Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ChiliCocoWhite

Nastoletnią matką być...

Polecane posty

Witam... Czy są tu jakieś nastoletnie mamy? Lub już dojrzałe kobiety które przez to przechodziły? Jak sobie radzicie/ radziłyście? Łączmy się i pokażmy że być nastoletnią matką to nie wstyd. Że potrafimy zaopiekować się maleństwem i iść z czasem na swój garnuszek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak będziesz w moim wieku to dziecko będzie już chodzić do szkoły i nie będzie problemów typu "nie mogę wyjść sama z domu". Nie jest to taki zły pomysł :) A dziecko wychowujesz sama czy z chłopakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z chłopakiem. I szczerze powiedziawszy jak na młodego tatę dobrze mu idzie :) Wiem że jestem za młoda na dzidziusia, ale się cieszę że mam taka małą pociechę w domu :) chociaż pewnie 1/2 nastolatek usuwa niechciane ciąże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cały urok kafeterii. Już delikatna irytacja... Jeśli chcesz wiedzieć to otrzymuję rentę po ojcu, chłopak pracuję. W weekendy pracuje u znajomych matki w restauracji i czasami w tygodniu pomagam tam na jakieś stypie. Na razie przerwałam naukę i jestem na zwolnieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_synka_kochanego333
ja mam 19lat i prawie rocznego synka radze sobie bardzo dobrze i nie narzekam;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia jadzia
ja mam tez 19 lat i poltora roczna coreczke i radze sobie super :) Mam meza wlasny dom i rodzine :) nie zaluje ze tak wczesniue

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frezyjkaaa
To i ja się dołącze. Mam 18 lat i 5 miesięcy. I 4 miesięczną córeczkę. Jesteśmy po ślubie, mamy dom i jesteśmy szczęśliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko się da. Grunt to chcieć tego dziecka, kochać je i starać się dać sobie radę jak najlepiej. Autorko - duży buziak za dojrzałość i dzielność życiową, gdybym ja zaszła w ciążę w wieku 17 lat to chyba bym się załamała, a tu proszę, można? Można!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz nie taka mloda mama
16, czy 17 lat to faktycznie wczesnie na dziecko, ale 18-latka juz jest prawnie dorosla i ma prawo decydowac o sobie, wiec juz nie jest mlodociana matka. moja tesciowa brala slub w wieku 18 lat, pierwsze dziecko urodzila jak miala 19-i co nie byla jakas nieodpowiedzialna gowniara. Znam wiele dziewczyn, ktore szybko mialy dzieci, szybko slub i zadna nie zaluje, a powodzi im sie dobrze. To tylko na Kafe pokutuje przekonanie, ze zeby miec dziecko, to trzeba miec studia skonczone, super prace, dom/mieszkanie wlasne i samochod. I ogolnie tu matki siedzace przez pierwsze lata w domu z dzieckiem, sa bee-sa utrzumankami mezow i leniami, ktore swoj brak checi pojscia do pracy tlumacza opieka nad dzieckiem... a jak jakiejs maz zarabia na tyle dobrze, ze ona nie musi do pracy isc, to zaraz zaczynaja sie komentarze-ze maz zdradzi, kopnie w dupe itp.itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz nie taka mloda mama
I jeszcze mlode/czy juz nie mlode matki siedzace z dzieckiem w domu to lenie, pozbawione perspektyw i zainteresowan-zfrustrowane, zaniedbane i zerujace na pieniadzach meza :P uwazajcie, zaraz takie komentarze sie zaczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja1990
dziecko to jest obowiazek . a zycie ma sie jedno i zmarnowac je w tak wczesnym wieku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia jadzia
nie rozumiem dla czego dzieckiem mozna sobie zmarnowac zycie . To waszym zdaniem kobieta majaca 40 lat i urodzaca dziecko tez zmarnowala sobie zycie bo po co na starosc sie uganiac ... powodzenia z takim mysleniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto powiedział że nastolatka marnuje sobie życie macierzyństwem ? Gdybyśmy nie chcialy go " marnować" jak tak jak Ty twierdzisz to dokonałybyśmy aborcji... Kobieto myśl logicznie... Zawsze jest jakieś wyjście awaryjne... A takich bydlaków co przeprowadzają takie zabiegi jest dużo. Fakt faktem jestem młoda i co z tego? Mam wspaniałe dziecko które jest dla mnie najważniejsze... I na prawdę zrobiłabym wszystko byle by ono miało w życiu jak najlepiej. A po za tym jest wiele kobiet które usuwa ciąże z różnych przyczyn a potem nie mogą zajść w ciąże i użalają się nad sobą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzik16
Ja urodzilam synka miesiac temu, a mam 17 lat. i teraz wiem ze bez mojego narzeczonego i naszego synka nie wyobrazam sobie zycia ;). finansowo dajemy rade, mieszkamy u mojego narzeczonego (jego rodzice maja duze mieszkanie) i jest zajebiscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orchidea ..,/..,
ja też nie rozumie tego myślenia, że dziecko to zmarnowanie życia. Wszyscy mi tak wmawiali, mimo iż byłam dorosła. A macierzyństwo dla mnie okazało się wpaniałe, w niczym mnie nie ograniczające. Studiuję, pracuję, chcę na basen to jadę, chcę na imprezę, to jadę, co to za problem? Zycie smakuje dopiero wtedy gdy masz je z kim dzielić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pipaaa z Anglii
Ja urodziłam pierwsze dziecko w wieku 17,5 lat. Obecnie mam 29. Jestem obecnie w drugiej,planowanej ciąży:) Ojciec pierwszego dziecka jest moim Mężem od 9 lat. Układa nam się bardzo dobrze. Jesteśmy szczęśliwi. Mąż pracuje, ma stały etat. Ja po porodzie pierwszego dziecka ukończyłam szkołę, pracowałam w biurze ale teraz jestem na zwolnieniu. Mieszkamy na swoim ale jeszcze przez 30 lat będziemy spłacać kredyt ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda jest taka że dziecko trochę ogranicza. Nie jest się już takim wolnym :D Ale oczywiście dodam - dziecko pozytywnie ogranicza .. Wiem że mam dla kogo żyć, mała daje mi tyle radości .. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kabuuu
a teraz, już z większej perspektywy - chciałybyście cofnąć czas do momentu tamtej 'wpadki' (kieruję pytanie do młodych mam, które ciąży jeszcze nie planowały)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×