Czy tez tak się zle czujecie w ten upał?

Ja normlanie chyba pierszy raz zle sie czuje....zawszekochalam lato a tu masakra jakaś...słabo mi, poty mnie oblewaja, ciemno przed oczami robi,na dwór nawet nie wychodze ..co to się dzieje ...

ja wyszłam na 2h ptaki od czeresni odstraszyć i teraz cierpię bo cała czerwona jestem:(

Jak są upały to przewaznie słabnę na przystankach i cholernie puchną mi nogi. Ogólnie czuję się źle.

upał? jaki upał? dwadzieścia kilka stopni to upał? jak będzie 35, to może będzie mi trochę gorącooo ;)

29 kresek,to nie upał?

zimą za zimno, latem za gorąco ech ach och

dlugich spodniach, swetrze z rekawem i na to gora od garsonki

w piwnicy pewnie mieszkasz :D

Nie, pracuje :D

no w piwnicy pracujesz

No ;-)

ja też nie lubię upałów, zaraz się rozpływam, jak jedziemy gdzieś nad wodę to zawsze cienia szukam, dziwią mnie dziewczyny które mogą godzinami leżeć na słońcu

ja lubię o ile nie przebywam w komunikacji miejskiej. zawsze mam wodę w torebce, jakieś mocno miętowe cukierki, chodzę na lody, mrożoną herbatę i biegam w sukienkach po ulicy. uwielbiam lato i zimę. nie znoszę za to takich dni nijakich, niby ciepło ale nie można wyjść na krótko. :P

u nas na pomorzu 22 stopnie i wiatr - takze jest fajnie :)

u mnie 36 stopni..siedze w domku i pije 2 zimne piwko..alemna dworze istna afryka..nie lubie takiej pogody bo rozplywam sie i tez puchna mi nogi..robie sie czerwona i slaba

na razie to nie ma żadnych upałów też nei lubię skwierczeć na slońcu, ale w cieniu, teraz jest wiaterek - jest bardzo przyjemnie