Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nana73058945

staż z pośredniaka - jak to jest?

Polecane posty

Gość nana73058945

Dzis dostałam telefon - Pani z urzędu pracy powiedziala ze mam jechać na rozmowe kwalifikacyjną w sprawie stazu do Pana S. Powiedziałaby od kiedy by sie sie zaczął i jak długo by trwał. Jednak gdy pojechałam na miejsce sekretarka pana S. zapytała czy jestem od niego. Powiedzialam ze nie. Wiec zadzwoniła i kazał mi przekazac bym zostawila swoje dokumenty i czekała na telefon. Skoro oni mają już ustalone kogo chcą zatrudnic to po jaką cholere ta z pośredniaka kazała mi tam jechac?! Jutro ide do pośrdeniaka bo bardzo sie wkurzyłam i mam zamiar im powiedziec co nieco do słuchu. Co oni myślą ze ja na wode jezdze?! Nikt mi nie zwróci za to. Szkoda słów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.
Bezrobotna i stać Cię na samochód? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana73058945
nie stac, od brata pozyczam czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afdsfdgfdhgfh
To jest Urząd Bezrobocia, a nie PUP. Ale może być tak, że oni nie wiedzieli, iż facet na boku szuka sobie kogoś na staż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u900dd
większość staży jest ustawionych, pracodawcom nie chce sie płacić za pracownika, lepiej sama poszukaj sobie firmy, która Cię przyjmie na staż, bo wtedy jest jakaś szansa na zatrudnienie, bo inaczej to strata czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popiołka
Bo niestety jest tak, że w urzędzie nie czekają na informację od pracodawcy czy już kogoś ma i posyłają na jedno miejsce tyle osób ile się da. No i tak jak wyżej ktoś pisał - często pracodawcy składają podanie o staż z myślą o konkretnej, znajomej osobie. I tak pewnie jest niestety w tym przypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam kiedyś staż w PUP
często pracodawcy składają podanie o staż z myślą o konkretnej, znajomej osobie. I tak pewnie jest niestety w tym przypadku Ale jeśli składają podanie z myślą o konkretnej osobie to ta osoba jest wymieniona w podaniu. Gdyby facet wpisał nazwisko konkretnej osoby w podaniu to PUP wysłałby na staż właśnie tę osobę, a nie dzwonił po ludziach i kazał im jeździć na rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popiołka
Moja szefowa nikogo nie wpisuje tylko każe takiej znajomej osobie iść po skierowanie do urzędu i wtedy ją przyjmuje. Nie wiem co im to daje, ale wiem, że to częsta praktyka wśród pracodawców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana73058945
tez tak myslałam co za durni ludzie:/ idiotke ze mnie zrobili nie potrzebnie zmarnowalam pół dnia:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dlatego, że pracodawca chce żeby staż odbyła osoba skierowana przez UP tzn że pewnie ma kogoś na to miejsce, ale musi oficjalnie zgłosić w UP że potzrebuje osobę na staz a przyjmie oczywiście tego swojego kandydata :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana73058945
kurwa debile jebane!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjbjb
to jeszcze nic.....ja pytajac sie o staze telefonicznie, ciagle dostawala odopwoeidzi z stylu ze nie ma stazy bo nie ma kasy. Natomiast moja kumpela z innymi podostawaly staze w czasie gdy sie o nie pytalam. Jadac tam wkurwiona z zapytaniem jak to jest oczywiscie wypierali sie ze kurwa zadnych stazy nie bylo z UP!! Czyzby kurfa zawsze wszytsko po znajomosciach?? jebany kraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie tylko po znajomościach :) ale pracodawcy często chcą osoby, które chcą mieć staż u nich, więc pytać trzeba w miejscu gdzie chce sie odbyć staż a nie w UP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjbjb
no urzad skarbowy to instytucja panstwowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana73058945
szkoda słów !! u mnie tez wciąż gadają ze nie ma kasy, to ciekawe skąd teraz te staze sie biorą? Wszystko po znajomosci normalnie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie tak często jest
że ta "znajoma osoba" to nie jest koniecznie syn cioci Władzi, tylko osoba, która dała się poznać z dobrej strony podczas stażu czy praktyk studenckich, które sama sobie zalatwiła właśnie u tej osoby. Nie jest to do końca etyczne - bo skoro chcą kogoś zatrudnić to niech to zrobią, a nie zwalają koszt na UP, ale jednak jakaś korzyść dla państwa z tego też płynie. Znam parę osób, które znalazły pracę przez PUP - i nie były to dzieci urzędników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana73058945
to ciekawe jakim cudem znalazły te prace przez urząd;) ja juz od roku jestem tam zarejestrowana i nic, a ja jestem po techikum ekonomicznymi i w trakcie studiów ekonomicznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zajefajna
Mylisz się, bo pracodawca może złożyć imienne podanie o staż. Jesli ma już kandydata na staż, może być to znajomy albo po prostu osoba, która przyszła do pracodwacy i zapytała o możliwość stażu. Urząd wtedy już nie wysyła innych osób na rozmowe i o staz do tego pracodawcy tylko po prostu kieruje tą konkretną osobę wskazaną przez pracodawcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana73058945
i widzicie byłam w pośredniaku powiedziano mi ze pracodwaca prowadził nabór na ten staż i nic nie widzieli ze juz ma wybranego SWOJEGO kandydata. A ja sie o tym dowiedzialam (ze ma tego kandydata) tylko dlatego ze mnie z nim pomylili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×