Ciąża ?

Jestem totalnie załamana. Pomimo brania pigułek antykoncepcyjnych podejżewam że jestem w ciąży. 23 maja zrobiłam tradycyjną przerwę na okres i go nie dostałam do dzisiaj, więc jutro będzie tydzień jak @ nie ma. Na początku maja miałam powikłania po grypie i brałam silne antybiotyki. Strasznie się boję. Mam już dwójke dzieci w tym jedno małe (1,5 roku), a starszy syn ( prawie 7 lat ) wymaga specjalistycznego leczenia. ( rozszczep wargi i podniebienia) Choruję na depresje i biorę leki. Dopiero od końca kwietnia czuję poprawę. Dopiero od niedawna czuję że żyję... Zaczęłam chudnąc, udało mi sie zgubic nadprogramowe 5 kg, a pozostało mi jeszcze 15kg ...Zaczęłam dochodzic do siebie, planowałam pójśc wkońcu do pracy i odnawiac kontakty ze znajomymi, ............. a tu nagle znów to samo! Ciąża? Czuję się jak jakaś kotka :( Dlaczego moje życie, aż tak się komplikuje? Zawsze miałam pod górkę, zawsze! Pozatym mamy małe mieszkanie dwupokojowe (32m2 ), oczywiście na kredyt, ciągle brakuje pieniędzy :( to też mnie dołuje. Tymbardziej że planowałam już nie miec wiecej dzieci, jakby było legalne w tym kraju podwiązanie jajowodów, to zrobiłabym to po drugim dziecku :( Teraz jeśli faktycznie jestem w ciąży, to muszę to dziecko urodzic ( aborcja nie wchodzi w grę ) i wychowac i co najważniejsze pokochac.

Brak plamienia miedzy tabletkami nie znaczy,ze jestes w ciazy...Sama piszesz o lekach,dietach itd...Zrob test i idz do lekarza..Podwiazanie jajowodow to nie jest dobre rozwiazanie..Mam znajoma ktora to zrobila a jedno dziecko zachorowalo jej i zmarlo,zostalo jedno ona nie byla juz plodna ...Takie rzeczy sie w zyciu zdarzaja...Wiec nalezy o tym pomyslec..:(

ja biorąc yaz wcale nie mam krwawień z odstawienia więc brak krwawień nie oznacza ciązy