Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamana 1988

odmawianie przyjścia na ślub

Polecane posty

Gość cos o tym wiem....
autorko nie przejmuj sie bo u mnie z najblizszej rodziny tez duzo odmowilo i oczekiwali chyba co niektorzy, ze kupie im ubranie, dam na prezent dla siebie i jeszcze zaplace za przyjscie. moja chrzestna to taka wiesniara, ze nawet nie zadzwonila do mnie zlozyc mi zyczenia, juz nie mowiaz o jakies symbolicznej kartce. wkurzajace moze byc to, ze jak robisz male przyjecie to fochy rodzinki, ze nie zaproszeni, a jak sie wynajmie duza sale, za ktora trzeba zaplacic to potem wszyscy nagle odmawiaja przyjscia. u mnie akurat dobrze wyszlo, ze kilka osob z rodizny nie przyszlo, bo pewnie tylko by sie schlali i robili problemy. no i restauracja tez nam problemow nie robila, ze bylo mniej gosci, jak zakladalismy. takze rozumiem cie doskonale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana 1988
do Biancaaa oczywiscie ze nie ma obowiazku ale z racji ze ktos staral sie na ich weselu zostawial wszystko i jezdzil zalatwiac i kupowac to teraz pasowalo by nie robic przykrosci tej osobie. Takie jest moje zdanie bo nawet gdyby nic nie wlozyli do koperty to bylabym bardzo zadowolona ze nie maja mnie w dupie i za to co im pomoglam odwdzieczaja sie byciem razem ze mna w tym waznym dniu Ja naprawde nie jestem łasa na pieniadze ale zajebiscie mi bylo przykro jak mi odmowili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolka007
Kochana ja zaprosiłam ponad 150 osób sama bliżasz i dalsza rodzina . Znajomych ograniczyłam do najbliższych przyjaciół. Teraz tego żałuje bo odmawiają jeden za drugim bez żadnego wytłumaczenia. Głównie prze bardzo liczną rodzinę robimy wesele samemu wynajmujemy tylko lokal . A kucharki kelnerki dekoracje wszystko wynajmuje osobno. Wychodzi dużo taniej ale teraz gdy patrze jak rodzina odmawia a wczesniej tak zapewniali i czekali na zaproszenie to mnie szlak trafia. Bo mogłam zrobić w lokalu gdzie by mnie nic nie obchodziło. W sumie mam 60 osob a jeszcze pare nie zadzwoniło z potwierdzeniem ślub za 3 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..!!..!!..!!..
Ile ja sie naryczalam przez rodzine... Powiem szczerze - odplace sie tym samym... Nie mam ochoty na moj wlasny slub. Tzn. na wesele, bo slub to piekny bardzo wazny dla mnie sakrament.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo wiesz jak to jest
>Goście mają tylko przyjść, zasponsorować sobie to wycudaczone jedzenie A jeszcze i tak jedna z drugą rozpuszczona pannica powie, że goście na wesele przychodzą się najeść i nachlać ZA DARMO:-/ Ktoś tu dobrze napisał, że czytanie tego forum zniechęca do chodzenia na wesele. Choćby z tego powodu o którym wspomniałam. A jak się czyta te opisy gości weselnych (spocony wujek,pijany kuzyn, stare ciotki które na bank oplotkują młodych) to już całkiem się robi niedobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrooonka
ja tez nie przepadam za weselami, ale jak jestem zaproszona do najblizszej rodziny to ide nie robiac cyrkow, bo rozumiem ( teraz lepiej niz kiedykolwiek) ze to nie jest latwe zorganizowac wesele, dochodzi stres itd wiec nie chce robic problemow, zwlaszcza swojej rodzinie, wiec juz nie przesadzajscie, chyba ze autorka zaprosila osoby, z kotrymi w ogole nie ma juz nic wspolnego, na moim weselu beda najblizsze osoby i byloby mi po prostu przykro jakby odmowily, dla mnie kasa ani prezenty nie sa wazne, jesli juz robie wesele to musze miec wyliczony budzet tak zeby starczylo, ale jesli sie starasz to po prostu chces zeby inni to uszanowali i sie zjawili, a co do dopraszania, moze to faktycznie glupio wyglada, ale z 2 strony jesli ma sie wyliczone koszty a nie chcesz robic wesela na 120 osob to wcale nie jest to takie glupie, wyobrazcie sobie sytuacje chcecie wesele na 80 osob, zapraszacie 70 os z rodziny ale znajomych macie duzo wiec wypadaloby ich tez zaprosic, tyle ze raptem robi sie 100 osob, liczycie sie z tym, ze niekotre osoby z rodziny odmowia i chcecie w to miejsce znajomych, ale jesli nie odmowia to niestety ich nie bedziecie mogli zaprosic i co zapraszacie 100 os liczac ze 20 odmowi czy zapraszacie 80 i ewentualnie dopraszacie znajomych ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki i reszty osob ktore sie martwia liczba gosci;) my juz po tez zeby zjedlismy na rodzinie i znajomych ktorzy nie mogli przyjsc..zaprosilismy najblizszych i w sumie okolo 20% nie moglo lub nie chcialo przyjsc. wesele bylo na 60 osob;) udalo sie swietnie i bylismy zaskoczeni bo naprawde pare osob na ktorych wydawalo sie nam ze zawsze mozna liczyc nas zawiodlo, a pare osob z ktorymi nie bylismy az tak blisko spisalo sie swietnie;) i nie chodzi tu o jakas selekcje, itd.. po prostu zapraszamy na wesele osoby na ktorych nam zalezy, chcemy zey spedzili z nami ten dzien, z kasa nie ma to zwykle nic wspolnego. I kiedy odmawiaja z roznych glupich powodow jest nam przykro. I glupie gadanie ze bez kasy nei mozna przyjsc itd.. jest dla mnie conajmniej smieszne. Albo tlumaczenie ja mialam w tym roku 4 wesela i nie wiem czy dam rade;) haha ale nasze jest 5te i wypada w calkiem inny weekend niz tamte;) ogolnie organizacja wesela nie ejst latwa sprawa, i zazwyczaj czy je lubimy czy nie, to staramy sie byc zeby umilic czas organizatorom - taka tradycja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snfnsdonsoi
My ostatnio zostalismy potraktowani jak zapchajdziura, dostalismy zaproszenie 2 miesiace pozniej niz reszta gosci, odrazu sie nam lampka zapalila. Odmowilismy, para mloda ktora nas zaprosila nawet zbytnie nie utrzymuje z nami kontaktu, wiec tym bardziej nas zaskoczylo to zaproszenie. Juz sa po slubie i okazalo sie ze goscie im nie dopisali, dlatego przyszle panny mnlode nie dopraszajcie gosci na sile bo to nie jest mile uczucie wiedziec ze jest sie zapchajdziura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wiocha hahahahaahah
Starsza drużka-osoba ktora pomaga w wyborze sukni slubnej czy tez garnituru, przypina katyliony, pomaga mlodej podczas slubu i wesela. Prowdzi mlodego do domu mlodej Swaszka- rzuca pieniedzmi pod kosciolem, ja akurat robilam podziekowania dla ich rodzicow, jezdzilam z nimi na zakupy ślubne, podczas bram rozdaje cukierki dla dzieci oraz bawi gosci ktorzy niechca sie ruszyc zza stołu. Ja akurat wozilam ich jeszcze na plener i dlugo by wymieniac. drużka o ja pierdolę :D w jakim cycowie dolnym mieszkasz?:D chyba starsza druhna - pisz po polsku a nie wiejsku ok? a swaszka to starościna ? nie ma to jak panny młode a piszą po wiejsku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znów mi odmówiło 8 os za 2 tyg śłub :(((((((( jakie to dołujące gdy Ludzi na których przyjście tak bardzo się liczyło mają cie głęboko w d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hippo-kryzja
"jakie to dołujące gdy Ludzi na których przyjście tak bardzo się liczyło mają cie głęboko w d... " no ale przyznaj się - walnęłaś w zaproszeniu albo pocztą pantoflową żenującą rymowankę o bileciku ze znakiem wodnym co to "niechaj zmieści się w kopercie" lub, nie daj boziu, jakieś "kupony lotto"... no i się przeliczyłaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skupiłam się wyłącznie na rodzinie . I nie wstawiałam żadnych głupich wierszyków. Po prostu liczyłam na ich przyjscie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paolka007 nie martw się mi odmówił około 35% zaproszonych gości a to na pewno jeszcze pójdzie w górę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja np...
prponuje obdzwonic rodzine i zapytac wprost,kazdy powienien wiedziec ze placisz za nich miejsce i jesli nie maja ochoty przyjsc to niech nie narazaja cie na dodatkowe koszty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej dziwnej kobiety coś tam
do ale wiocha hahahahaahah ->w różnych rejonach Polski różnie się pisze,więc nie wyśmiewaj że to od razu wiocha:) Bo widzę że baaardzo Cie to dotknęło...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Być może ci ludzie odmawiają ze wzgl. na warunki materialne? Ja jak byłam na 2 ślubach i przyjęciach, moja mama była matką chrzestną u jednej pary...Nie wymawiam, ale to są duże pieniądze. Zbankrutowałabym jak miałabym kilka w roku:) Każdy nie chce się wstydzić, młodą parę i rodziców też kosztuje taka impreza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farfallina24
ja mam podobne sytuacje dwie przyjaciolki odmowily jedna moge zrozumiec bo jest w ciazy a druga to przegiela,bo nie zdazy wrocic z wakacji z rejsu. No po prostu nie wytrzymalam i powiedzialam pare slow. kuzyni to nawet nie wspominam. Bylam u kazdego a przyjdzie az 4 choc mam i az 16 no naprawde super zachowanie. Placz mi pozostaje i tyle bo co innego ale beda zalowac bo juz sie skoncza odwiedzinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeszcze nic nam z 60 osób odmówili niemal wszyscy . Zostało.12 osób . Chyba będzie tylko obiad.I wypasiona podróż poślubna .. Wesela to najbardziej stresujące wydarzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeszcze nic nam z 60 osób odmówili niemal wszyscy . Zostało.12 osób . Chyba będzie tylko obiad.I wypasiona podróż poślubna .. Wesela to najbardziej stresujące wydarzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba nie jesteście lubiani skoro odmówiło wam 48 osób z 60?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×