Czy 3,5 mies niemowlakowi można dać już jabłko?

j.w. ma zaparcia, tak pomyślałam o jabłku....

Zwykłą wodę. A jak nie pomoże, to sok z suszonych śliwek kalifornijskich z apteki.

* Podawaj zwykłą wodę. A jak nie pomoże, to sok z suszonych śliwek kalifornijskich z apteki (np. Taylora).

ja daje kaszanke i karme dla psa :)

jeśli już to kilka kropel soku z tego jabłka

A jest na mleku modyfikowanym czy piersi?

na mleku modyfikowanym. Myślałam o startym łyżeczką surowym jabłku?

Są inne sposoby niż podawanie tak wcześnie jabłka, wystarczy dawać dziecku dużo płynów (najlepiej przegotowana woda) i pomyśleć też o zmianie mleka na łagodniejsze jeżeli zaparcia się notorycznie powtarzają.

kassiee 45454 - jabłko to najlepiej po skończonym 4 miesiącu, skoro twoje dziecko ma teraz kłopoty z trawieniem to nowy pokarm może tylko pogorszyć sprawe i dołożysz się do bólu brzuszka u malucha, ja bym się bała.

Mój syn właśnie jak miał 3,5 m-c pierwszy raz zjadł ugotowane i przetarte jabłko. Sama pediatra tak zaleciła :) Nic Mu nie było :D

No tak myślałam, że na modyfikowanym. Dzieci na modyfikowanym powinny dostawać dodatkowo wodę do picia (taką zwykłą bez żadnych dodatków, ani w postaci herbatek) - szczególnie teraz w upały i gorące dni, ponieważ więcej jej wydalają z organizmu regulując temperaturę, więc ten pokarm w jelitach jest gęściejszy i ciężko go dzieciom wydalić. Jeśli podajesz wodę, to powodem może być sam skład mleka, bo mleka są różne - jedne zatwardzają, inne nie. Może czas na zmianę.

Mój pediatra powiedział że absolutnie nie wprowadzać przed 4 miesiącem żadnych nowych pokarmów bo to nie jest czas na eksperymenty nawet jeżeli kusząco wyglądają słoiczki dla niemowląt to żeby nie ulegać. #,5 miesięczne dziecko ma jeszcze niedojrzały ukłąd pokarmowy a nawet jeżeli nic mu nie będzie (naszym zdaniem) to i tak bardzo ciężko trawi nową konsystencję i białka roślinne. Bardzo często brakuje dosłownie kilku dni żeby żołądek wytworzył nowe enzymy trawinne i nauczył się trawić więc po co przyśpieszać. Mnie też kusi żeby dać swojej małej kaszkę kukurydziano ryżową albo kleik ( tu gdzi emieszkam są już kleiki od 4 miesiąca są troszkę zmodyfikowane) i po konsultacji z lekarzem doszłąm do wniosku że warto poczekać te dwa tygodnie (moja mała też ma 3,5 miesiąca) mój lekarz twierdzi że 4 miesiąc to najwcześniejsza granica jaka może być i tak naprawdę polecił mi zacząć od 5 miesiąca ale że moja zaczęła szybko ząbkować i interesuje się tym co jem z mężem i częściej jest głodna po mleku (po 2,5 godziny płacze z głodu) postanowiliśmy że wprowadzimy powolutku nowości po 4 miesiącu i nie zaczniemy od kwasów owocówych (jabłko) tylko od bezglutenowej kaszki i tego kleiku od 4 miesiąca (tak doradził nam lekarz żeby poczekać z owocami a w pierwszej kolejności podać bezglutenowe białko roślinne).

Aha, te Taylory są bardzo skuteczne: http://amarantus.pl/images/IMG_5094-1.JPG i nie zawierają cukru.

Małe jabłko ugotowane i przetarte to jakieś 4 łyżeczki. Moim zdaniem pół m-ca w te czy we wte to żadna różnica. Woda tez jest potrzebna, ale jabłuszko podaj :D

Zgadzam się z Kają. O tym samym piszą na Baby Center.

Kobieto daj jabłko nic sie nie stanie , ja juz zupki dawałam po kilka łyzeczek wiadomo ze takie dziecko nie zje całego garnka tylko troszeczke , z marchewki, jabłka i ziemniaczka mozna dawac i dawaj do picia tylko wode zadnych soków oczywiscie mleko wiadome ,a wode dla tego że jest zdrowa i nigdy nie szkodzi i dziecko zadziej choruje a jak choruje to pije ze smakiem tą wode i sie nie odwadnia .

:D niezłe niezłe, zupki i jabłuszko dla tak małego niemowlęcia:D a kiedy podałaś kurczaka z rożna? jak skończyło pół roczku? głupie babsko. Do autorki - nie podawaj nic poza mlekiem i wodą (woda najlepsza na zmiękczenie stolca. Wychowałam dwójkę dzieci i żadne nie dostało przed 5 miesiącem nic poza mlekiem , mnie też lekarz radził nie przyśpieszać a te co podają już obiadki w słoikach tak małym dzieciom to chyba same nie potrafią się oprzeć kolorowym etykietkom bo niby jak wytłumaczyć że już je dupa swędzi żeby na siłę "udoraślać " niemowle? szkoda gadać.

Mój syn jak miał 3.5 miesiąca no prawie 4 to już po troszku zupki jadł od 4 miesiąca danonka 1 dziennie teraz ma 4 lata i żadnej alergi ,żadnych kłopotów z układem pokarmowym nic ZDROWE DZIECKO . Na mleku modyfikowanym co do roku czasu dzieciak ma być. Kiedyś też dawali niemowlakom jedzienie i nic im nie było a teraz wszystko takie przewrażliwione

To dobrze, że tak Ci się udało. Moja mała miała uczulenie na mleko od urodzenia. Ja z tym jabłkiem jeszcze bym poczekała

Na mleku modyfikowanym tylko i wyłącznie nie do roku ale do conajmniej 4 - 5 miesiąca:) Nikt nie pisze tu o roku;). Autorka ma własną głowę i tak czy tak zrobi jak zeche jak ją pokorci żeby dać to jabłko to i tak da i nie ma co tu na siłę komuś wmawiać co powinien robić.

Ktoś kto się pyta na fafe o takie rzeczy pomimo że zna pediatrów i wie co piszą na necie a także na etykiecie słoików (od 4 miesiąca albo po 4 miesiącu) liczy tylko i wyłącznie na info czy któremuś dziecku coś się po takiej "podaży" stało a jeżeli nie to wiadomo że i tak zacznie podawać;). Mnie rozbawiają autorzy tekstów którzy dostali paręnaście odpowiedzi typu " nie podawaj tak wcześnie, zaczekaj jeszcze" po czym jedna odpowiedź - " a ja podawałam i było ok" i ta osoba stwierdza - " na taką odpowwiedź czekałam , dzięki teraz już wiem co zrobię" :D

Mały pije Bebilon 1. No i herbatki ziołowe mocno rozcieńczone (rumiankowa, koperek) codziennie też popija, samej wody nie chce, ale może postaram się w niego wdusić.

jak ma zaparcie podaje się więcej płynów-oczywsite co nie ,ja bym się zastanowiła nad mlekiem bo czasami mleko powoduje zaparcia mój miał zaparcia po bebilonie córka koleżanki po nan

Na zaparcia podawaj rumianek-zwykły z saszetki-ja tak stosuję i jest ok