znowu o ciazy

Witajcie, pewnie czytacie mnostwo takich tematow i macie ich dosc ale prosze o pomoc. kochalam sie wczoraj z męzem i pekla nam prezerwatywa. byl to 11 dzien cyklu, a zazwyczaj cykle mam 30-31 dniowe. czy jest duze prawdopodobienstwo ze zajde w ciaze? dodam ze nie zaobserwowalam jeszcze objawow owulacji (charakterystycznego sluzu). dzis niedziela i nie moge zwrocic sie do lekarza o "tabletke po" :( martwie sie, bo dziecko odkladalismy troche na pozniej

no jakieś szanse są, no loteria niestety

jesli jutro przyjme tabletke to bedzie troche pozno. nie wiem co o tym myslec

Bedzisz w ciązy to pewne :D

Boziaaaa prosze o powazne odpowiedzi:) moze ktoras z obecnych mam zaszla w ciaze tym dniu cyklu?

jest duze prawdopodobienstwo

Jak być poważnym. Przecież tego nie wie nikt. Co Ci z tego że ktoś ci napisze że tak zaszedł, albo że nie zaszedł. Nic to nie zmieni, jak zaszłaś to zaszłaś a jak nie to nie. Sama się przekonasz. Po co się stresować zawczasu ?

stresuje bo zaraz sesja, egzaminy, nie skupie sie na nauce bo bede czekala na okres ehh.

dziewczyno nie badz niepowazna... to ze odkładaliscie dziecko na później nie oznacza ze powinnas łykać tablekte po... zastanow sie jednak.. czy takie działanie nie spowoduje ze bedziesz załowac za rok czy dwa..taka tabletka to jednak morderstwo jesli cos tm jest..

nie morderstwo. zageszcza sluz utrudniajac droge plemnikom. poczytaj sobie o tym

Nie stresuj się bo okres się spóźni. Będzie dobrze zobaczysz. Głowa do góry.

to nie takie proste:( pojde jutro do lekarza, zobaczymy co powie