który jest już własnie człowiekiem a nie zlepkiem komórek...nie widzisz różnicy?. to źle z tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czym według nauki byłby ten zlepek gdyby pozostał 9 mcy w łonie matki? Bioetyka bardzo dobrze opisała ten przypadek a już zasadę potencjalności ze szczególnym pietyzmem!!! Eutanazja to mordowanie ludzi... lekarz, pacjent ani rodzina pacjenta nie mają prawa decydowania o niczyjej śmierci... a jak się eutanazje wprowadzi, starsi ludzie już w ogóle przestaną chodzić do szpitali w obawie że ich dzieci umówią się z lekarzem na przyspieszenie ich śmierci i zagarniecie majątku... wiem o tym się u nas nie myśli, ale w stanach jest już przeprowadzony szereg badań na ten temat... Ale czym różni sie zabicie 5-letniego dziecka od 5-miesięcznego 5-tygodniowego czy 5-dniowego, bo ja różnicy nie widzę. Taka sama kara dla wszystkich morderców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ginger no sorry ale muszę to powiedziec - jestes głupia....to dla ciebie nie było by różnicy gdyby jakiś morderca zabił ci 5 -letnie dziecko a gdybyś poroniła 5 -cio tygodniową ciążę?...nie widzisz różnicy,tak??. :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdybym poroniła... to byłaby to rzecz czysto naturalna... ale gdyby lekarz powiedzmy bez mojej zgody dokonał aborcji to dla mnie to jest ten sam przypadek kiedy zabito by mi dziecko 5-letnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to utwierdzasz mnie w tym ze jestes głupia...jak mozesz porównywac nienarodzpone dzieckjo do tego 5 letniego które juz pokochałas,miałas,wychowywalas,karmiłas...itp do jakiegoś płodu....kazda normalna osoba wolałaby stracic taki płód niz juz narodzone dziecko...ale widocznie ty normalna nie jestes,przykro mi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To niekoniecznie musi się zmienić. Może, ale wcale nie musi, Autorko. należy nie przejmować się takimi tekstami. Oni nie przekonają Ciebie, a Ty ich. Więc trzeba to olać, i każdy zostaje przy swojej opinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ginger21 ginger21@tlen.pl'; gdybym poroniła... to byłaby to rzecz czysto naturalna... ale gdyby lekarz powiedzmy bez mojej zgody dokonał aborcji to dla mnie to jest ten sam przypadek kiedy zabito by mi dziecko 5-letnie... a jaki lekarz bez Twojej zgody usunąłby ciąze :O?? rozmowa jak zwykle zeszla na kwestie aborcji a nie tego skad potrzeba ( lub jej brak ) posiadania dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz... poli to że dla mnie płód=dziecko nie oznacza że jestem głupia... ten płód też mógłby być 5-letnim dzieckiem, lecz dla ciebie jest to "coś" bez kompletnie żadnej wartości a tym bardziej praw, tylko dla tego że jest nie narodzone. Więc proszę o zaprzestanie inwektyw bo ja tu nikogo nie obrażam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×