Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość winna czy nie??

kolega chce ze mną być a wie, że

Polecane posty

Gość winna czy nie??

Ostatnio kilkukrotnie kolega przygadywał mi, że bardzo mu się podobam i że chce ze mną być. Robi to coraz częściej i coraz śmielej chociaż doskonale wie, że jestem mężatką i mam dziecko. Już sama nie wiem, czy to aby też trochę nie moja wina, bo przyznam, że mi się to podoba, bo już dawno nikt mnie tak nie adorował. Boję się o mój związek z mężem i o to że dla kilku chwil rozwale to co mam odpuścić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gal anonimus
Użyj mózgu. Taka jest najlepsza rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale przeciez te
A Ty co do niego czujesz? Ile lat ma Twoje dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winna czy nie??
Gal dzięki za radę, ale cóż mam począć... Nie wiesz, że organ nieużywany zanika:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winna czy nie??
Co ja do niego czuję... hmmm nie wiem. Po prostu dawno nikt tak pięknie do mnie nie mówił, nie robił dla mnie tak wiele... Kiedyś próbowaliśmy już być razem, ale wtedy nam nie wyszło i on przedstawił mi mojego obecnego męża. Do dziś mi wypomina, że bardzo tego żałuje, bo teraz to on móglłby być ze mną i mieć taką cudną córeczkę... Córcia ma niecałe 2 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolega wcale nie chce z Tobą być. Kolega wykazuje postawę żalu za grzechy i głośno o tym komunikuje. Jego własny grzech zaniechania polegał na tym, że kiedyś oddał drugiemu to, co wydawało mu się... zbędne. A teraz jest żal. Przydałoby się jeszcze mocne postanowienie poprawy... tzn. żeby dał sobie i - przede wszystkim Tobie - spokój z takimi tekstami. On nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, że w gruncie rzeczy "niewinne" gadanie wywołuje w Tobie tyle zamieszania. Nic nie rób, nie podejmuj żadnych działań, bo zobaczysz w jego oczach zdziwienie, że wzięłaś to na poważnie. I zrobisz przy okazji z siebie niedopieszczoną przez męża idiotkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winna czy nie??
Szukanie dziury w całym - a wiesz, że chyba coś w tym jest. Chociaż ostatnio mu napisałam smsa czy to co omówi jest na poważnie czy żartował i odpisał mi, że rzadko żartuje. Ale jak mu napisałam co mam o tym teraz myśleć to nie odpisał mi wcale i właśnie dlatego też tak się zastanawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bestia ze wschodu.
chce cie poruchac i tyle.. a ty pewnie predzej czy pozniej jak to kazda mezatka popuści szpary innemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie chcesz przypadkowo narobić sobie w życiu zamieszania, to najlepiej będzie, jak zaczniesz ignorować te jego słowa, ewentualnie obracać je w żart, np. - No, szkoda, szkoda... +uśmiech:) Zamiast się dopytywać, zastanawiać się - przyjmij po prostu postawę bierną. Gdyby to miało być coś poważnego... zastanów się najpierw czy właśnie tego byś chciała. Zmiany całego stabilnego życia tylko dlatego, że temperatura uczuć w małżeństwie i zewnętrzne sygnały od męża stały się mniej intensywne i ekscytujące. Czy nie łatwiej zastanowić się nad tym, W JAKI SPOSÓB przywrócić dawny żar? Uleganie iluzji komplementów prowadzi zazwyczaj do niepotrzebnego zabrnięcia w romans, którego się potem żałuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winna czy nie??
Szukanie... dziękuję:) Widać, ze jesteś bardzo mądrą osobą. Tak robiłam do tej pory, ale nie dawało mi to spokoju, więc go zapytałam. Ale czuję, ze będzie dokładnie tak jak mówisz. Przecież kocham mojego męża mimo wszystkich jego wad:) Jeszcze raz dzieki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×