Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Devone

Siedzę i ryczę chociaż nie mam prawa

Polecane posty

Rok temu byłam na praktykach studenckich w Portugalii, poznałam tam cudownego faceta. Byliśmy przez parę miesięcy parą, ja się zakochałam jak wariatka, on trzymał trochę dystans, bo wiedział, że kiedyś będę musiała wrócić, ja byłam przekonana, że to się utrzyma nawet po moim powrocie...rozstanie było rozdzierające, bo on powiedział, że nie kocha mnie aż tak bardzo, żeby kontynuować związek na odległość albo przeprowadzać się do Polski. Jakoś to przełknęłam, chociaż było mi strasznie ciężko, wylizałam rany, zaczęłam nowy związek. Z tamtym pozostaliśmy w kontakcie, jest dzisiaj moim bardzo dobrym przyjacielem. Dzisiaj rano w pracy otworzyłam facebooka i zobaczyłam jego nowe zdjęcie z jakąś laską i zmianę statusu, że jest z nią w związku.Podejrzewałam to od dawna, bo często o niej mówił i niby nie powinno mnie to obchodzić, niby mi przeszło, mam nowego cudownego faceta ale po powrocie do domu ryczę cały dzień, wspominam nasze romantyczne spacery po Lizbonie i wycieczki do Oporto. Zaczęłam się bać, że wcale nie pogodziłam się z rozstaniem i że on jest największą miłością mojego życia. To normalne, żeby tak rozpaczać, mimo roku od rozstania i bycia w nowym związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to już rok. Mam takie wyrzuty sumienia, kiedy myślę o moim obecnym chłopaku, on mnie naprawdę kocha a ja po dzisiejszym szoku nie jestem już taka pewna moich uczuć do niego. Wydawało mi się, że doszłam do siebie, był okres, kiedy nawet cieszyłam się, że to się tak skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amator dobrego wina
i jak zawsze to bywa czarny przelecial polke a ta jeszcze placze za nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za rady i to nie był żaden czarny, tylko Polak, prowadzi w Portugalii swoją firmę, mieszka tam jego matka, nie chciał wracać do Polski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani ze straganu
devone.. ja nadal cierpie po kobiecie ktora poznalem 2 lata temu i wyjechała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bestia ze wschodu.
omg.. jakiś ciapaty brudas z portugalii pewnie rodem cristiano ronaldo zerżnął kolejną naiwną polkę a ta się tutaj grzeje i mysli o nim... paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nototerazja
bestia-kretynku ... czytaj dokładnie co autorka wątku pisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie myslalam, ze to az takie silne...bylismy w sumie razem moze 5 miesiecy, nie bylo wtedy tez idealnie, klocilismy sie. Ale patrzac z perspektywy czasu uwazam go za moja wielka milosc. Jak myslicie, kiedy to przejdzie? PS. Portugalczycy nie sa zadnymi brudasami, mam tam wielu wspanialych przyjaciol, cudownych, inteligentnych, wrazliwych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u kobieto to normalne , że najbardziej wspominają tych , co je porzucają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam tak po moim Erasmusie. Tez byla wielka milosc, potem kazde musialo wrocic do swoich spraw i troche bolalo. Kiedy on sobie znalazl nastepna dziewczyne, cierpialam tak jak Ty. Po prostu, musisz sobie uswiadomic, ze to idealizujesz. Praktyki, romantyczna Portugalia, wycieczki, imprezy, calowanie sie pod mostem-piekne, fajne i sie na tym etapie urwalo. Nie bylo wspolnego mieszkania, uzerania sie o rzucone skarpetki czy przypalona zupe. Byl sam romantyzm i "oklamywanie siebie". Tak nie wygladaja ani prawdziwe zwiazki ani prawdziwe zycie. Kto wie, moze gdybyscie tak na powaznie pobyli razem, nienawidzilabys go dzisiaj. Moze nie zdolalibyscie tego utrzymac a i tak stracilibyscie kase i nerwy na podroze, urlopy i kwestie spotykania sie czesciej niz raz do roku. Zrobiliscie najlepiej jak mogliscie zrobic, Ty masz swoje zycie, partnera z ktorym przyszlosc ma sens (mam nadzieje) a on partnerke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyluzuj kochana
Ciesz sie tym co masz a masz wiele. Ten bol kiedys minie i do konca pogodzisz sie z rozstaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyne wyjście to
zerwanie kontaktu z Portugalczykiem-usuń go ze znajomych na wszystkich portalach, zmień nr tel itp.-----tak będzie dal Ciebie lepiej i szybciej zapomnisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barrakuda...
hmmm kaczka Daisy dobrze Ci pisze poza tym nie ma jak to Polak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz go raz usunelam, ale zaczelismy znowu pisac, to moj bardzo bliski przyjaciel, swietnie sie rozumiemy i moge mu opowiedziec o wszystkim. Ale chyba rzeczywiscie bede musiala to zrobic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo wiem jak jest, pamietam siebie po moim Erasmusie, jak lezalam na kanapie i wylam chyba 3 tygodnie:). Potem sobie uswiadomilam, ze ani ja ani moj owczesny luby nie mozemy sobie pozwolic na luksus przeprowadzki, bo oboje musielismy skonczyc studia. Poza tym on nie chcial kontynuowac...to chyba jasne, ze nie zywil do Ciebie tak silnych uczuc jak Ty do niego. Dopoki nie mial dziewczyny to sobie moglas pofantazjowac, ze kiedys moze, ale teraz trzeba sie obudzic i, jak ktos napisal, docenic co sie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko sprawdź
czy nie jesteś zarażona HiV, poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorka przeciez wyraznie napisala, ze delikwent to Polak:). Z kimze sie tu wiazac skoro nawet mily romansik z rodakiem jest pietnowany na kafe:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od dawna wiadomo, że nie ma łatwiejszych bab niż Polki za granicą. Nihil novi sub sole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obywatelx
zaprawdę powiadam Wam ona żadnego z nich nie kocha, obecnego nie kocha, bo się zauroczyła tamtym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×