Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tweeetyyy855

kogo zlapal mega stres podczas przysiegi ?

Polecane posty

Gość tweeetyyy855

strasznie sie tego boje , mimo ze slub w sierpniu to juz caly czas o tym mysle ... boje sie ze zaczne sie trzasc jak galareta czy cos .... mam takie nerwowe tiki nad ktorymi nie panuje gdy jestem w stresie . strasznie sie boje ze sie osmiesze ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salianka
Wrzuć na luz.Jak będziesz stała przed ołtarzem u boku ukochanego to zapomnisz o całym świecie.Patrz mu wtedy w oczy i ciesz się swoim szczęściem zamiast się stresować.Będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aj tam, aj tam... Ja zaczęłam nerwowo chichotać i jąkać się (mimo, że jakieś 2tys. razy powtarzałam przysięgę), ksiądz się śmiał i kościelna też :P i ja też :P i mąż też na dodatek nie mógł mi włożyć obrączki na palec. Całe szczęście że mikrofon był daleko ode mnie i potem mówili mi, że nic nie było słychać:P może to i lepiej. W każdym razie dobrze to wspominam mimo tej "wpadki". Miało to jakiś urok, nie było takiej bufonady, ogólnie ok:) więc nie przejmuj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nha
Hej, ja też ślubuję w sierpniu i zaczynam o tym myśleć i stresowac się, ale to naturalne... i tak nie jesteśmy w stanie przewidzieć tego co będzie i jak to wszystko wyjdzie.. ogólnie nie ma się co spinać... Dla mnie najważniejsze że obok będzie Mój ukochany - przy Nim zawsze czuję się dobrze i jestem spokojna... mam nadzieję że i tym razem tak będzie!! Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candessia
mnie też złapał nerw i niestety ale oczy łzami zaszły nie mogłam nic wydusić z siebie tylko ksiądz powtarzał spokojnie oczywiście po cichu.Tym bardziej nie mogłam patrzeć na męża bo byłoby jeszcze gorzej no niestety ale dość często się wzruszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do sprzedam 7654321. No osoba bezmyślna i o wrażliwości słonicy faktycznie może i nie powtarza i uważa powtarzanie za żałosne, ja znając siebie i to, że mogę się stresować powtarzałam. Autorka nie pytała się o to co Ty czułaś droga sprzedająca tylko o to co czuły osoby, które w najważniejszych momentach stres przeżywają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×