co myślisz o takim sposobie zaręczyn ?

siemka, mam pytanie do kobitek mieszkam z dziewczyną już jakiś czas, chce się jej oświadczyć, nie mamy możliwości wyjazdu nigdzie przez najbliższy okres, co myślicie o 2 pomysłach na zaręczyny: zazwyczaj robię jej śniadanie do pracy w pudełku, co myślicie o włożeniu tam dodatkowo na deser pudełka z pierścionkiem zaręczynowym i listem ? 2 sposób, napisanie na suficie w sypialni pisakiem święcącym w ciemności uczuć i pytania ? oczywiście do każdego pakietu romantyczna kolacja w domu lub restauracji w pakiecie, pozdrawiam i czekam na wasze wszelkie opinie i jak byście takie zaręczyny odebrały

Drugi pomysl ciekawy:-) ja bylabym zadowolona. Pierwszy ok ale pewnie chcialbys zobaczyc jej mine?

ten drugi lepszy. ten pierwszy tez ok tylko że nie wyobrażam sobie momentu zaręczyn beż ukochanego obok siebie (bo jak rozumiem ona by go znalazła w przerwie sniadaniowej). do drugiego pomysłu dołaczyła bym jeszcze płatki róż rozsypane wszędzie i do tego świeczki, kadzidełka i nastrojowa muzyka. mmmmm:)

Obydwa do przyjecia :-)

drugi pomysl super

ja bym wlasnie nie dolaczala zednych kiczowatych dodatkow, ktore wskazywalyby na Twoje zamiary, bedzie najbardziej zaskoczona jak po porstu sie polozy i zpbaczy swiecacy napis, niczego nie podejrzewajac :-D

2 super ;D

drugi pomysl naprawde fajny:) moj maz oswiadczyl mi sie podobnie, tzn nie do konca ale dosc podobnie. wracam z pracy, otwieram drzwi na klatke a na scianie kartka " jestes miloscia mojego zycia" i praktycznie co kilka stopni wisiala inna kartka z wyznaniami, ale nie sadzilam nawet , ze to do mnie:) pomyslalam, ze to do naszej slicznej sasiadki i nawet troszke jej zazdroscilam:) a gdy otworzylam drzwi do mieszkania poczulam zapach jasminu( moj ulubiony), w mieszkaniu panowal polmrok, palily sie swiece, stol byl pienie zastawiony a na scianie byl napis " uczyniesz mnie mega szczesliwym, jesli zgodzisz sie spedzic ze mna reszte zycia" :) i wtedy moj obecny maz podszedl, ukleknal i spytal " no to jak":P mlody byl, zesteresowany ale doceniam jego starania:) najwazniejsze to zebys ja zaskoczyl:)

Drugi sposób jest zajebisty!

drugi pomysł rewelacja. ale tak jak ktos pisze, bez cudów wianków zeby sie niczego nie domyśliła, z zaskoczenia ją weź ;)

chociaz z drugiej strony kto by się spodziewł świecących oświadczyn na suficie ;)

no oki faktycznie z tym sniadaniem to glupio bo by mnie nie bylo przy tym, wiec pada na swiecacy sufit i sciany, tylko zebym to zmyl potem :D pozdrawiam