Matka chce bym poszla na studia ja wybralam szkole policealna?

Myslicie ze to dobry wybor, tym bardziej ze matka wypomina mi ze wszystkie dzieci jej rodzenstwa studiuja?

szkoły policealne są jeszcze mniej warte niż studia

a jaką szkolę wybrałaś i na jakie studia miała byś iść?

Policealne studium kosmetyczne, a matka chciałabym poszła na prawo.

ja bym na twoim miejscu poszla na studia, dzisiaj licencjat to minimum

cześć olek jak tam pogoda w Łącku ?

Nie oszukujmy się, wielu ludzi po studiach nie ma pracy a po szkole zawodowej wiele osób ma pracę.

po szkole zawodowej ale nie policealnej

jule -> pogoda ładna tylko czemu zmieniasz mi imię? a tak na marginesie ja mam technika ekonomii i technika administracji a nie licencjat z fizjoterapii ;D

ta licencjat to minimum i mamy teraz rzesze bezrobotnych absolwentow, ktorzy zamiast zdobywac porzadny fach tez myslsli, ze licencjat to minimum i konczyli kierunki, po ktorych dyplomem moga sobie tylki podetrzec. A jak kierunek spoko to tak oblegany, ze tak czy inaczej pracy po nim nie ma. I wyrasta pokolenie wyksztalconych ale za to bezrobotnych Polakow. A prawdziwych fachowcow w niektorych zawodach za chwile bedziemy ze swieca szukac. Rob co uwarzasz za stosowne, a nie patrz na innych

Po jakims konkretnym kierunku, a teraz kurva kosmetyczek od chuja i jeszcze troche, wiec zastanow sie co Ty mowisz. :O No ale fakt, widac po Twoim poziomie, ze na prawo to sie nie nadajesz.

Zastanów się dobrze czy to właśnie z tym kierunkiem masz zamiar związać swoją przyszłość? Zawsze możesz iść na studia, kierunek kosmetologia. Też po maturze zaczęłam szkołę policealną na tym kierunku. Byłam go pewna. Wtedy to było takie trendy. Kosmetyki, pedicury i inne podobne zabiegi. Wytrzymałam rok :) Porażka. Strata czasu i pieniędzy. Do tego trzeba mieć smykałkę. I nie mieć odruchów wymiotnych jak przyjdzie klientka z ohydnymi stopami :o Także radzę poważnie się zastanowić, bo szkoda by było, gdyby decyzja nie była trafiona.

Myślałam jeszcze o jakimś kursie fryzjerskim po studium. Nie chce isc na studia, nauka nie szła mi łatwo a maturę zdałam gdzieś koło 30% ze wszystkich przedmiotów, wyniku dopiero w czerwcu ale pewności nie mam.

w życiu ważne jest by robić coś co sprawia przyjemność. po prawie są duże możliwości ale trzeba mieć znajomości, duzą wiedzę i się tym pasjonować. inaczej studia są zbędne. po studium kosmetycznym mozesz otworzyc swoj biznes i jeśli dobrze się zakręcisz to niezłą kase mozna na tym zrobić. Ja poszłam na studia, mam magistra ale co z tego, nie kręci mnie siedzenie w biurze 8 godz dziennie. gdybym wybierała teraz pewnie byłoby to coś innego

Jestem po studium - higienistka stomatologiczna. Zarabiam 3200zł netto. Źle? Wydaje mi się, że nie mogłam lepiej trafić:), ale i tak zaczynam studia stomatologiczne chcę się piąć wyżej. Jednak myślę, że po studium nie jest wcale tak kiepsko i nie ma się co uprzedzać. Ja idę na studia nie ze względu braku pracy, ani niskich zarobków. Chcę po prostu pogłębić swoją wiedzę i zdobyć kwalifikacje by móc wykonywać więcej zabiegów niż teraz i mieć większe pole manewru. Gdyby nie studium nigdy nie pomyślałabym o stomatologii:) Warto iść.

ludzie bez studiów to robotnicy

Ludzie z dyplomem to też bardzo często robotnicy ;) Ja skończyłam inny kierunek w policealnej szkole i na dzień dzisiejszy obejmuję kierownicze stanowisko. A od października zaczynam studia (bezpieczeństwo) z nadzieją na rozwój mojej kariery :) Pozdrawiam i życzę autorce dobrego wyboru!

kończ studia aby błysnąć -a prace w burdelu załapiesz i bedziesz sie dokształcać-zarobki powyżej średniej europejskiej i napiwki.