Nie ma nic gorszego niż uzywac pudru w upał...

a mimo to muszę. szybko mi scieka z twarzy, wygladam jak potwór... robie wszystko zeby zamaskowac przebarwienia- to moj ogromny kompleks. Gdybyscie je zobaczyli, to nie powiedzielibyscie ze to nic takiego. Bo one sa w takim miejscu ze wygladam jak brudas, strasznie odejmuja mi urody. Co ja mam zrobic? Nawet vichy tego nie zakrywa w 100% :( Wstydze sie, tak bym chciala miec w tym miejscu idealna cerę..

a probowałaś compact ? 3 w jednym ? używam od dawna i nie mam problemów nawet w upały. Ja akurat mam MaxFactor, ale kiedyś używałam też innych firm - wszystkie były ok.

a jaki to dokladnie puder? i zakrywa on w 100 przebarwienia?

Ja w ogóle przez cały rok nie używam pudru tylko krem matujący z Garniera i...wystarczy:-) Chociaż mam w domu puder biały transparentny ale bardzo rzadko go nakładam--to musi być naprawdę wyjątkowa okazja.

kup esteelauder double wear albo revlon colorstay, ni epowinien splynac. poza tym puder jest od wykanczania, do zakrywania sluzy podklad i korektor.

miracle touch Mnie wystarcza. Nie wiem jaką masz cerę.. Są też mocno kryjące dla aktorów, ale bardzo niszczą skórę i są drogie.

No tak, kobiety.

właśnie, czy zakrywa nawet bardzo mocne? używałam różnych, od lirene ,badziewnego lovely ( jesli chodzi o zakrywanie przebarwien, bo ogolnie jest ok) czy miss sporty-rzekomo super kryjacego:) az po http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=27559 a w koncu vichy dermablend - na zaczerwienienia dziala dobrze ale to cholerne przebarwienie mnie masakrycznie doluje :(

zamiast wydawac na pudry , zainwestuj w jakims dobrym gabinecie kosmetycznym i pozbadz sie przebarwien -> proste .

na moje bardzo bym byla zadowolona gdybym mogla chodzic swobodnie bez makijazu... praktycznie od dziecka to mam , zaczelam sie smarowac tym gownem w wieku 14 lat i tak jest do teraz. Wygladalabym jak brudas, gdybym nie uzywala tego... wybieram mniejsze zlo moim zdaniem. a co do kosmetyczki to nie mam pewnosci. uzywalam roznych supermasci i nawet minimalnej poprawy nie bylo, a po co wyrzucac pieniadze w bloto... natomiast jesli chodzi o cosmelan-moze i by pomogl ale nawrot jest mozliwy, no i zabieg nie tani

Mają rację. Jak jest bardzo szpetne to spróbuj to zlikwidować na zawsze. Puder jest dla ozdoby, dodatkiem jedynie.. Co będzie na plaży, w basenie ?

mam buzke jak niemowlak , wszystkie przebarwienia zlikwidowane - a koszt 300 zlotych :D peeling kwasami i tyle . Lekarz medycyny estetycznej + konsultacje za darmo+ jak sie zdecydujesz to nie placisz za wizyte w wiekszosci . Fakt nie wystawiam buzi na slonce bez filtru 50 i nie opalam jej , ale od jakis dwoch lat mam spokoj .

a jakie mialas te przebarwienia? moglabys podac e-mail? wypytałabym o szczegóły ale jutro dopiero, bo zaraz musze uciekac.. co do basenu to w ogóle staram się unikać, nie lubię przebywac poza domem ze wzgledu na przebarwienia... zajrze tutaj jutro :(dobranoc

ja też uzywam cały rok pudru mocno kryjącego i moje przebarwienia zawsze zakrywa z rimmela taki podkład - 24 godzinny.. tez nie lubię ale co zrobić :(

"nie lubię przebywac poza domem" Nio.. lepiej to usuń :(