Czy warto kupić parasol do wózka?

Warto? Czy raczej się nie przyda... bardzo prosze o opinie. http://allegro.pl/babylux-piekne-parasolki-do-wozkow-dzieciecych-i1630021384.html?source=oo

ja nie miałam , zasłaniałam budkę pieluszką z tej strony co świeciło słońce, a do budki przypinałam agrafką. A do spacerówki to czasem świeci słońce to może by się i przydała:)

Czytałam opinie na temat parasolek ale innej firmy, piszą że jak tylko zawieje parasolka spada :( ciagła walka z parasolką, a moze ktoś ma własnie taką co w linku,wyglada dosyć solidnie ale jak w praktyce?Nie chciałabym wydawać pieniedzy na marne...dlatego bede wdzieczna za opinie. I tak-chodzi mi do spacerówki .

mialam taka parasolke w komplecie z wozkiem...dramat,odkrecala sie, przekrecała, spadała...nie mowiec o tym ze jak wieje to sobie ja mozna schowac głęboko...

Czyli nie warto... One chyba wszystkie są podobne jeżeli chodzi o wykonanie.

No ja ostatnio dostałam w głowę parasolką bo mi wyleciała ,ale jak nie ma wiatru to się sprawdza ,czasami małego wożę w spacerówce -parasolce nie mam jak powiesić pieluszki,wtedy parasolka jak najbardziej się przydaje ,a jak jeździł w gondoli to zakrywałam pieluchą .

kup najtansza na allegro czasami ktos wystawia uzywane a wiadomo ze nie az tak zniszczone. chyba wszystkie sa uniwersalnego rozm. takze niewiem. ja kupilam i sie przydala. co do wiatru to zgodze sie z dziewczynami. ja przykrecam z calej sily ale to kwestia jak mocno wieje:)

Ja też dokupiłam specjalnie parasolkę do wózka, ale był to zbędny zakup. Raz, że się też ciągle odkręcała, wywijała.. a dwa, że co wózek trochę obróciłam to słońce itak małemu świeciło, więc musiałabym to ciągle odkręcać, znów przykręcać i tak w kółko, bo ustawić się tego nie dało... W końcu to wyrzuciłam i się obeszło bez :)

ja tez pieluche kładłam na budke gondoli, a spacerówka jest głeboka i praktycznie nic po oczach nie swieci

Ja kupiłam z tej samej firmy co wózek. Mam nadzieję że nie będzie z nia problemów. Ze starszakiem używałam takiej uniwersalnej byłam zadowolona i nie wyobrażam sobie lata bez.

bo byłaby zbędna...

dzięki za wypowiedzi :) pomocne były, i to bardzo, a więc nie kupuje :) szkoda pieniędzy :( dzięki!!!!

Powiem ci, że może nie jest duży wydatek (szczególnie jeśli kupujesz niefirmowy), ale moim zdaniem nie warto. Ja przypinałam (i nadal przypinam) do budki wózka zwykłe pieluszki tetrowe albo flanelki na spinacze do bielizny albo klipsy do dokumentów. Jest to stary i sprawdzony sposób wielu matek na świecie (szczególnie w USA - i stamtąd go podpatrzyłam). Przypiętą pieluszkę (tylko musi być przewiewna, żeby dobrze przepuszczała powietrze) rozkłada się szeroko aż za pałąk, żeby nie była bezpośrednio przy buzi dziecka, tylko żeby je jak najlepiej osłaniała.

Zresztą jak masz np. wózek z przekładaną rączką lub siedziskiem to nie będzie ci potrzebna, bo wystarczy zmienić kierunek siedziska względem położenia słońca i tyle. My mamy zwykły głęboko-spacerowy wózek z przekładaną rączką, więc na spacerach nie ma żadnego problemu ze słońcem.

Tyle się teraz mówi o zakrywaniu pieluszkami!!! Temperatura pod taką budą przykrytą pieluchą jest wyższa niż na zewnątrz. Parasolka daje przewiewność i bezpieczny sen. Ja nigdy pieluchy nie używam i nie polecam. 

Tylko nie wieszaj jak niektore mamy pieluszki tetrowej, by slonce nie swiecilo dziecku w oczka. To prosta droga do zalatwienia dziecku udaru cieplnego. W gondoli robi sie wtedy jak w saunie. Ja mam parasolke w komplecie z wozkiem i chyba nigdy jej nie zamontowalam. Co by sie z nia jednak nie dzialo to zawsze lepsze rozwiazanie niz pielucha.

Mi się przydaje, kupiłam najzwyklejszą za 3 dychy i w te upały jak znalazł. W czasie wielkiego wiatru jeszcze nie testowana ale przy normalnych podmuchach spokojnie się trzyma.

Dnia 29.05.2011 o 17:02, Gość trzymaj się, masz obok siebie napisał:

ja nie miałam , zasłaniałam budkę pieluszką z tej strony co świeciło słońce, a do budki przypinałam agrafką. A do spacerówki to czasem świeci słońce to może by się i przydała:)

Ja wiem ze to post z 2011 ale nie bierzcie przykładu z tej ...ki. Jest cała akcja społeczna by nie przykrywac wózków pieluszkami, one wcale tak nie przepuszcza powietrza jak się  okazuje, podnisza za to temp w wózku i prosta droga do omdlenia lub udaru. 

W ogole się ogarnijcie bo upał a ja widzę dzieci w bluzach i czapkach, a matki porozbierane. Mozg z porodem stracilyscie? Dziecko to jakiś inny gatunek że trzeba mu 5 warstw więcej? 

Lepiej jest przechodzić dziecko niż przegrzac, wbijcie sobie to do głów. 

a ja sobie chwale parasolkę, problem gdy zapomnę jej wziąć z domu.

A przy wyborze wózka , apropos przegrzania, to polecam wożek z budką której czesc się odpina i zostaje tylko siateczka , wówczas w razie kryzysu nawet pieluszka nie straszna