Czemu jest takie parcie na dziecko??

jak? normalnie... to że prawo na to nie pozwala, to nie znaczy że w praktyce nie byłoby to możliwe... z resztą to był tylko przykład dla zobrazowanie tego że 5-letnie dziecko ma dla mnie identyczną wartość jak 5-tygodniowe.

ginger21 ginger21@tlen.pl'; widzisz... poli to że dla mnie płód=dziecko nie oznacza że jestem głupia... ten płód też mógłby być 5-letnim dzieckiem, lecz dla ciebie jest to "coś" bez kompletnie żadnej wartości a tym bardziej praw, tylko dla tego że jest nie narodzone. Więc proszę o zaprzestanie inwektyw bo ja tu nikogo nie obrażam. no tak, MOGLBY.. a nie zal Ci komorek jajowzch , ktre co miesiac tracisz... ju z nie wspominajac o tych milionach pleminkow...

noxelia czy jak ci tam dziceko-a ty masz zdjecia psa w stopce a kolezance z kultury wypadaloby odpisac...ach ta gownarzeria...

to że tracę to rzecz naturalna, niezależna ode mnie... zabijanie jak najbardziej jest z czyjejś woli.

Z nasiona MOGŁOBY być drzewo a z jajka kura. Ale nie JEST. proste jak budowa cepa. Noxelia to małe w stopce wygląda jakby różki miało:D

dla kogo dziecko jest szczesciem, dlatego jest 30 lat temu tez to samo slyszalam od rodziny kolezanek w pracy, gdy kolejna z wozkiem przyjezdzala pokazac swoje "szczescie" wytrwalam w swoim postanowieniu i wcale nie zaluje, mam inne szczescia ktore naprawde daja mi szczescie

nazywaj to sobie zabijaniem czy czym tam chcesz. Ja osobiście zniszczę każdego i wszystko co w jakikolwiek sposób będzie zagrażać mojemu zdrowiu i życiu w TAKIM stopniu.

Decyzja o nieposiadaniu dzieci a o aborcji to dwie różne rzeczy dla mnie... ktoś nie chce... nie musi, ale jak pocznie, to niech ponosi odpowiedzialność.

To jest właśnie odpowiedzialność. Niedopuszczenie żeby z zarodka zrobiło się niechciane i porzucone dziecko.

kto wypina, tego wina...

a tak na poważnie... to jak się dzieci mieć nie chce to się zabezpiecza... a nie morduje

Noxelia jakos kobietom nie przeszkadza ta swiadomosc w ufaniu w 100% facetom

To jest właśnie to. Jak ktoś nie chce jeżdzc na wózku inwalidzkim to niech nie wsiada do auta i nie jedzie. A jak już ulegnie wypadkowi-niech nie lata po rehabilitacjach tylko cierpi do konca zycia. Ja bym na takie osoby jak ginger nakładał PRZYMUS oddawania narzadów do przeszczepu...np.nerek. Z jedna mozesz jak najbardziej życ. A chyba nie masz nic przeciwko skoro wiesz ze moze to uratowac życie jakiegoś dziecka?

ginger masz rację ten zlepek ''będzie kiedyś'' dzieckiem..a może i nie być jesli dojdzie do poronienia...a dziecko jest już dzieckiem,człowiekiem...i tu jest różnica między płodem a dzieckiem....czy trzeba ponosić odpowiedzialność gdy juz sie zajdzie w niechcianą ciążę?..owszem, można urodzic lub usunąć...bo zeby usunąć tez trzeba byc odpowiedzialnym ,pewnym tego człowiekiem....

jasne że chętnie bym oddała, noszę przy sobie oświadczenie woli w razie czego, wysłałam oświadczenie o chęci oddania szpiku w przypadku zgodności tkankowej, krew oddaję regularnie... no teraz mam przerwę bo miałam problem z anemią... ja jestem personalistką w całkowitym tego słowa znaczeniu i nie ma wg mnie czegoś takiego jak usprawiedliwione ludobójstwo.

mhm czyli za głupotę dorosłych ma cierpieć dziecko... rozumiem już tok waszego rozumowania

ludobójstwo to nie jest aborcja....ludobójstwo to zabijanie ludzi a nie płodów widze ze sie nie dogadamy bo ty jestes przeciwniczką aborcji i jest ona dla ciebie mordowaniem :O (jezu jak można zamordować zlepek komórek)

nie dziecko a coś co być może by dzieckiem było...a to wielka różnica...i nie nawywaj zlepków dzieckiem bo nim nie są a będą...może?

to że ludzie mordują się codziennie nie jest usprawiedliwieniem zabijanie "zlepka komórek" które na 100% stanie się dzieckiem, nie koniem, kurą ani drzewem. I przestańcie rzucać eufemizmami... bo ten wasz zlepek komórek, płód, embrion czy cokolwiek chcecie to DZIECKO... dlaczego tak was mierzi nazywanie rzeczy po imieniu

przeciez my tu nawywamy wszystko po imieniu....na studiach,w ksiązkach i gdziekolwiek indziej płód to płód a nie dziecko....

Ja tam nigdy parcia nie mialam i nie mam. Wkurzaja mnie osoby, ktore rozplywaja sie nad moja corka jak nad psiakiem. Na dziecko zdecydowalismy sie niedlugo po slubie, ale nie robilismy dzidziusia, ot wrzucilismy na luz... jak bedzie to bedzie, no i jest:) Dobrze ze jest, a jak by nie bylo to tez byloby ok. Nie jestem 'Matka Polka'. Noxelia - ja mysle, ze tobie na mozg padlo, albo kolezance dziecka zazdroscisz, bo niby dlaczego mialabys sie tak zachowac? Kolezanka daje ci znac, ze jest w ciazy nie po to, zebys zaczela kupowac ubranka, ani dlatego zeby sie pochwalic (w stylu ja mam a ty nie), tylko zeby podzielic sie informacja, tak samo jakby ci miala napisac, ze zmienia prace. Wyszlas na idiotke i tyle.

poli to są typowo fachowe wyrażenia medyczne... co do opisywania kolejnych etapów rozwoju DZIECKA...

ale noxi, było napisać, gratuluję i tyle... po co robić z tego taką aferę...

ginger21 ginger21@tlen.pl'; poli to są typowo fachowe wyrażenia medyczne... co do opisywania kolejnych etapów rozwoju DZIECKA... czlowieka jak juz, dziecko nie jest odrebnym gatunkiem

po to są wyrażenia medyczne żeby ich uzywac a nie na wszystko mówić dziecko...po to zostały stworzone zeby wiedzieć czy to jeszcze zarodek.płód czy już dziecko...

Noxelia To wlasnie pokazalabys swoja wyzszoasc, gdybys odpisala jej 'Fantastycznie. Ciesze sie twoim szczesciem' A tak glupia koza mysli sobie ze moze zazdroscisz, albo cie to tak zabolalo.

nie zostały stworzone aby wiedzieć czy mówimy o dziecku (człowieku) z rozwiniętym systemem nerwowym oraz krążeniowym czy nie...

me here now... dokłądnie, masz rację.

dobrze finger tak sobie dalej tłumacz :)

ginger*