Nie zdradzilam a

le sie tego boje! jestem mezatka i boje sie straznie zdrady! KOCHAM MEZA jak wariatka a i tak sie boje ze mi cos odbije!!!!!!!!!!!!!!!! a w szczegolnosci po pijaku. Jak sobie z tym poradzic? wiem powiecie nie pij ale to i tak nie zmieni sytuacji. Nie wyobrażam sobie zycia bez meza. Wszystko bym dla niego oddala ale wiadomo ludzie popełniają bledy jak sie przed tym bronic? ja nieraz pocaluje kogos w policzek albo zatancze z kims a na drogi dzien mam juz wyrzuty sumienia

Tak, nie pij. Ja nie piję od roku i jakoś żyję :p

nie jestem alkoholiczka. wiec to nie domnie a jak raz na tydz sie napije to chyba nic zlego

Musisz się zaszyć

pasowalo by:D ale tak powaznie nikt nie ma podobnej sytuacji?

hej ja mam tez sie boja ale z checia bym spróbował

kirek czytaj dobrze tu nie chodzi czy on mnie zdradzi!!!!!!!!

onnnnnn ale ja nie chce probowac

no to w czym ty masz problem? trzymaj nogi złączone i tyle.. to co piszesz brzmi co najmniej dziwnie. albo czegos chcesz albo nie

nie chce ale boje sie!

bo rozumiem, ze chcesz sie pieprzyc na boku ale meza nie chcesz zdradzic :D

nie chce sie pieprzyc bo mi jest dobrze jak jest! tylo chyba jak kazdy boje sie ze kiedys cos moze mi odbic

im wiecej o tym bedziesz myslala tym bardziej bedziesz sie z tym oswajac i to przyciagac do swojego zycia.

wlasnie ja juz swira dostaje z tego powodu! wogole jestem histeryczka moze to przez to

no raczej ;) wez sie wyluzuj, idz zapal jointa z mezem, zimne piwko strzelcie, wyjdzcie z domu taka pogoda ladna a nie siedzisz i panikujesz nad kwestiami do niczego niepotrzebnymi ;) to taka rada od lekarza bądz farmaceuty :D

dzieki cocaine child niestey ma w pracy:/ postaram sie o tym nie myslec